Transport roweru autokarem.

[wad_kz]

Witam,

Chcę podjąć temat przewożenia roweru autokarem, ponieważ w wyszukiwarce nie znalazłem, że był wcześniej omawiany. Planuję wkrótce rozpocząc wyprawę rowerowa z Rumunii kierując się do Bałkan, a więc muszę z Polski dojechać autokarem do Rumunii. Pomimo tego, że dwa razy mi się zdarzyło przewozic rower autokarem (jeden raz w Turcji bezpłatnie, drugi raz z Talina do Suwałek za opłate), jednak jest cały czas mała niepewność: weźmie kierowca czy nie weźmie, będzie wolne miejsce czy nie. Przecież bilet będzie już kupiony wcześniej, a sprawa przewożenia roweru indywidualnie się załatwia z kierowcąprzed samym wyjazdem .

Proszę mniej więcje o takie info:
1.   czy zdarzało się, że odmawiano przewożenia roweru autokarem
2.   ile płacicie kierowcy za tą usługę, na jakiej trasie w km.
3.   jak zabezpieczacie rower przed włożeniem do bagażu (folia zwykła, bąbielkowa, torby itd.)
4.   w jaki sposób i gdzie umieszczacie i zabezpieczacie rower wewnątrz miejs bagażowych
5.   jak często po wyciągnięciu roweru  w miejscu docelowym, zdarza się Wam, że jest coś uszkodzone (mi osobiście dętki wysiadają) itd.

Dzięki za cenne wskazówki.

[skolioza]

W Eurolines uzyskałem informację (jak w zeszłym roku chcialem jechać do Tallina) że przewóz roweru zależy tylko od humoru kierowcy (ew zapełnienia bagażnika)
Pani powiedziała mi że mogę sobie kupić bilet wcześniej, a najwyżej jak się nie będzie dało zabrać roweru to zostawię go na dworcu....

[Remigiusz]

Na długich trasach woziliśmy rowery z Gdańska do: Splitu i z powrotem, Wenecji/powrót z Rzymu. Przewoźnicy nie sieciowi, sprawa dogadana wcześniej, bez żadnych opłat. Na krótszych odcinkach korzystaliśmy z autobusów w Hiszpanii (11 x) - tylko firma Alsa pobierała opłatę 3 euro, reszta bez opłat, czasem pakowaliśmy w torbach lotniczych, czasem luzem z lekkim zmniejszeniem gabarytów. Jechaliśmy też dwa razy na trasie Dubrownik-Split - opłaty zdradzieckie, prawie tyle co drugi bilet. Był też kurs w Albanii na trasie Szkodra - Tirana, gdzie cały bilet za człowieka i rower kosztował 4 dolce.
Czytałem kiedyś, że z Przemyśla do Sucawy jeździł rumuński autobus, w który zabierali się rowerzyści za jakąś niewygórowaną opłatą - sprawdź może tą informację.

[blindbob]

jestem w temacie

miła pani w biurze podrozy w krakowie zadzwionila do wawy i zapytala w orbis travel/interbus oraz w globtourist o rower - jesli masz na bilecie napisane ze z rowerem to musza wziasc tylko ze kola odkrecone i zpakowany w jakis poreczny sposob - najlepiej dzwonic zawsze do kierownika danej linii autokarowej - oczywiscie oplata za rower wymagana

[Waxmund]

Przewoźnicy nie sieciowi, sprawa dogadana wcześniej, bez żadnych opłat. Na krótszych odcinkach korzystaliśmy z autobusów w Hiszpanii (11 x) - tylko firma Alsa pobierała opłatę 3 euro, reszta bez opłat, c

poza Alsa jakimi liniami jezdziliscie ? drogie byly bardzo bilety ? w srode/czwartek ruszam na barcelone, ale obawiam sie ze nie starczy mi czasu zeby tam dotrzec.......  

[Remigiusz]

poza Alsa jakimi liniami jezdziliscie ? drogie byly bardzo bilety ? w srode/czwartek ruszam na barcelone, ale obawiam sie ze nie starczy mi czasu zeby tam dotrzec

Wszystkimi możliwymi, że już ich nazw nie pamiętam... Socibus, Continental-Auto itd.
Bilety były w bardzo przystępnych cenach, np. Madryt-Sewilla, ponad 500 km w 6 h za ok. 16 euro (ale to było 4 lata temu). W Hiszpanii nie warto korzystać z innych środków lokomocji. Koleje są droższe, na długie trasy jeżdżą tylko jakieś ekspresy, a połączeń regionalnych jest mało i nie są skomunikowane.
Pojedź sobie spokojnie na Veletę, o ile jeszcze tam nie byłeś (a to grzech) i potem autobusikiem z Granady z przesiadką w Madrycie do Barcelony

[Waxmund]

no to się trochę pozmieniało w hiszpanii.......  murcia - barcelona = 600km w 11 godzin, za 50euro............
kolej była tańsza o 3 euro, ale najbliższy pociąg do barcelony był za 6 dni.......  :shock:

[atlochowski]

W Turcji przewoziłem autobusami firmy Metro i nie było najmniejszego problemu i płacić za rower nie trzeba było.

[Remigiusz]

no to się trochę pozmieniało w hiszpanii....... murcia - barcelona = 600km w 11 godzin, za 50euro............

Nie aż tak bardzo się pozmieniało. Miałeś raczej pecha do trasy. Te wzdłuż wybrzeża są po prostu dużo droższe. Pamiętam, że z Granady do Barcelony dużo bardziej opłacało się nam jechać z przesiadką przez Madryt, niż bezpośrednio. Czas poświęcony przed kompem na planowanie się zwrócił
Trasę Madryt-Sewilla autobusy firmy Socibus dalej pokonują w 6 godzin, a cena biletu wzrosła przez te 4 lata do 19,40 euro.

[Waxmund]

alsa:
granada - madryt = 17 euro, 5 godzin.
madryt - barcelona = 28 lub 35 euro, 8,5 godziny.....

to jest ta oszczędność jadąc przez madryt ? 5 euro, za 3h więcej w autobusie i przesiadkę?  

[Remigiusz]

Jeżeli chcesz dyskutować o konkretach, to podawaj pełne i prawdziwe dane.
Cena biletu we wspomnianej przez Ciebie ALSA'ie z Granady przez Madryt do Barcelony wynosi 44,47 euro. Z Granady do Barcelony (kurs bezpośredni) 68,65 euro, czyli ponad 50% więcej.

[Waxmund]

hmm, racja, zapomniałem że ujechaliśmy trochę od Granady..... trudno, następnym razem będę wiedział. Ale tak czy inaczej, nie uważam tego biletu za tani  

[czoug]

ma ktoś jakieś informacji ile kosztowałby bilet i skąd z Włoch? okolice Wenecji/Rzymu. Jechał ktoś?

[Waxmund]

właśnie sprawdziłem stronę ryanair'a. Bilet z Rzymu do Krakowa na np 24 sierpnia kosztuje 24euro, + 30euro bodajże za przewóz roweru...

[toosh]

+ nadbagaż