MRDP 2017

[wiecho]

Masz Olo rację, ale chyba nie do końca.  Wyobraź sobie , że biegacze startują na 5000m razem na jednej bieżni, z tym, że jedni mają do przeskakiwania płotki, a drudzy nie. Jak mniemam wygra ten, który przez te płotki nie musi skakać i chwali się, że wygrał. W świat idzie tylko informacja, że jest to bieg na 5000m i nic o płotkach. Mało tego, zwycięzca na wszelki wypadek filmuje tych skaczących, czy przypadkiem nie opuszczają żadnego płotka, żeby na końcu pokazać, że ci co byli za blisko mogli oszukiwać.

[gustav]

Myślę, że obszerny post Jarosława sprzed chwili jest wystarczający, zgadzam się w 100%.

Wielka szkoda, że Remek w elitarnym polskim maratonie, nie chce podjąć rękawic i walczyć jak równy z równym... Bo historia zapamiętuje tylko zwycięzców? Bo jak bedzie 2. 10. 30. na mecie, to już nigdy nie pozyska sponsora na wyścigi w RAA[M]? ehh...

[kurier]

A ja głupia "cipka" zapisałem sie na TOTAL EXTREM 

[czerkaw]

A ja głupia "cipka" zapisałem sie na EXTREM 

EXTREME jest ok Total Extreme jest super ok, a sport be*




*- oczywiście żartem

[4gotten]

Nie rozumiem tej  małej nagonki na Remka i odwoływania się do jego ambicji. Kilka lat zdecydował, że wybiera taką formułę startów, gdzie jedzie się z pełnym zapleczem. Do tej pory zaliczył kilka imprez za granicą jadąc w ten sposób. Czy to jego wina, że w Polsce taka kategoria jest niemalże niespotykana? Na pewno kategoria Sport jest łatwiejsza, jednak skoro są chętni to czego nie mieliby wystartować? Mają pieniądze i możliwości to niech jadą.
Wiadomo, że chodzi głównie o finanse. U nas mało kogo stać na zorganizowanie takiego zaplecza dlatego Remek jest takim rodzynkiem. Gdyby impreza odbywała się na Zachodzie to kategoria dla cipek na pewno byłaby liczniej reprezentowana. Są firmy, które organizują nie tylko maratony, ale też przejazdy na tej samej trasie z pełnym zapleczem, ba, każdy jadący może skorzystać nawet z błotników, które zapewnia organizator.
Na pewno nie jeden z nas chciałby pojechać MRDP lub podobną imprezę w kategorii Sport, ale nie przechodzi to niemalże nikomu przez myśl, bo na przeszkodzie staje brak kasy. Gdybym miał okazję sam bym spróbował.
Trochę popłynął po GMRDP, ale przed bądź w czasie MRDP być może ktoś z nim porozmawia i przedstawi mu trochę inny punkt widzenia na zagadnienia związane z ogłaszaniem sukcesów. Pewnie byłoby to lepsze niż jednostronne dyskusje na ten temat, no chyba, że ktoś go zaprosi na forum i będzie chłop miał okazję się wypowiedzieć.

[tomek]

Temat wałkowany był a Wy się znowu nakręcacie.

Przecież to jest proste jak budowa cepa - jest kategoria Sport to można w niej wystartować.
Jeden stratuje w Sport bo ma taką fanaberię, inny bo to jedyna dla niego szansa na dojechanie w limicie a jeszcze inny dlatego, że to jego styl, tak jeździ i w tym ma największe doświadczenie.

Olo, w tym momencie mnie nie rozumiesz?

4. Remek - stań do walki. Sam. Miej jaja chłopie. Wygraj, a będziemy Cię na rękach nosić.

No ja w sumie tez nie rozumiem.
Co ma niby Remek w ten sposób udowodnić, komu i po co?

Ja to odwrócę - jeśli ktoś chce się z Remkiem zmierzyć  na równych zasadach, to niech szykuje zaplecze, ekipę i wóz do startu w Sport. Niech dopnie organizacyjnie wszystkie sprawy, zbuduje zespół, podzieli w nim role, ustawi strategie. No i oczywiście niech jeszcze nie zapomni o treningach. Potem w sierpniu przejechać tę pętle w jakimś rozsądnym czasie około 6 dni to będzie najmniejszy problem.

[Elizium]

Zaczyna się. Wcale wam Wilka nie potrzeba. Cipki, emeryckie czasy, pokazywanie jaj... pięknie. Jedźcie już, dobra. Albo idźcie na rower pojeździć. Bo aż się czytać odechciewa.

[Hipek]

Myślę, że obszerny post Jarosława sprzed chwili jest wystarczający, zgadzam się w 100%.

Obszerny post Jarosława zniknął.

A jeśli ktoś jeszcze ma w planie zakładanie konta tylko po to, by próbować dowalić Remkowi (lub komukolwiek innemu), to niech uszanuje czas moderacji i sobie odpuści.

[yoshko]

Tomek dobrze gada.

Remek jeździ w sport bo na zachodzie tylko tak się jeździ.
Właśnie kwestia finansowa zawsze odgrywa tutaj znaczącą rolę, w naszych maratonach tez coraz częściej zawodnicy chcą a to więcej punktów żywieniowych a to samochód pomocniczy itp. niestety trzeba się wtedy liczyć na wzrost wpisowego a to nie każdemu pasuje. Jednak gdyby była mozliwość jakby w MP jechały 3 samochody serwisowe z zapasowymi rowerami to by nikt nie protestował.

[Alois Lerche]

Obszerny post Jarosława zniknął.

A ja właśnie skończyłem odpowiadać systematycznie na każdy jego zarzut i inwektywę i co mam z tym zrobić...

Zaczyna się. Wcale wam Wilka nie potrzeba

[Elizium]

Spuść w toalecie. Na takie posty nie należy odpowiadać. Jedź w tej kategorii, będę Ci kibicował!

[olo]

Olo, w tym momencie mnie nie rozumiesz?

4. Remek - stań do walki. Sam. Miej jaja chłopie. Wygraj, a będziemy Cię na rękach nosić.

Nie, nie rozumiem. Remek staje do walki w dyscyplinie, którą wybrał i w której jest bardzo dobry. Krytycznie oceniam wywiad po GMRDP, ale takie są fakty.

Masz Olo rację, ale chyba nie do końca.  Wyobraź sobie , że biegacze startują na 5000m razem na jednej bieżni, z tym, że jedni mają do przeskakiwania płotki, a drudzy nie. Jak mniemam wygra ten, który przez te płotki nie musi skakać i chwali się, że wygrał. W świat idzie tylko informacja, że jest to bieg na 5000m i nic o płotkach. Mało tego, zwycięzca na wszelki wypadek filmuje tych skaczących, czy przypadkiem nie opuszczają żadnego płotka, żeby na końcu pokazać, że ci co byli za blisko mogli oszukiwać.

Wiecho, ale to już nie wina Remka, trudno mieć do niego o to pretensje, że Wigor nie chce organizować imprezy w kat. Sport w osobnym terminie. Zachowanie po GMRDP było słabe, ale argumenty, że nie ma jaj i że prawdziwa rywalizacja to tylko Extreme są przesadzone.

[Alois Lerche]

Spuść w toalecie. Na takie posty nie należy odpowiadać. Jedź w tej kategorii, będę Ci kibicował!

dziękuję bardzo, za jedno i drugie

[Hipek]

Żeby nie przepisywać tego, co już napisano: zgadzam się z Olkiem i Tomkiem.

[wiecho]

Olo, mi kategoria sport zupełnie nie przeszkadza.  Na MRDP ta kategoria musi być, jeżeli MRDP ma być kwalifikacją np. do RAAM.  Hm. Wracamy niepotrzebnie do dyskusji, które już przerabialiśmy. Wigor już błąd w wynikach naprawił, a to zrobiło największe zamieszanie  i pole do dyskusji. Chodziło mi wtedy, żeby nie porównywać kategorii i nie wrzucać ich do jednego worka. Ja się już przyzwyczaiłem do tłumaczenia na czym polegają kategorie w maratonach, w których startuję. Dlaczego mam S przy wyniku na BBT, co to extreme, open itd.  Co było po GMRDP już też przerabialiśmy i zgodziliśmy się co do tego o czym Remek wtedy zapomniał i nie ma po co do tego wracać.