Autor Wątek: Włochy i Alpy 2015  (Przeczytany 1245 razy)

Offline Mężczyzna Wagabunda

  • Wiadomości: 55
  • Miasto: Słupsk
  • Na forum od: 19.12.2015
Włochy i Alpy 2015
« 9 Sty 2016, 22:11 »
Czy wszystkie drogi prowadzą do Rzymu?
Z pewnością. Dotarłem tam w pięcioosobowej grupie samolotem, z rowerami w pudłach. Na kołach przebyliśmy 1600 kilometrów.




Watykan o zmierzchu

W upale przejechaliśmy malowniczą i urozmaiconą Toskanię szlakami wina i gajów oliwnych. Większość noclegów mieliśmy wielogwiazdkowych, w namiotach, w pięknych okolicznościach przyrody, z toskańskim winem do kolacji. Nocą pojawiały się robaczki świętojańskie. Był to przełom maja i czerwca. Ich jaskrawe światełka pełgały wszędzie, były ich niezliczone roje. Interesujący spektakl. Zawsze wzbudzały we mnie zaciekawienie. Jechaliśmy wybrzeżem Morza Tyrreńskiego i częściowo Morza Liguryjskiego.


Jedna z niezliczonych, skalistych zatok Morza Tyrreńskiego

Kąpiele w lazurowych wodach uatrakcyjniały przejazd. Zwiedziliśmy Pizę i Florencję. Przeprawiliśmy się przez Apeniny do Bolonii, a dalej do Ferrary.




Basilica Cattedrale di San Giorgio w Ferrarze

Przemierzyliśmy płaską jak stół, dolinę rzeki Pad – nadłuższej i największej wloskiej rzeki, by dotrzeć do Adriatyku. Stąd, klucząc wąskimi groblami, pośród wodnego ptactwa, wzdłuż Laguny Weneckiej – dotarliśmy przez Padwę do samej Wenecji.




Canal Grande jest tylko jeden


Wenecki zaułek. Oaza ciszy i spokoju.

Był oczywiście tramwaj wodny i Canal Grande. Potem skręciliśmy na zachód, do najpiękniejszego włoskiego jeziora Garda i zaczęliśmy mozolnie wspinać się w Alpy.


Jezioro Garda, zimne i krystaliczne.

Dwa dni jechaliśmy długą ścieżką rowerową, biegnącą również fragmentem słynnej drogi rzymskich legionów Via Claudia Augusta. Umożliwia ona poznanie pięknej doliny rzeki Adyga i Tyrolu od jego najpiękniejszej strony. Asfaltowa ścieżka biegła z dala od dróg i niektóre skaliste zbocza przekraczała własnymi tunelami.


Rzeka Adyga wraz z oplatającą ją infrastrukturą komunikacyjną


Wysublimowane piękno

Najwyższy punktem na całej trasie była słynna graniczna przełęcz Brennero – Brenner o wysokości 1374 m npm. Na przełęczy znajduje się stacja kolejowa, a po jej  południowej, włoskiej stronie – niewielka graniczna wioska Brenner, rozbudowana w czasach Mussoliniego do obsługi posterunków granicznych i celnych. Ze wszystkich podjazdów zapamiętałem szczególnie jeden o długości 2 kilometrów, specjalnie oznakowany, o nachyleniu 16 %.


Do takich noclegów tęskni się przez całą zimę


Ja tu dotarłem z dołu. Nie zawsze to jest to, co tygrysy lubią najbardziej.



Za przełęczą, przez Austrię, jazda była lekka, łatwa i przyjemna. To był prawie jeden długi zjazd do Innsbrucka. Dalej był bajecznie kolorowy niemiecki Mittenwald, a później Garmisch – Partenkirchen. Obydwa miasta znane mi już z wcześniejszego pobytu w tym rejonie Alp. Stąd powrót do domu odbyliśmy pociągiem na Schönes Wochenende Ticket.


Gospodarz muzeum w Mittenwaldzie, zawsze tryskający humorem.

W pamięci pozostają niezliczone zabytki, głównie sakralne, niespotykane w innych regionach Europy oraz krajobrazy – od upalnych plaż Morza Tyrreńskiego i Adriatyku po ośnieżone szczyty Alp. Pamiątkę stanowią wspomnienia, zdjęcia oraz "filmy drogi", kręcone znad kierownicy roweru.
Obszerny opis znajduje się tutaj https://sites.google.com/site/wagabundaslupsk/podroze-2015/wyprawy-wielodniowe/wlochy-i-alpy?pli=1
Zdjęcia https://picasaweb.google.com/113910125651543293628/WOchyIAlpy#
Jeśli chcesz rozśmieszyć Boga, opowiedz mu o swoich planach.

http://www.wagabunda.slupsk.pl/

Offline Pyska_25

  • Wiadomości: 37
  • Miasto:
  • Na forum od: 18.11.2014
Odp: Włochy i Alpy 2015
« 9 Sty 2016, 22:14 »
Ja też w roku 2015 dotarłam do Rzymu ale zaczynając od Wenecji kończąc na Rzymie ;-)
  Zdjęcia piękne ;-)

Offline EASYRIDER77

  • Wiadomości: 4847
  • Miasto: INOWROCŁAW
  • Na forum od: 27.07.2010
Odp: Włochy i Alpy 2015
« 11 Sty 2016, 09:56 »
ale fajna trasa. Piękna, zróżnicowana  chętnie bym się wybrał. Gratulacje.
Niektóre ujęcia i miejsca znam, Brenner to dwa razy byłem. Fajne ujęcie pary jadącej na rowerze jednym. Czy odczuwaliście jakoś problem na trasie a także w pociągu powrotnym związany z uchodźcami?

Offline Mężczyzna Wagabunda

  • Wiadomości: 55
  • Miasto: Słupsk
  • Na forum od: 19.12.2015
Odp: Włochy i Alpy 2015
« 12 Sty 2016, 14:41 »
Ja też w roku 2015 dotarłam do Rzymu
Oglądnąłem dokładnie relację w Twoim poście. Podziwiam wytrwałość i skrupulatność w opisywaniu przygód.

Brenner to dwa razy byłem. Fajne ujęcie pary jadącej na rowerze jednym. Czy odczuwaliście jakoś problem na trasie a także w pociągu powrotnym związany z uchodźcami?
Od której strony podjeżdżałeś na Przełęcz Brennerską? Mam wrażenie, że od południa jest łatwiej. A co do zdjęć, to w tym wypadku miałem farta. Czasem trzeba długo czekać i trudno zrobić ciekawe ujęcia :). Całkiem bezpiecznie jechali tym rowerem. Wracaliśmy jeszcze przed falą uchodźców, jeszcze nie  było tej przygnębiającej atmosfery. Pozdrawiam.
Jeśli chcesz rozśmieszyć Boga, opowiedz mu o swoich planach.

http://www.wagabunda.slupsk.pl/

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum