Witam
Szukam chętnych na wypad do Ziemi Kłodzkiej. Start Łódź, koniec kwietnia początek maja, dziennie maks 100km, spanie na dziko (namiot), drogi lokalne, nawierzchnie mieszane, czas wyprawy elastyczny zależy mi na spokojnym zwiedzeniu wszystkich ciekawych miejsc nie gonieniu na hura. Trasa z Łodzi na Działoszyn (Łuk Warty) dalej Kluczbork, Bory Stobrawskie a potem w górę Nysy Kłodzkiej w kotlinę. Dalej na zachód: G.Stołowe i itd potem Wrocław i z powrotem śladem S8 do Łodzi. Żywienie na ciepło raczej kupne, ogólnie jak najzdrowiej i na luzie.
Trasa raczej bez większych przewyższeń no może wyjazd w stronę Stołowych będzie trudniejszy znaczy ciężej może być.
Mam małe dośw w wyprawach wielodniowych no ale gdzieś trzeba je zdobyć. Mam 32 lata, rower 28 cali, turystyk, świetnie się spisał na wyprawie po Polsce Północno Wschodniej 9 dni 1000 km. Było zajepiście i chcemy więcej, Chętni mile widziani jestem elastyczny na cały sezon