Autor Wątek: MRDP 2017  (Przeczytany 126529 razy)

Offline Mężczyzna Elizium

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6060
  • Miasto: Bnin
  • Na forum od: 17.03.2013
    • Klasyka w niedzielny poranek
Odp: MRDP 2017
« 27 Wrz 2016, 10:31 »
A jak Wąski wybierze kategorię extreme, to będę mógł na wylocie z gór do niego dołączyć i pojechać wzdłuż zachodniej granicy, czy nie będę mógł? Nie dam mu batonika, ani żelu, ani nawet łyczka wody z bidonu, se tylko pojedziemy konwersując mile...
Absurdalny Eli

Hipek: "Starość to wg mie coś takiego że marudzisz jak to jesteś słaby i w ogóle, a potem wciągasz na lajcie podjazdy 25% i elo"

Offline Mężczyzna Waski

  • Kapituła MP
  • Wiadomości: 2874
  • Miasto: Lubin
  • Na forum od: 23.02.2013
Odp: MRDP 2017
« 27 Wrz 2016, 10:32 »
A jeśli ktoś dobierze się w taki zespół, że razem pojadą całość albo chociaż większość trasy i się nie  pozabijają, to... czapka z głowy
Musisz już teraz zacząć z kimś trenować a później obmyślić odpowiednią taktykę uwzględniającą Wasze możliwości i trzymać się tego mocno. Pewnie się da ale jak pamiętasz końcówkę MPP czasem to jest mocno uciążliwe :D

A jak Wąski wybierze kategorię extreme, to będę mógł na wylocie z gór do niego dołączyć i pojechać wzdłuż zachodniej granicy, czy nie będę mógł? Nie dam mu batonika, ani żelu, ani nawet łyczka wody z bidonu, se tylko pojedziemy konwersując mile...

Będziesz mógł jeśli będziesz jechał za mną lub obok (chyba, że wiatr boczny to nie możesz go zasłaniać)
"Wąski. My nie możemy jechać tam bez rowerów. Jak zwierzęta. :)"
"Kolarsko jesteś taki sobie, [...]" yurek55


Offline Mężczyzna Ricardo

  • Wiadomości: 817
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.05.2011
Odp: MRDP 2017
« 27 Wrz 2016, 10:37 »
Moim zdaniem różnica między total extreme a extreme jest kolosalna. Sama perspektywa samotnej jazdy przez 10 dni potrafi mocno nadwyrężyć psychikę.
Nie przesadzajmy z tym tak bardzo, to nie jest tak że jedziesz przez pustkowie i przez 10 dni nie spotkasz nikogo. Na TCR jechałem solo 12 dni i psycha nie siadła, a nawet w takim wyścigu gdzie każdy ma inną trasę nie było dnia bym nie spotkał innego uczestnika TCR na drodze czy w knajpie / sklepie. Zawsze miło jest nawet pół minuty zagadać. 10-cio dniowy wyścig to nie impreza gdzie walczy się o sekundy, to że ktoś znajomy da ci na trasie kanapkę a inny uczestnik pozbawiony tej możliwości musi zajechać na Orlen by sobie ją kupić, to ile on straci czasu na tej operacji, 2-3 minuty ?
Moim zdaniem główna różnica między kategoriami to możliwość jazdy na kole, bo tu zyski czasowe są naprawdę duże.

Offline Mężczyzna emes

  • i tak nie dojedzie
  • Wiadomości: 4568
  • Miasto:
  • Na forum od: 09.06.2010
    • http://north-south.info
Odp: MRDP 2017
« 27 Wrz 2016, 10:40 »
MPP czy BBT to jednak ciągle nie ten kaliber. Na obu nie jechałem ani kawałka solo ale też na obu widziałem jak opóźnienia bezlitośnie się sumują. Pojechanie w zespole dystansu trzykrotnie dłuższego, w tym na odcinku górskim, to dla mnie mistrzostwo współpracy.

Offline Mężczyzna Wigor

  • Wiadomości: 1696
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 19.03.2015
Odp: MRDP 2017
« 27 Wrz 2016, 10:51 »
A jak Wąski wybierze kategorię extreme, to będę mógł na wylocie z gór do niego dołączyć i pojechać wzdłuż zachodniej granicy, czy nie będę mógł? Nie dam mu batonika, ani żelu, ani nawet łyczka wody z bidonu, se tylko pojedziemy konwersując mile...

Możesz jechać za zawodnikiem, lub obok niego, ale w taki sposób by nie podciągać tempa jazdy i nie zasłaniać wiatru.

Offline Mężczyzna Waski

  • Kapituła MP
  • Wiadomości: 2874
  • Miasto: Lubin
  • Na forum od: 23.02.2013
Odp: MRDP 2017
« 27 Wrz 2016, 10:55 »
Na obu nie jechałem ani kawałka solo ale też na obu widziałem jak opóźnienia bezlitośnie się sumują.
Tak sumują się niestety bo od niedzieli rano tylko traciliśmy. W poniedziałek w ciągu dnia to już totalnie bo mogliśmy dużo szybciej ale ja przyznaję się tylko do opóźniania w nocy z poniedziałku na wtorek :D

Z tym, że ja w niedzielę miałem włączone już olewanie wyniku totalnie więc jechałem byle jechać i dopiero w poniedziałek chciałem uniknąć totalnego blamażu mimo ledwo żyjącego kolana :D
"Wąski. My nie możemy jechać tam bez rowerów. Jak zwierzęta. :)"
"Kolarsko jesteś taki sobie, [...]" yurek55


Offline Mężczyzna Elizium

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6060
  • Miasto: Bnin
  • Na forum od: 17.03.2013
    • Klasyka w niedzielny poranek
Odp: MRDP 2017
« 27 Wrz 2016, 10:59 »
Ricardo, no sorry, jak mogła Ci siąść psychika, skoro serwowane po drodze wiktuały i wino były tak entuzjastycznie smaczne? No weź...

Co do jazdy - przecież napisałem, że konwersując mile. Przed Wąskim nie pojadę, bo on jest dla mnie za szybki. Poza tym słabo się gada jadąc jeden za drugim...
Absurdalny Eli

Hipek: "Starość to wg mie coś takiego że marudzisz jak to jesteś słaby i w ogóle, a potem wciągasz na lajcie podjazdy 25% i elo"

Offline Mężczyzna emes

  • i tak nie dojedzie
  • Wiadomości: 4568
  • Miasto:
  • Na forum od: 09.06.2010
    • http://north-south.info
Odp: MRDP 2017
« 27 Wrz 2016, 11:10 »
Nie przesadzajmy z tym tak bardzo, to nie jest tak że jedziesz przez pustkowie i przez 10 dni nie spotkasz nikogo. Na TCR jechałem solo 12 dni i psycha nie siadła, a nawet w takim wyścigu gdzie każdy ma inną trasę nie było dnia bym nie spotkał innego uczestnika TCR na drodze czy w knajpie / sklepie.

W pewnym sensie jechałeś przez pustkowie, bo nie masz tam chyba rodziny i przyjaciół?

W Polsce to jednak trochę inna sprawa. Znajomi są tu często, gęsto. Skorzystać z prysznica, łóżka, obiadu czy gorącej herbaty, z którymi ktoś na ciebie czeka, a nie skorzystać — to już jest spora różnica. Głównie psychiczna, ale nie od dziś wiadomo, że już po około 500km głowa zaczyna być ważniejsza od nogi ;)

Tak sobie myślę, że gdybym miał jechać podobną imprezę za granicą, to pisałbym się na solo. W kraju jednak skłaniałbym się ku kategorii pozwalającej na pomoc. No ale to tylko takie gdybanie, bo jak na razie to nie czuję się gotowy na takie wyzwania. Pojeździmy, zobaczymy, zaś opinię doświadczonych kolegów zawsze warto poznać :)

Tak sumują się niestety bo od niedzieli rano tylko traciliśmy. W poniedziałek w ciągu dnia to już totalnie bo mogliśmy dużo szybciej ale ja przyznaję się tylko do opóźniania w nocy z poniedziałku na wtorek

A ja z kolei zamulałem na tej mazowieckiej patelni bo do ciśnięcia po płaskim nie mam psychy. Z drugiej strony, gdybym nie był fujarą i posiadał pomoce nawigacyjne, nie wiem czy bym nie zrezygnował z noclegu w Końskim. Miło było wspólnie jechać ale powiedzmy sobie otwarcie, że solo pewnie każdy z nas zrobiłby lepszy wynik.

Offline Mężczyzna Ricardo

  • Wiadomości: 817
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.05.2011
Odp: MRDP 2017
« 27 Wrz 2016, 11:12 »
Ricardo, no sorry, jak mogła Ci siąść psychika, skoro serwowane po drodze wiktuały i wino były tak entuzjastycznie smaczne? No weź...
Przez kilka dni jechałem z nadzieją że już następnego dnia gdzieś zamówię ostrygi na kolację......... niestety nie udało się. No i po obrzydliwej kolacji w Macedonii bałem się wziąć cokolwiek do ust, bo może będzie równie niedobre. To są ciężkie doświadczenia  ;D

Offline Mężczyzna kosola

  • Kosma
  • Wiadomości: 377
  • Miasto: Leszno
  • Na forum od: 05.01.2016
Odp: MRDP 2017
« 27 Wrz 2016, 11:33 »
Przez kilka dni jechałem z nadzieją że już następnego dnia gdzieś zamówię ostrygi na kolację......... niestety nie udało się. No i po obrzydliwej kolacji w Macedonii bałem się wziąć cokolwiek do ust, bo może będzie równie niedobre. To są ciężkie doświadczenia  ;D

nie było ostryg na kolację :/ echhhh , problemy pierwszego świata ;)

Offline Kobieta starszapani

  • Wiadomości: 1711
  • Miasto: wioska na końcu świata
  • Na forum od: 30.03.2015
Odp: MRDP 2017
« 27 Wrz 2016, 11:41 »
A jak Wąski wybierze kategorię extreme, to będę mógł na wylocie z gór do niego dołączyć i pojechać wzdłuż zachodniej granicy, czy nie będę mógł? Nie dam mu batonika, ani żelu, ani nawet łyczka wody z bidonu, se tylko pojedziemy konwersując mile...

Możesz jechać za zawodnikiem, lub obok niego, ale w taki sposób by nie podciągać tempa jazdy i nie zasłaniać wiatru.

Ale czy to nie będzie "lekkie" naginanie regulaminu, jeżeli Elizium nie będzie uczestnikiem maratonu? W końcu nawet takie towarzystwo może stanowić wsparcie psychiczne i pomóc w jeździe (no chyba, że będzie to wtedy cofam pytanie).


"W nieznane wejdź, Odważnym bądź, Za tajemnicą idź...." JW

Offline Mężczyzna Waski

  • Kapituła MP
  • Wiadomości: 2874
  • Miasto: Lubin
  • Na forum od: 23.02.2013
Odp: MRDP 2017
« 27 Wrz 2016, 11:42 »
Miło było wspólnie jechać ale powiedzmy sobie otwarcie, że solo pewnie każdy z nas zrobiłby lepszy wynik.
Ty tak - ja niekoniecznie bo jednak jazda z bólem, którego nie blokowały już żadne środki anty była średnia :)
"Wąski. My nie możemy jechać tam bez rowerów. Jak zwierzęta. :)"
"Kolarsko jesteś taki sobie, [...]" yurek55


Offline Mężczyzna tomek

  • Moderator
  • Wiadomości: 2832
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 01.06.2014
Odp: MRDP 2017
« 27 Wrz 2016, 14:33 »
Extreme, a tym bardziej Sport to są kategorie mniej prestiżowe i poboczne.
Rok przed startem już napawają się prestiżem. Cudownie. :-D
Nie wiem dlaczego tak Wilk deprecjonujesz Extreme, jeszcze rozumiem Sport gdzie limit powinien być krótszy o jakieś 36 godzin ale Extreme, różni się na takiej trasie naprawdę niewiele.

Ja nie wiem, dlaczego my tutaj tak "lecimy" po kategorii Sport?
W wielu ultramaratonach w Europie i nie tylko tak się właśnie jeździ. U nas, pewnie ze względu na koszty, mniej. 
Oprócz przygotowania zawodnika dochodzi jeszcze przygotowanie zespołu, co nie jest wcale takie proste. Żadna sztuka mieć samochód który przynosi dodatkowe koszty a do wyniku się nie przyczynia.

Macie jakieś doświadczenia w jeździe z obstawą ?
Ja bym chętnie takich nabył, tylko nie wiem, czy z tego forum by mnie nie wygnano ;)

Prestiż... prestiżu to się można dorobić wynikiem w danej kategorii a nie samym faktem wystartowania w takiej czy innej.

Offline Mężczyzna kosola

  • Kosma
  • Wiadomości: 377
  • Miasto: Leszno
  • Na forum od: 05.01.2016
Odp: MRDP 2017
« 27 Wrz 2016, 15:06 »

Ja nie wiem, dlaczego my tutaj tak "lecimy" po kategorii Sport?
W wielu ultramaratonach w Europie i nie tylko tak się właśnie jeździ. U nas, pewnie ze względu na koszty, mniej. 
Oprócz przygotowania zawodnika dochodzi jeszcze przygotowanie zespołu, co nie jest wcale takie proste. Żadna sztuka mieć samochód który przynosi dodatkowe koszty a do wyniku się nie przyczynia.

Macie jakieś doświadczenia w jeździe z obstawą ?
Ja bym chętnie takich nabył, tylko nie wiem, czy z tego forum by mnie nie wygnano ;)

Prestiż... prestiżu to się można dorobić wynikiem w danej kategorii a nie samym faktem wystartowania w takiej czy innej.

podpisuję się pod tym co napisał Tomek wszystkimi kończynami. Wielu z Was na pewno było kiedyś na kilkuosobowej ( kilkunastoosobowej) wyprawie rowerowej. Na pewno wiecie jak ciężko jest zgrać się w takiej grupie. Jest kilka ( kilkanascie) różnych gustów , ktoś nawzajem może się nie lubić, itd. Tak samo jest w kilkuosobowym Teamie. Gdy dojdzie zmęczenie, jakieś problemy i pomyłki ( nawet u Strassera się zdarzają pomyłki nawigacyjne) to o kwasy i awantury nie trudno.
W tym roku jechałem Race Across Germany ( RAG) i tam oprócz mojej kategorii ( total extreme) była kategoria Sport , w tej kategorii wystartowało zresztą najwięcej osób. Mijaliśmy się wielokrotnie na trasie, widziałem ile sił wkładają w to wszystko osoby z teamu. To wszystko tylko z boku ( sprzed komputera) wygląda na łatwe.
Poza tym( a może przede wszystkim) dochodzą kwestie organizacyjne: znaleźć kilka nieprzypadkowych ( takich żeby po godzinie przebywania ze sobą skrajnie różne osobowości nie wszczęły między sobą wojny) osób, które będą miały szczerą chęć wzięcia udziału w tym przedsięwzięciu, zgrać się z teamem ( bezcenne jest tutaj doświadczenie), zgrać wszystkie urlopy, opłacić wszystko , znaleźć sponsorów, wywiązać się z obowiązków względem sponsorów, itp, itd.
Moim zdaniem wysiłek fizyczny na trasie jest podobny. Różnica polega na lepszej regeneracji organizmu i szybszym podawaniu posiłków i napojów - nie traci się czasu w sklepach.

Offline Mężczyzna szafar

  • Wiadomości: 386
  • Miasto: Dobrodzień
  • Na forum od: 22.06.2015
Odp: MRDP 2017
« 27 Wrz 2016, 15:13 »
Igrzyska Śmierci się szykują.......
;

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum