Cześć i czołem drodzy forumowicze,
Jesteśmy w drodze od miesiąca (równiutko!), więc chyba pora, żeby skrobnąć o naszej "przygodzie". My, czyli polsko-hiszpańskie małżeństwo, jedziemy przed siebie - na wschód. Na razie na jednośladach i bardzo nam się podoba
Mamy nadzieję jutro wjechać do Turcji i obieramy kierunek na Stambuł, a później zobaczymy. Założenie naszej podróży to w zasadzie zero założeń. Jedziemy bez stresu, pocąc się na podjazdach i lekko marznąc na zjazdach
Śpimy w naszym kochanym namiocie, posiłkując się tanimi hotelikami i (jak na razie) boskimi hostami na WS i (wkrótce) CS.
Założyliśmy stronę internetową, na którą oczywiście zapraszamy zainteresowanych
www.kasiavictor.com. Liczymy, że uda nam się zamieścić teksty, które okażą się ciekawe.
Intensywnie korzystaliśmy z forum na etapie przygotowywania się do podróży, więc jeśli możemy się odwdzięczyć informacjami nt. naszego sprzętu czy trasy, to piszcie. Choć ciągle się jeszcze rowerowania sakwiarskiego uczymy. Teraz na przykład walczymy z deszczem. Nie jest letko, ale nikt nie obiecywał, że będzie..
Pozdrowienia spod tureckiej granicy!
Kasia & Victor Sanchez.