Autor Wątek: Kreta 2016  (Przeczytany 1014 razy)

Offline Mężczyzna RODDOS

  • Odwiedzone miejscowości: 15 441
  • Wiadomości: 701
  • Miasto: Wałbrzych
  • Na forum od: 25.02.2013
Kreta 2016
« 3 Sty 2016, 11:46 »
Na przełomie maja i czerwca mam zamiar nad wyraz szczegółowo spenetrować na rowerze jedną z najpiękniejszych wysp Morza Śródziemnego, Kretę. Z tą urodą wcale nie przesadzam, bo byłem na niej kiedyś, dokładnie w roku 2000, ale wtedy pasja rowerowa jeszcze mnie nie ogarnęła. Kreta to morze i góry. Jednego i drugiego chciałbym zakosztować. Parę razy byłem wiosną na południu Europy i uważam, że jest to pora najlepsza dla rowerowych szaleństw. Mój urlop na przyszły rok jest już zaplanowany, zatem na wyjazd chciałbym przeznaczyć okres od 20 maja do 5 czerwca. Jakieś drobne zmiany podanego  terminu wchodzą w grę, należy wszakże dopasować się do rozkładu lotów. Wstępnie już sprawdzałem przewoźników i najlepiej wygląda Ryanair, który proponuje lot na trasie Wrocław-Chania. Cena takiego przelotu to około 1000 zł, w tym dość pokaźny haracz za rower.
Chania leży na zachodzie wyspy. Szczegółów trasy jeszcze nie opracowałem, ale logiczne byłoby objechanie wyspy dookoła i parokrotny trawers na linii północ-południe, by zakosztować gór. Do jazdy byłoby około 12-14 dni. W tym czasie śmiało można byłoby zrealizować naszkicowany wyżej plan. Głównym obiektem z punktu widzenia rowerowego trudu byłoby zaliczenie podjazdu do obserwatorium Skinakas (1752 mnp), a poza tym sporo przełęczy i widowiskowych górskich tras. Planując szczegółowo trasę, ze względu na swój tradycjonalizm, oprę się na mapie, która jest w moim posiadaniu. Jest to dość dokładne wydawnictwo Michelin w skali 1:140 000.
Jako pewien element przyzwoitości zakładam, że w ciągu dnia wypadałoby przejechać ponad 100 km. Nawet biorąc pod uwagę, że ciągle będzie trudny górski teren, jest to realne, bo do dyspozycji będzie długi dzień. Moja wydolność – człowieka już w wieku mocno średnim – jest na takim poziomie, że średnia na wymagającej górzystej trasie będzie mocno poniżej 20 km/h. Zatem dobrze byłoby, żeby ewentualny mój towarzysz prezentował podobne walory (niedomagania?). Po krótkim przeliczeniu wskazanych wyżej parametrów liczbowych, wyjdzie, że łączny dystans wyprawy powinien zawrzeć się w przedziale 1200-1600 km.
Głównym priorytetem wyprawy będzie jazda na rowerze. Może to banał, ale tak to widzę. Oczywiście warto też trochę pozwiedzać. Z chęcią po raz drugi popatrzę na Knossos, Malię czy urocze miasto Agios Nikolaos. Jadąc samym wybrzeżem oczywiście warto popluskać się w Krittiko lub Liwiko Pelagos (Morzu Kreteńskim i Libijskim).
Kwestie logistyczne widzę w ten sposób. Wyżywienie raczej na miejscu. Nie warto obciążać się zbędnymi kilogramami w postaci makaronu czy owsianki. Kupowanie jedzenia na miejscu w marketach nie powinno zrujnować nawet średniozamożnego rowerzysty. Czasem warto byłoby też skosztować miejscowych specjałów, czyli zaliczyć lokalną knajpę. Nocowanie: od wersji pod gołym niebem do tanich hotelików, żeby wymyć się jak człowiek i podładować baterie.
We wskazanym okresie deszczy na Krecie nie ma, zatem przynajmniej ta kwestia rozwiązuje się sama. Jednak wcinając się w wyższe partie górskie należy liczyć się z tym, że będzie tam znacznie chłodniej niż na samym wybrzeżu, a więc przyda się cieplejszy przyodziewek. Pewnie będzie można zobaczyć śnieg na górskich wierzchołkach, ale raczej wszystkie drogi powinny być przejezdne.
Poszukuję zatem jednej, maksymalnie dwóch osób chętnych na tę ekspedycję. Jest to warunek dość istotny, bo większa liczba uczestników, przynajmniej według mnie, ociera się o chaos organizacyjno-psychologiczny. Nie stawiam jakichś specjalnych warunków, ale idealnym partnerem byłby dla mnie mężczyzna w wieku zbliżonym do mojego (z szeroką tolerancja, powiedzmy +/- 15 lat). Mój wiek to 47 lat. Mam dość bogate doświadczenie rowerowe. Pojeździłem już trochę po naszym kraju i różnych zakątkach Europy.
Zachęcam zatem i zapraszam do współuczestnictwa w tej śródziemnomorskiej przygodzie. W razie pytań czy wątpliwości, proszę o umieszczanie ich w tym wątku. Jednocześnie proszę, aby w wątku tym nie prowadzić ciekawej może, ale dyskusji w tematach pobocznych.



Offline Mężczyzna RODDOS

  • Odwiedzone miejscowości: 15 441
  • Wiadomości: 701
  • Miasto: Wałbrzych
  • Na forum od: 25.02.2013
Odp: Kreta 2016
« 14 Sty 2016, 16:26 »
Kalimera!
Temat nie wzbudził jakiegoś wielkiego entuzjazmu. Zatem na zanętę i zachętę puszczam wyszperany filmik z udanego ataku greckich rowerzystów na szczyt z obserwatorium Skinakas. Podjazd ten rzecz jasna jest przewidziany w moich planach. Muzyczka trochę patetyczna, ale widoki - palce lizać.





Błędny kolaż

  • Gość
Odp: Kreta 2016
« 2 Lut 2016, 08:56 »
Cześć RODDOSIE.
Przypadkowo trafiłem na to forum. Twoja propozycja wydaje mi się interesująca. Z grubsza odpowiadam Twoim warunkom. Mam tylko jedno pytanie. Czy możliwe jest przesunięcie wyjazdu na przełom kwietnia i maja? Jeśli tak to wstępnie byłbym zainteresowany.

Offline Mężczyzna RODDOS

  • Odwiedzone miejscowości: 15 441
  • Wiadomości: 701
  • Miasto: Wałbrzych
  • Na forum od: 25.02.2013
Odp: Kreta 2016
« 2 Lut 2016, 16:36 »
Czołem Błędny kolażu! Niestety termin wyjazdu jest już niezmienny. Zaplanowanego urlopu nie mogę zmienić. Pozdrawiam! Fajny nick.



Offline Mężczyzna RODDOS

  • Odwiedzone miejscowości: 15 441
  • Wiadomości: 701
  • Miasto: Wałbrzych
  • Na forum od: 25.02.2013
Odp: Kreta 2016
« 5 Kwi 2016, 09:34 »
Dzyńdzyń!
Ostatni dzwonek.
Odkopuję temat spod kredowych i triasowych warstw kolejnych pięknych propozycji wyjazdowych z nadzieją, że może ktoś się jednak skusi.
Ustaliłem konkretne daty: wyjazd 23.05, przyjazd 06.06. Lot Wrocław-Chania-Wrocław kosztuje w granicach 1000 zł (w tym już rower).



Offline Mężczyzna RODDOS

  • Odwiedzone miejscowości: 15 441
  • Wiadomości: 701
  • Miasto: Wałbrzych
  • Na forum od: 25.02.2013
Odp: Kreta 2016
« 31 Maj 2016, 13:05 »
Pozdrowienia z Zakros! Kreta jest bajeczna. Nikt się nie zdecydował na jazdę, zatem przekonuję się o tym sam.



Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum