Ale co jak co - wzdłuż wybrzeża - Dziwnów, Dziwnówek, Rewal, Ustronie itp - starał bym się jechać nocą i tylko nocą
Osobiście bardzo lubię jeździć w nocy. Poza tym asfalty wydają się gładsze, a podjazdy łagodniejsze
moje teoretyzowanie zweryfikowała teogroczna edycja z nocnymi temperaturami rzędu 2-4 stopni.
brzuszka nie mam, ale na kolejnej edycji MRDP będę już po 50-siątce, a to podobno dobry wiek na start w takim maratonie
Kosma znowu zbliżył się do Remka. Robi wrażenie, jak bardzo obaj odstawili pozostałych.No i Hipcia - przestała się obijać i wyrwała do przodu.
Cytat: 4gotten w 25 Sie 2017, 16:30Osobiście bardzo lubię jeździć w nocy. Poza tym asfalty wydają się gładsze, a podjazdy łagodniejsze O ile asfalt jest gładki.. Nachylenie podjazdu spada tylko wizualnie, "węgla trzeba" dorzucić odpowiednio dużo. Niestety czasami zdarza się, że za dużo. "Spalenie" na takiej trasie może oznaczać potworną stratę..W sumie jazda w nocy ma jeszcze jedną wadę: nie widać jak szybko się jedzie, przez co prędkość spada. No chyba że ktoś jedzie cały czas z podświetleniem ekranu w GPSie.. Ale to i tak spada Cytujmoje teoretyzowanie zweryfikowała teogroczna edycja z nocnymi temperaturami rzędu 2-4 stopni."Chłodek" to jedno, a drugie to że tracisz więcej energii (na dogrzanie organizmu) to kolejna sprawa.
chyba źle mnie zrozumiałeś:tworzenie kategorii dla 3 zawodników można uznać za naciągane
Dlaczego tyle osób w tylu postach podejrzewa Remka o nieuczciwe zachowanie? Są jakieś podstawy do tego? (poza tym że jest pierwszy)
Remek swoją "odmiennością" trochę niestety się naraża na ostrzał, choć nie jest temu winien.
Poza tym - nie bardzo rozumiem hejt na tę kategorię.
wg mnie to jest błąd organizatora że rożne kategorie są na jednej mapie.to automatycznie skłania do porównań rzeczy nieporownywalnych
Chociaż Rapsik.. właściwie to "wystartował" z przygotowaniami cztery lata temu.. I wydaje się, że daje radę