Cytat: Dream Maker w 31 Sty 2016, 21:25Latam Ryanairem i jako bagaż podręczny zawsze mam dużą sakwę Crosso. Nigdy nie miałem problemów.To różnie bywa. Ja na lotnisku parę razy widziałem jak żądali wsadzenia bagażu podręcznego w klatkę o dozwolonych wymiarach (które sakwa duża Crosso przekracza), jak się nie dało to były dopłaty. Ale widziałem też Ruska z torbą która nijak nie miała szansy by się w tę klatkę zmieścić. Siedział ze 20min upychając ją do klatki - i dał radę!
Latam Ryanairem i jako bagaż podręczny zawsze mam dużą sakwę Crosso. Nigdy nie miałem problemów.
Rower biorę ze sobą. Co do noclegów to będę martwił się na miejscu. Wyjazd minimalistyczny, zamierzam na suchym żarciu przetrwać, kuchanki i naczyn nie biorę , namiot jakiegoś parcha marketowego, może kilka dni wytrzyma, zakładam, że go porzucę Jak sie da to może nawet bez namiotu się przekimam. Jedyne czego się obawiam to z dostępnością wody pitnej. Kilka dni jazdy po GC zaowocowało swego czasu znalezieniem jednego źródła. Z zakupami w głębi wyspy też kiepsko. Zobaczę jak to będzie, liczę na to, że miejscowi wspomogą .
Ale z ortliebem 20l nie powinno być problemów?
Deszcz i śnieg na Kanarach - miałeś szczęście ;-) Ale widoczki znad chmur super.