Azja Centralna - lipiec 2016

[lubiealpaki]

Nie wiem, czy to kwestia chamstwa i poprzewracania w tyłku, czy po protu spotkania takich a nie innych ludzi. A myślę, że niekumatość łatwo zauważyć. Rzecz jasna nie wymagam, aby napotkany człowiek zrozumiał mnie w mig - najlepiej jeszcze, gdybym mówiła do niego po polsku, i żeby rozumiał kontekst kulturowy - ale żeby właśnie ta lotność pozwoliła mu się domyśleć, o co mi może chodzić.
Przykład 1: jakaś parka, chyba na rowerach: wielokrotne, aż do znudzenia tłumaczenie kolesiowi że nie, nie chcemy taksówki
Przykład 2: podróżuje chłopak z dziewczyną, poszli na basen; w międzyczasie jakiś Kirgiz woła chłopaka, wskazuje na innego Kirgiza i mówi: "idź za nim, on twierdzi że cię widział w Polsce"
Przykład 3, z własnego doświadczenia: autostop z Chińczykami, chyba z 3 minuty pokazuję, tłumaczę, gimnastykuję się aby przekazać że TU, STOP, JA TU a WY TAM. Efekt średni, a normalnie zajmuje to 15 sekund.

Jeśli więc bycie obiektywnym bywa równoznaczne z chamstwem, niech i tak będzie...Być może za mało we mnie hippisa A myślę, że to, że dopiero będę miała okazję stworzyć własną opinię na ten temat nie ma większego znaczenia.

[lubiealpaki]

"kraj X to piękne krajobrazy, wspaniała kultura i gościnni ludzie"

Natomiast taka ocena to w sumie jest bardzo porównywalna z "w kraju X sa krętacze i półgłówki" czyli raczej ogólnikowa i raczej nieprzydatna.

Mimo wszystko bardziej konkretna niż to powyżej. Podobnie, jak na różnych spotkaniach podróżników nieusłyszenie sloganu "I like meeting new people and discovering other cultures" jest niemal niewykonalne.

[globalbus]

Podobnie, jak na różnych spotkaniach podróżników nieusłyszenie sloganu "I like meeting new people and discovering other cultures"

Ja zwykle na to nie zwracam uwagi. Wpływ na to może mieć fakt, że jestem socjopatą

Jakby co, to będę przejeżdżał przez te rejony, ale bardziej w sierpniu niż w lipcu (lipiec to Sinciang). Jak będziesz na miejscu, to może uda nam się spotkać.

[lubiealpaki]

Zapamiętam

[wojtek]

naprawdę nie zauwazyłam nikogo z dwucyfrowym IQ.

https://iq-research.org/en/page/average-iq-by-country/kg-kyrgyzstan

Żeby nie było, u nas też przeciętnie dwucyfrowo

[Dream Maker]

Za to w Mongolii trzycyfrowo

[anghan]

Tadżykistan i Kirgistan bardzo polecam. Nie przez przypadek jechaliśmy tam co roku, bo tak się podobało. Również nie zauważyłem chamstwa na swoich wyjazdach. Jedyne osoby, które starają się naciągnąć na większe pieniądze to kierowcy taksówek. Ale zwykle robią to tak nieporadnie (niepewnie rzucają 3-4 razy wyższą kwotę), że można szybko ich sprowadzić na ziemię i pojawia się pytanie: "Ile dasz"?

Ale wiesz, zanim pojedziesz to może poszukaj bardziej pozytywnych relacji, bo z takim nastawieniem serio nie warto?

[lubiealpaki]

Jak już pisałam, to nie jest kierunek wybrany na podstawie chwili czy impulsu. Dużo słyszałam, dużo czytałam, oglądałam...Z jakiegoś powodu chcę tam jechać, a te dwa negatywne aspekty to przecież tylko wycinek

[juanita_hawaii]

napieraj! )
jak nikogo nie znajdę na Amerykę to jadę z tobą:p

[lubiealpaki]

Ok, Juanita, witamy w ekipie Którą nogą zamierzasz pedałować - prawą czy lewą? :v

[Ricardo]

Ja też spędziłem w ubiegłym roku 3 tygodnie w Kirgistanie, piękny kraj, nie ma co się bać tylko trzeba jechać. Ilość idiotów/ ludzi nieprzychylnych na których możesz trafić pewnie taka sama jak w Polsce; za to ilość tych miłych zdecydowanie wyższa niż u nas w kraju.
Ja leciałem z Warszawy z Turkish Airlines przez Stambuł, bilet ok 2500 (już z opłatą za rower), dwóch kolegów leciało Aeroflotem za podobną cenę ale obsługę pokładową/ posiłki mieli o wiele gorsze. Dla osób z  południa Polski pewnie wylot z Pragi to dobry pomysł bo bilety tańsze. Spotkani w Kirgistanie Rosjanie latali do Ałmaty w Kirgistanie i jechali taksówką do granicy kirgiskiej a i tak było taniej niż przelot do Biszkeku. No i bardzo polecam na miejscu kirgiski koniak.

[anghan]

Ja leciałem z Warszawy z Turkish Airlines przez Stambuł, bilet ok 2500 (już z opłatą za rower), dwóch kolegów leciało Aeroflotem za podobną cenę ale obsługę pokładową/ posiłki mieli o wiele gorsze.

Leciałem rok po roku Aeroflotem i Turkishem i na żadną z linii nie narzekam. Na pewno cena będzie decydującym argumentem. Posiłki te same. Aeroflot miał znacznie tańszy przewóz rowerów i lata też z Krakowa jeśli kogoś to interesuje. Fakt, że TA ma krótsze przesiadki i samo lotnisko jest ciekawsze w Stambule.

[lubiealpaki]

Tylko właśnie...Półtora koła a dwa i pół to jednak jest różnica....

[robertcb]

Można dostać wizę do Rosji na dłużej niż 30 dni?

[Iwo]

Można dostać wizę do Rosji na dłużej niż 30 dni?

Nie wiem, czemu to pytanie pojawia sie akurat w tym temacie, ale oczywiście, można

Prywatną bodajże do 3 miesięcy, a 'biznesową' przez pośrednictwo od trzech miesięcy do roku.