Autor Wątek: budżetowe opony do górala  (Przeczytany 3631 razy)

Offline Mężczyzna olo

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 7081
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 12.02.2011
budżetowe opony do górala
« 30 Lis 2015, 14:30 »
Poszukuję opon 26x2,00 do mojego górala. Góralem jeżdżę po mieście, czasem z sakwami, trochę w terenie (ale raczej lajtowo, tzn powoli, bez ścigania), czasem w rajdach na orientację. Do tej pory używałem Schwalbe Black Jack 26x2,15, pokonałem na nich 10 000 km nie łapiąc żadnego kapcia. W terenie dawały radę, jak na te pieniądze to super sprawa. I bym znowu kupił takie same, gdyby nie fakt, że rowerem tym rocznie przejeżdżam 4000-5000 km, z czego w terenie tylko 800-1000 km. Mimo wszystko przydałoby się coś o nieco mniej agresywnym bieżniku, bo na szosie toczą się powolnie, przy czym podkreślam zawarte w temacie słowo "budżetowe" :D

Poczytałem trochę opinii, do każdego modelu znajdzie się zawsze jakiś komentarz pt. "wyjątkowy badziew, ciągle łapałem kapcie", ale nie chcę się opierać na pojedynczej opinii, bo gdyby tak było to nikt na tym forum nie powinien kupować Schwalbe Marathonów, na których złapałem 15 kapci  ;D

Z tego co wpadło mi w oko, to znalazłem Geax Saguaro 26x2,0, choć nie wyglądają mi na dużo bardziej przyjazne szosie w stosunku do Black Jacków, są od nich też trochę cięższe (o 90 gramów), oraz Schwalbe CX COMP i to w dobrej promocji. Ten rodzaj bieżnika bardziej mi pasuje pod kątem asfaltu, ale ile te opony są warte w terenie ciężko mi wyczuć, parametry mają niemal identyczne jak Black Jacki, tyle że są 100 gramów lżejsze. Wreszcie są jeszcze Schwalbe Land Cruiser, ale te z kolei już ciężkie, bo aż 900 gramów czyli 160 więcej niż Black Jacki i 260 więcej niż CX COMP. Alternatywą jest kupić ponownie Black Jacki, sprawdzone w boju pod kątem wytrzymałości i trwałości jeśli chodzi o przebieg, tyle że może trochę węższe, do tej pory miałem 26x2,15, może trzeba wziąć 26x1,90, ale czy to zrobi jakąkolwiek różnicę? :)

Geax Saguaro, 45 zł, waga 790 gramów: https://www.rowerystylowe.pl/p-4788/opona-rowerowa-geax-saguaro-czarno-biala-26-x-20-52-559

Schwalbe CX COMP, 27 zł, waga 620 gramów: https://www.rowerystylowe.pl/p-2480/schwalbe-cx-comp-reflex-hs369-26-x-20-50-559

Schwalbe Land Cruiser, 50 zł, waga 900 gramów: https://www.rowerystylowe.pl/p-6747/schwalbe-land-cruiser-reflex-26-x-190200-50-559-hs-307

Schwalbe Black Jack 26x1,90, 40 zł, waga 605 gramów: http://rowertour.com/schwalbe-black-jack-kevlar-guard-sbc-26x1-90-opona-drutowa.html
« Ostatnia zmiana: 30 Lis 2015, 14:39 olo »
Cytat: Hipek
To, co napisał Olo, brzmi rozsądnie.


Online Mężczyzna wojtek

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 5172
  • Miasto:
  • Na forum od: 02.03.2010
    • Pokój z Tobą
Odp: budżetowe opony do górala
« 30 Lis 2015, 15:58 »
Z Saguaro dość szybko znika bieżnik, ale świetnie się na nich jeździ po szutrach i piaskach, na asfalcie jest porównywalnie z crossmarkami.

Offline Mężczyzna olo

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 7081
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 12.02.2011
Odp: budżetowe opony do górala
« 30 Lis 2015, 16:19 »
czy potrafisz określenie "dość szybko" wyrazić poprzez dystans przejechany w kilometrach? ;-) Crossmarków nie używałem, więc i to niewiele mi mówi :P Same Crossmarki znalazłem za 59 zł, czyli cena taka sama jak Saguaro, bo te za 50 zł są brzydkie :P

http://www.domenasportowa.pl/product-pol-46251-Opona-rowerowa-Maxxis-Crossmark-TR-MX426.html
« Ostatnia zmiana: 30 Lis 2015, 16:37 olo »
Cytat: Hipek
To, co napisał Olo, brzmi rozsądnie.


Offline Mężczyzna menel

  • Wiadomości: 3311
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2012
Odp: budżetowe opony do górala
« 30 Lis 2015, 16:52 »
Land cruiser świetnie mi się sprawdza na przodzie.

Z myślą o tyle zamówiłem tą(z przodu też powinna dać radę)
https://www.rowerystylowe.pl/p-6214/opona-schwalbe-range-cruiser-reflex-26-x-175-47-559

Na miasto i pod sakwy powinno być spoko.


Offline Mężczyzna olo

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 7081
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 12.02.2011
Odp: budżetowe opony do górala
« 30 Lis 2015, 16:57 »
ja mimo wszystko lubię sobie wjechać w piach, zamierzam też co jakiś czas startować w rajdach na orientację, więc chyba jednak skłaniałbym się ku bardziej terenowym oponom ;)
Cytat: Hipek
To, co napisał Olo, brzmi rozsądnie.


Offline Mężczyzna menel

  • Wiadomości: 3311
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2012
Odp: budżetowe opony do górala
« 30 Lis 2015, 17:09 »
ja mimo wszystko lubię sobie wjechać w piach, zamierzam też co jakiś czas startować w rajdach na orientację, więc chyba jednak skłaniałbym się ku bardziej terenowym oponom ;)

To ja bym kupił 2 Black Jack i 1 Range Cruiser. Za 110PLN rower ma butki na każdą okazję.

Online Mężczyzna wojtek

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 5172
  • Miasto:
  • Na forum od: 02.03.2010
    • Pokój z Tobą
Odp: budżetowe opony do górala
« 30 Lis 2015, 17:15 »
czy potrafisz określenie "dość szybko" wyrazić poprzez dystans przejechany w kilometrach? ;-)
Po trzystu kilometrach środkowe klocki były już pozbawione wgłębień, bynajmniej nie dlatego, że ktoś podstępnie dołożył tam gumy.
Crossmarków pozbyłem się, bo bardzo często na nich łapałem kapcie (urok lekkich opon?), tylna po około 2000 km miała wytarte środkowe klocki.

Offline Mężczyzna R_och

  • Talizman słońca 🌞
  • Wiadomości: 1764
  • Miasto: Rzeszów
  • Na forum od: 16.03.2015
Odp: budżetowe opony do górala
« 30 Lis 2015, 17:45 »
Generalnie od " zawsze " mam Land Cruiser-y . Czasem trochę śliskie na asfalcie no i mają tendencję do myszkowania tj. wpadania w rowki kostki.  Poza tymi minusami b.wolno się ścierają, żadnych gum . W terenie b. przyzwoite. W tej chwili jakieś 15 000 i myślę, że jeszcze drugie tyle ciągnąć będą. Jeżdżą głównie po mieście. Czasem w terenie. Polecam na budżet super
W życiu nie chodzi o to, by przeczekać burzę a o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu.
- Gandhi

Offline Mężczyzna furman

  • Wiadomości: 2257
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 02.09.2010
    • http://www.szybkitowar.pl
Rowery i kobiety to moje podniety
Podjazdy i dziewczyny to moje dyscypliny

Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10706
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
Odp: budżetowe opony do górala
« 30 Lis 2015, 19:14 »
Ja na drugim mam LandCruisery i też uważam że są fajne. Na asfalcie całkiem OK bo środkiem idzie ciągły pas gumy i nie tupie,  a w terenie ma co trzymać.

Offline Mężczyzna olo

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 7081
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 12.02.2011
Odp: budżetowe opony do górala
« 30 Lis 2015, 19:30 »
Co godzinę mam inny pomysł, na tę chwile znalazłem dwie schwalbe land cruisery 26x2,00 za w sumie 80 zł i to jest faworyt. Oglądam dalej :P
Cytat: Hipek
To, co napisał Olo, brzmi rozsądnie.


Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10706
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
Odp: budżetowe opony do górala
« 30 Lis 2015, 19:52 »
Lepsze jest wrogiem dobrego. Kup je i, jak biały człowiek,  przeznacz zaoszczędzony czas na siedzenie na forum.

Offline Mężczyzna olo

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 7081
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 12.02.2011
Odp: budżetowe opony do górala
« 30 Lis 2015, 20:01 »
Tak też uczyniłem. Gminy Łódź zaliczonej nie mam, w razie co przyjadę i osobiście wyrażę swe niezadowolenie z namówienia na niewłaściwy zakup.

dziękuję wszystkim za wskazówki i pomoc.
Cytat: Hipek
To, co napisał Olo, brzmi rozsądnie.


Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10706
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
Odp: budżetowe opony do górala
« 30 Lis 2015, 20:10 »
Ty po prostu przyjedź i wyraź. Co będziesz miał do wyrażenia.
W zależności od tego dostaniesz karimatę,  albo łóżko i obiad,  ale to sprawy drugorzędne.

Offline Mężczyzna mors

  • 52.102km (17 lat) bez kapcia -dętka i opona Dębica
  • Wiadomości: 117
  • Miasto: południowe lubuskie
  • Na forum od: 04.04.2014
    • Mój "Głos spod lodu" (bikestats)
Odp: budżetowe opony do górala
« 30 Lis 2015, 20:47 »
podkreślam zawarte w temacie słowo "budżetowe" :D

Klasyczna Dębica GT600, bezkonkurencyjna trwałość i stosunek ceny do trwalości.
Konkrety, liczby, fakty z mojej praktyki:
- 46 200 km  (!) /16 lat/ i wciąż bez kapcia;
- trwałość rzędu 25-30kkm pomimo jeżdżenia na bardzo niskich ciśnieniach. Po tych przebiegach zaczynają się rwać, ale nawet ze sterczącymi nitkami można spokojnie dalej jeździć, nawet po kamieniach;
- "ciągły" środek opony na asfalty, duże zęby na bokach na teren;
- wielokrotnie wyciągałem z nich druty, szkło i kolce - wbijają się tylko w gumę, kord jest nie do ruszenia, nawet w zajechanej oponie ani jedno neutrino się nie przebije ;)
- z wbitymi drutami i sterczącymi nitkami można przejechać spokojnie 3 miesiące, także po górach - żadnych niespodzianek;
- najtańsze na rynku (poza chińszczyzną);
- nie starzeją się - mam wiele 14-16 letnich i wyglądają prawie jak nowe.

A poza tym aspekty subiektywne: klasyczny styl, legendarny model, podatność na komentarze Wilka. ;)

Nie są produkowane od 10 lat (bo oszczędni woleli chińszczyznę a ambitni niemczyznę), ale to w niczym nie przeszkadza - używam tylko używanych, a i tak nie mają porównania do wspólczesnych.
Przykład:
http://olx.pl/oferta/opona-rowerowa-debica-26x1-95-2-00-50-559-detka-CID767-ID8FchR.html#90c8a93ad0
Wilk: "kreujesz się niemal na Yeti, na co trochę osób się nabiera"

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum