Pogoda średnio zachęcająca, ale poruszać się po Świętach trzeba a wieszczą jakieś deszcze i po nich większe ochłodzenia. W sumie wyjazd bez zaplanowanej trasy po drogach/ścieżkach znanych na wylot, z jednym małym wyjątkiem. Pkt docelowym była jedna z ostatnich dwóch miejscowości Wyżyny Częstochowskiej i Progu Lelowskiego w których jeszcze nie byłem, czyli tytułowe Zagórze leżące koło Żurawia.
Dystans ok. 81km, czas całego wyjazdu ok. 4,5h, z tego samej jazdy trochę ponad 4h
Włodowice - Kotowice - Łutowiec - Trzebniów - Złoty Potok - Julianka - Żuraw - Zagórze - Bukowno - Olsztyn - Choroń - Przybynów - Żarki - Kotowice - Włodowice
Pełna fotorelacja: http://jurapolska.com/wycieczki/rowerowa_27122015.phpMapa wycieczki, link do mapki on-line na GPSies (nie jest to track GPS, jedynie schematyczny zarys)
Tradycyjny dla tej części Jury dobrze zachowany układ zabudowy w Trzebniowie.
27 grudnia a na podmokłym pastwisku opisanym na mapach jako "Staw Turecki" pasie się stado krów.
Położony na wzniesieniu XVw. kościół pw. św Bartłomieja w Żurawiu.
Trzeba nadrobić wysokość i wrócić na pagórki
Widok z korony kamieniołomu m.in. na stację elektroenergetyczną Joachimów i Turów.
Zachód słońca nad Doliną Górnej Warty.