Na tej, jak piszesz "chodnikościeżce" z pierwszego zdjęcia dostałem kiedyś mandat za jazdę rowerem tak, że bym tam uważał. Status tego odcinka jest faktycznie lekko niejasny (od Szamarzewskiego przejazd rowerowy wiedzie prosto na nią, zakaz z tamtej strony również dotyczy motorowerów, z przejazdu przez Bukowską też trafiamy prosto na ten chodnik) a do tego na środku ulicy, między jezdniami mamy wyznaczoną DDR (to nic, że w stosunku do przejazdu pokazanym odcinkiem chodnika oddzieloną nawet potencjalnie czterema czerwonymi światłami). Mi wyszło, że za 50 zł nie opłaca mi się dochodzić prawdy bo sporo więcej kosztowała by mnie wtedy nieobecność w pracy. Co zabawne, strażnik miejski w trakcie naszej dyskusji prawie "walnął focha" i na końcu twierdził, że nie jak mam przyjąć mandat w poczuciu niesprawiedliwości to on mi go nie wypisze tylko skieruje sprawę do kolegium (jak to się potocznie nazywa).
Idąc dalej to pusta trasa nad Rusałką wywołuje u mnie akurat uśmiech - lubię taki stan zamiast przepychania się przez tłumy. Ale dalej faktycznie bije melancholia z podpisów choć same zdjęcia nie są aż tak "szare".