Wiem że "po temacie" i autor już pewnie dokonał zakupu ale wrzucę moich parę słów. Jestem ciężki i fabryczne opony Schwalbe Black Jack a właściwie ich bieżnik zniknęły błyskawicznie. Kiedy je ściągałem byłem szczęśliwy, a kiedy je wyrzucałem wniebowzięty. Wiele czytałem na innych forach i wielu zachwalało Continental Race King 2.0 a że głównie góralem po asfalcie to kupiłem. No i to było to, dalej jestem ciężki. Opona cicha, trwała a i po leśnych ścieżkach dała radę. Kaszubskim piaskom też.