Autor Wątek: Green Velo - 700 km samotnie po Podlasiu  (Przeczytany 4343 razy)

Offline Mężczyzna Wagabunda

  • Wiadomości: 55
  • Miasto: Słupsk
  • Na forum od: 19.12.2015
Dobrze wyselekcjonowana galeria, mnóstwo ciekawych miejsc. Kawał Polski przejechałeś, umiałeś ją też nieżle sfotografowac (najbardziej urzekają mnie zdjęcia z parków narodowych - jak zrobiłeś tę fotografię z lotu ptaka, z lasami i rzeką w dole?). Mnie w zasadzie nie brakowało podpisów, bo dokumentujesz tak wiele tabliczek z nazwami, ze spokojnie można odtworzyc trase na mapie i ewentualnie z niej kiedyś skorzystać. Pięknie.
Hindiana, takie słowa to miód na moje serce. A ileż to zdjęć musiało zostać w szufladzie, aż się nie domyka. Każdy zna ból selekcji. Fotografia wciąga. Zdjęcie pochodzi z jednej z wielu plansz dydaktycznych w Dyrekcji Narwiańskiego Parku Narodowego. Podałem to w opisie wyprawy, a niedawno uzupełniłem w Picasie. Rozmaite nazwy na trasie fotografuję świadomie, coby samemu nie zapomnieć, gdzie byłem i drugi raz tam nie jechać  ;)
Pozdrawiam.
Jeśli chcesz rozśmieszyć Boga, opowiedz mu o swoich planach.

http://www.wagabunda.slupsk.pl/

Offline Mężczyzna Włod

  • Wiadomości: 758
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 04.04.2011
Bardzo ciekawa podróż i relacja także, choć przejrzalem tylko fotki. Na ten rok ma ten szlak w planie :)

Offline Mężczyzna zarazek

  • Wiadomości: 144
  • Miasto: Okolice Wwy
  • Na forum od: 09.03.2007
    • http://zarazek.bikestats.pl
Niedługo już będzie 10 lat od czasu, gdy jechałem trasą Suwałki - Roztocze (w 2 ratach). Twoje zdjęcia przypominają mi wiele z odwiedzanych miejsc - dzięki. :)

Offline Mężczyzna Wagabunda

  • Wiadomości: 55
  • Miasto: Słupsk
  • Na forum od: 19.12.2015
Na ten rok ma ten szlak w planie :)
Włod, życzę pogody i wiatru w plecy. Pojedziesz już trasą zakończoną, co nie znaczy, że wiedzie ona tylko ścieżkami utwardzonymi  ;)
Cytuj
Niedługo już będzie 10 lat od czasu, gdy jechałem trasą Suwałki - Roztocze
zarazek, mimo, że czas tam biegnie powoli i cywilizacja nie wszędzie dociera - po dziesięciu latach z pewnością dostrzegłbyś zmiany. Byłem tam kilka lat temu i kiedyś znów się wybiorę. Pozdrawiam.
 
« Ostatnia zmiana: 8 Sty 2016, 09:19 Wagabunda »
Jeśli chcesz rozśmieszyć Boga, opowiedz mu o swoich planach.

http://www.wagabunda.slupsk.pl/

Offline Mężczyzna mitam

  • Wiadomości: 60
  • Miasto: Kędzierzyn-Koźle
  • Na forum od: 05.03.2013
    • Rowerujemy Kędzierzyn-Koźle
Namawiał namawiał i namówił. ....... w czerwcu odpalamy mustangi i wio na GreenVelo..... Przemyśl Białystok...... Piękne foty

« Ostatnia zmiana: 16 Paź 2016, 16:54 Turysta »

Offline Kobieta emonika

  • Wiadomości: 1173
  • Miasto: Kościerzyna/Kaszuby
  • Na forum od: 26.05.2014
Niesłychanie wciągająca relacja, zdjęcia...
Tak mnie zainspirowało - że jestem skłonna zmienić plany i zamiast szlaku latarni zrobić właśnie tę trasę :)
Pozdrawiam
"Uśmiech kosztuje mniej niż elektryczność i daje więcej światła"

Offline Mężczyzna emes

  • i tak nie dojedzie
  • Wiadomości: 4568
  • Miasto:
  • Na forum od: 09.06.2010
    • http://north-south.info
Dawno nie przeczytałem tak ciekawej relacji z wycieczki po Polsce!
Poza tym uświadomiłeś mi, że pomimo wielu wizyt mam w tym pięknym rejonie spore braki :)

Offline Mężczyzna Wagabunda

  • Wiadomości: 55
  • Miasto: Słupsk
  • Na forum od: 19.12.2015
....... w czerwcu odpalamy mustangi i wio na GreenVelo..... Przemyśl Białystok...... 

Mitam, to jest odcinek, który też na mnie czeka. Będę musiał się tam wybrać, chociaż tę trasę przejechałem już przed laty. Życzę powodzenia i wiatru w plecy.

Tak mnie zainspirowało - że jestem skłonna zmienić plany i zamiast szlaku latarni zrobić właśnie tę trasę :)

Emoniko, myślę, że to trafna decyzja  :) Zamienisz letni ścisk i gwar wybrzeża na cichą i urozmaiconą krainę wschodniej Polski, która pomału odchodzi w zapomnienie. Pamiętaj, by pomachać znajomym przed kamerą przy trójstyku w Bolciach. Dziękuję za miłe słowa i pozdrawiam.

(...) pomimo wielu wizyt mam w tym pięknym rejonie spore braki :)

Emes, również Tobie dziękuję za miłe słowa. Inaczej odbiera się wyjazdy w pojedynkę, stąd zapewne mój opis ma inny charakter. A co do "braków" - jest tyle ciekawych miejsc, w których nawet już się było i chciałoby się ponownie wrócić. Ja również mam rejony, w których nie myszkowałem rowerem. Jest więc po co żyć  ;) Pozdrawiam.
Jeśli chcesz rozśmieszyć Boga, opowiedz mu o swoich planach.

http://www.wagabunda.slupsk.pl/

Offline Kobieta emonika

  • Wiadomości: 1173
  • Miasto: Kościerzyna/Kaszuby
  • Na forum od: 26.05.2014
Przeczytałam po raz kolejny Twoją relację, ale tym razem z mapą w ręku. Jak wszystko pójdzie zgodnie z planem - wyruszamy 17-18 lipca, start z Kętrzyna do Wilczego Szańca, a potem nie będę ukrywać - Twoimi śladami, Giżycko, Kruklank łącznie z pętleką Białystok - Białystok  itd itd.. Pewnie nie da się jechać tak samo, ale Twoja wyprawa była dla mnie inspiracją, a że nie znam tamtych terenów - to mam od czego zacząć, być może w trakcie pozmieniamy nieco plany.

Martwię tylko strasznie czy uda mi się dojechać do domu pociągiem z tego Białegostoku.
"Uśmiech kosztuje mniej niż elektryczność i daje więcej światła"

Offline Mężczyzna Wagabunda

  • Wiadomości: 55
  • Miasto: Słupsk
  • Na forum od: 19.12.2015
Witaj Moniko. Teraz czuje się zobowiązany trzymać kciuki za Twoją wyprawę, by mój opis okazał się zgodny z Twoimi oczekiwaniami. Obyś tylko trafiła na sprzyjającą pogodę. Powrót z Białegostoku nie jest skomplikowany. Należy wsiąść tylko do odpowiedniego członu pociągu, bo połowę odłączają po drodze i wysyłają do Warszawy. I bardzo dobrze, bo jest to ta zatłoczona (również przez rowerzystów) część pociągu. Ja jechałem komfortowo od początku do końca.
Ja przed 2 tygodniami wróciłem z ukraińskiego Zakarpacia. Tam to jest dopiero survival. Chętnie wróciłbym. Ludzie pomocni, sympatyczni i przyjaźni, a życie tanie. Kiedyś też i ten wyjazd opiszę. Na razie walczę z dużą ilością zdjęć. Może to będzie Twój kolejny kierunek?
Pozdrawiam serdecznie.
Jeśli chcesz rozśmieszyć Boga, opowiedz mu o swoich planach.

http://www.wagabunda.slupsk.pl/

Offline Kobieta emonika

  • Wiadomości: 1173
  • Miasto: Kościerzyna/Kaszuby
  • Na forum od: 26.05.2014
Czy dobrze przeczytałam, że tę trasę jechales 12 dni? Ja mam na to 14dni. Ale jadę z 12 latkiem.Raz pokonuje setkę w dzień ale na drugi dzień mu odpuszczam i robimy np40. Zresztą zobaczy się. Najwyżej skróci się trasę, bo jak kupię bilety powrotne to trzeba będzie zdążyć.
Napisałam sobie Twoje miejsca noclegowe, na tyle ile zdołałam wyczytać. Priorytetem będzie nocleg na dziko, choć nie mam pojęcia jak to będzie. No i to ładowanie telefonów powerbankow ehhh.  Mały przerażony ale bardzo zaciekawiony. Oby tylko nie padało:)

Co do ukraińskiego Zakarpacia, nie mówię nie. Ale to się jeszcze okaże.
Pozdrawiam serdecznie:)
"Uśmiech kosztuje mniej niż elektryczność i daje więcej światła"

Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10707
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
Spoko. Na dziko będzie jak zwykle czyli bardzo fajnie. Tyle ludzi to robiło i robi że nie ma zmiłuj, musi być dobrze.

Offline Mężczyzna berlo

  • Wiadomości: 52
  • Miasto: Mysłowice
  • Na forum od: 15.02.2016
    • Rowerem Po Śląsku
Super! ... było co opisywać i było co fotografować, bo Green Velo fajne jest!

Ja też jestem po... Trasa Olsztyn -> Białystok - mocno zachwalam!
Relacja dla ciekawych: wyprawa rowerowa Green Velo

-> Rowerem Po Śląsku - porady, wyprawy i trasy rowerowe po Śląsku
-> moje wyprawy rowerowe

 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum