Autor Wątek: MRDP 2017  (Przeczytany 126542 razy)

Offline Mężczyzna skaut

  • Wiadomości: 1212
  • Miasto: Józefów - Emilianów
  • Na forum od: 30.11.2014
Odp: MRDP 2017
« 28 Wrz 2016, 15:50 »
Po lekturze tego wątku i wątku dotyczącego MPP odnoszę wrażenie, że w ultra nie jest najważniejsza zabawa, przyjemność, pasja, wspomnienia i szeroko rozumiana przygoda, tylko prestiż, legendarność i wyżyłowane limity.
(...)
Jak dla kogo. Są ważne, dlatego kategoria Extreme mogłaby się nazywać Adventure.
W jednym się z tomkiem nie zgodzę. Zawsze się walczy o czas. Niekoniecznie w awangardzie. "Z tyłu" też. Można się zarzekać, że nie, że skądże ..., ale gdy się zapisuje na imprezę z pomiarem czasu, limitem czasu przejazdu i jeszcze na dodatek z klasyfikacją końcową to nie ma się co czarować, że jest inaczej. Nawet na brevetach, na których programowo nie robi się klasyfikacji końcowej, czas jest ważny. Niekoniecznie po to, aby stanąć na pudle. Walka z samym sobą, ze swoimi słabościami i ograniczeniami bywa najtrudniejsza.

RDK

  • Gość
Odp: MRDP 2017
« 28 Wrz 2016, 16:13 »
Tu olo masz słuszność, ale mam "ale" :D

Skoro to jest ultramaraton, to nie ma się co dziwić że rywalizacja, bicie rekordów, sława, prestiż itp. (osobiście w ogóle nie pojmuję kwestii starania się o legendarność takowego. Dla mnie to jakaś egzotyka), jest przedkładana ponad (aczkolwiek ich nie eliminując) przygody itp., tak w trakcie zawodów, jak i podczas dyskusji. Moim zdaniem, by przełożyć wymienione przez ciebie elementy ponad legendarność, trzeba zrobić jakąś ultrawyprawkę. Przykładem choćby Syberia Niniwy, która chyba nie aspirowała do tej kategorii (może ktoś z jej organizatorów/uczestników sprostuje jeśli się mylę ;) ), a mimo to legendarną się stała ;D

 IMO lepiej gdy prestiż, legenda imprezy wynika z niej samej, a nie z planowania, by taką się stała ;)

RDK

  • Gość
Odp: MRDP 2017
« 28 Wrz 2016, 16:26 »
Jak najbardziej. Inny jest tylko nacisk (przed, po, w trakcie) na różne jej elementy  ;)

Offline Mężczyzna tomek

  • Moderator
  • Wiadomości: 2832
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 01.06.2014
Odp: MRDP 2017
« 28 Wrz 2016, 16:28 »


W jednym się z tomkiem nie zgodzę. Zawsze się walczy o czas. Niekoniecznie w awangardzie. "Z tyłu" też. Można się zarzekać, że nie, że skądże ...

Zdecydowanie popieram.
O czas to się walczy zawsze.

Jeśli z moich wypowiedzi wynika inaczej to jakieś... nieporozumienie

Offline Mężczyzna transatlantyk

  • Moderator Globalny
  • GM 2420
  • Wiadomości: 7932
  • Miasto: Annopol
  • Na forum od: 21.11.2007
    • Rowerem przed siebie.
Odp: MRDP 2017
« 28 Wrz 2016, 16:39 »
Ja w relacji napisałem, że to była przygoda życia. Podtrzymuję. 10 dni w których czlowiek jest sam na sam z rowerem, zmęczeniem i nieustanną logistyką. Świat obok był jakby za szybą, liczył sie konkretny dzień i zadanie na ten dzień. Prze pierwszy tydzień meta była kompletną abstrakcja. O mecie zacząłem myśleć dopiero za Sudetami, kiedy była już wyobrażalnie blisko.


Offline Mężczyzna tomek

  • Moderator
  • Wiadomości: 2832
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 01.06.2014
Odp: MRDP 2017
« 28 Wrz 2016, 16:52 »
No dobra. Umówmy się na tę chwilę, że MRDP jest imprezą prestiżową. Jak dobrze pozaklinamy i padnie to słowo - to nawet kultową. Ale na razie zaparkujmy ten wątek.

Idźmy dalej.
Nadal nie wiem skąd tyle hejtu na kategorię sport?
Raz. Remek mógł się zachować nieodpowiednio w odczuciu niektórych. To już wiemy.
Dwa. Ci z kategorii sport przyjeżdżają wcześniej niż inni. OK - to można załatwić organizacją maratonu.
Trzy - wspólna lista wyników. Remedium - jak wyżej

Jest coś jeszcze?

Offline Mężczyzna wiecho

  • Wiadomości: 250
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 01.01.2016
Odp: MRDP 2017
« 28 Wrz 2016, 17:59 »
W zasadzie Tomku ująłeś wszystkie, aż trzy zastrzeżenia jakie "hejterzy" mają do tej kategorii :)  Ja pierwszy raz na GMRDP startowałem z taką kategorią nic o niej wiedząc. W niczym mi to na trasie maratonu nie przeszkadzało i nie miałem bólu dupy z tego powodu.  Dopiero po zakończeniu doszło do mnie, że wziąłem udział w pijarowym wydarzeniu jednego człowieka i pewnie nie tylko ja tego się nie spodziewałem. Do tego co Wilk pisał o zachowaniu w mediach, jeszcze bym dodał filmowanie przeciwników, którzy mogli mieć zachowania dopuszczone w jego kategorii i dyskredytowanie ich na mecie. Takie zjawiska wychodzą właśnie w momencie pomieszania kategorii.  Wsparcie kontra samowystarczalność - dwa różne byty.
Boję się, że na MRDP sytuacja się powtórzy. Kurde, ile człowiek musi się natłumaczyć ludziom odpowiadając na pytanie kto wygrał wyścig i na czym polegają kategorie.

Przecież jest olimpiada i paraolimpiada, można? Można.

Rower... to dla mnie już obowiązek... stał się pasją...i chyba filozofią życia...

Offline Mężczyzna kosola

  • Kosma
  • Wiadomości: 377
  • Miasto: Leszno
  • Na forum od: 05.01.2016
Odp: MRDP 2017
« 28 Wrz 2016, 18:06 »

No i jeszcze jeden aspekt - uważasz, że rywalizacja pomiędzy zawodnikami kategorii Sport jest tak równa jak pomiędzy zawodnikami innych kategorii? Jechali tak w 2009 Grzesiek Mazur i Grzesiek Bordoszewski, mocni zawodnicy, z ambicjami na walkę o zwycięstwo, nie tylko ukończenie. Wsparcie w porównaniu z Remkiem mieli mocno amatorskie. I jakie oni by mieli szanse na równą rywalizację z Remkiem? Dlatego jestem przeciwnikiem kategorii Sport na takich imprezach - bo w niej od kasy zależy dużo więcej niż w innych kategoriach, w ramach tej jednej kategorii różnice ze względu na posiadane zasoby będą sporo większe niż te różnice w kategoriach samowystarczalnych.

Oczywiście, że rywalizacja byłaby równa. Reguły są jasne i równe dla wszystkich. Twierdzić, że rywalizacja byłaby nierówna bo Remek ma lepszy team to tak samo jakby twierdzić , że rywalizacja nie jest równa bo ktoś ma lepszą nogę. Do wyścigu trzeba się umiejętnie przygotować, dobra ekipa i dobry budżet to część tych przygotowań.
Remek na pewno niczego nie dostał za darmo, na wszystko na pewno ciężko pracował. Znaleźć sponsorów to nie jest prosta sprawa. Fakt, że ma tych sponsorów dowodzi jego umiejętności marketingowych, które należy docenić

Offline Mężczyzna wiecho

  • Wiadomości: 250
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 01.01.2016
Odp: MRDP 2017
« 28 Wrz 2016, 18:16 »

Oczywiście, że rywalizacja byłaby równa. Reguły są jasne i równe dla wszystkich. Twierdzić, że rywalizacja byłaby nierówna bo Remek ma lepszy team to tak samo jakby twierdzić , że rywalizacja nie jest równa bo ktoś ma lepszą nogę. Do wyścigu trzeba się umiejętnie przygotować, dobra ekipa i dobry budżet to część tych przygotowań.
Remek na pewno niczego nie dostał za darmo, na wszystko na pewno ciężko pracował. Znaleźć sponsorów to nie jest prosta sprawa. Fakt, że ma tych sponsorów dowodzi jego umiejętności marketingowych, które należy docenić

Ujął bym to tak. Rywalizacja byłaby zgodna z regulaminem i zasadami. Nie o to chodzi w tym problemie.  Myślę, że kategorii sport bardzo duży wkład do jazdy zawodnika i na sukces ma team i kasa. W tym momencie trudno ocenić "nogę" zawodnika. A to nie są zawody teamów, tylko konkretnych imiennych zawodników, którzy w przypadku wygranej "pieją peany na swoją cześć". W naszych maratonach samowystarczalnych nie ma tego problemu, bo wszystko zależy od nas.
« Ostatnia zmiana: 28 Wrz 2016, 18:31 wiecho »
Rower... to dla mnie już obowiązek... stał się pasją...i chyba filozofią życia...

Offline Mężczyzna Hipek

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 4866
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 18.08.2011
    • Hipcia i Hipek
Odp: MRDP 2017
« 28 Wrz 2016, 18:24 »
W zasadzie Tomku ująłeś wszystkie, aż trzy zastrzeżenia jakie "hejterzy" mają do tej kategorii
Brakuje jeszcze jednego, w mojej opinii ważnego: tylko kategoria Extreme jest Prawdziwą Kategorią Wyścigu, pozostałe (czyli "Sport") to zabawa dla cipek, które nie mają odwagi pojechać samowystarczalnie.
martwawiewiórka [14:51]: sól kolarstwa, co to takiego?
Elizium [14:52]: spacer z rowerem po górach

Mijah: (...)przy okazji dowiedziałem się czegoś co zmieni moje życie. Oznaczenie podjazdu HC to nie hardcore, tylko hors catégorie.

Offline Mężczyzna czerkaw

  • We are infinite
  • Wiadomości: 1138
  • Miasto: Marianowo
  • Na forum od: 25.02.2013
    • Awesome Nomad
Odp: MRDP 2017
« 28 Wrz 2016, 18:29 »
W zasadzie Tomku ująłeś wszystkie, aż trzy zastrzeżenia jakie "hejterzy" mają do tej kategorii
Brakuje jeszcze jednego, w mojej opinii ważnego: tylko kategoria Extreme jest Prawdziwą Kategorią Wyścigu, pozostałe (czyli "Sport") to zabawa dla cipek, które nie mają odwagi pojechać samowystarczalnie.
Zapomniałeś jeszcze o nowym tworze - Total Extrem ;)

Offline Mężczyzna Wigor

  • Wiadomości: 1696
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 19.03.2015
Odp: MRDP 2017
« 28 Wrz 2016, 18:51 »
Ucinając dalsze dyskusje kat. Sport jest po to by w PL była kwalifikacja do RAAM-u. Największym problemem logistycznym jest tylko i wyłącznie brak możliwości wyegzekwowania tego aby zawodnicy kat Extreme nie korzystali z pomocy technicznej zawodników z kat. Sport.
Dodatkowo Sport daje możliwości startu zawodnikom z zagranicy. którzy do tego stylu jazdy sa przyzwyczajeni, a i sam z chęcią pojechałbym tym stylem robiąc czas na poziomie 6-7 dni.

Jakoś na RAAM nikomu nie przeszkadza, że jedzie sztafeta  i solo jednocześnie. Gdyby na GMRDP oprócz Remka w kat Sport wystartowało jeszcze kilku innych mocnych zawodników nie byłoby tematu.

Offline Mężczyzna Wigor

  • Wiadomości: 1696
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 19.03.2015
Odp: MRDP 2017
« 28 Wrz 2016, 19:08 »
Oczywiście, że kwalifikacja musi być ustalona z Organizatorem RAAM. O co będę zabiegać.

Offline Mężczyzna wiecho

  • Wiadomości: 250
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 01.01.2016
Odp: MRDP 2017
« 28 Wrz 2016, 19:27 »
Ucinając dalsze dyskusje kat. Sport jest po to by w PL była kwalifikacja do RAAM-u.

Mi to wystarcza i podoba się takie wyjaśnienie.
Czy będą jechać solo, czy czwórkami tez mi nie przeszkadza.
Dla mnie jest problemem porównywanie i zrównanie :)
Rower... to dla mnie już obowiązek... stał się pasją...i chyba filozofią życia...

Offline Mężczyzna Wigor

  • Wiadomości: 1696
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 19.03.2015
Odp: MRDP 2017
« 28 Wrz 2016, 19:29 »
Oczywiście, że kwalifikacja musi być ustalona z Organizatorem RAAM. O co będę zabiegać.
Raczej trudne do załatwienia. Przeczytaj sobie ile wymagań musi taki wyścig pretendujący do bycia kwalifikacją RAAM spełniać, m.in konieczna jest obecność ludzi nadzorujących bezpieczeństwo i sprawiedliwość rywalizacji, czyli jakieś stałe punkty kontrolne (na RAAM jest takich ponad 50), profesjonalny tracking to też norma na takich imprezach.

http://www.raceacrossamerica.org/raam/raam2.php?N_webcat_id=231

To raczej dla wyścigów z dużym budżetem, a co za tym idzie z dużym wpisowym.

Ja tam nie widzę nic wymagającego dodatkowych nakładów pracy.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum