Autor Wątek: Upał...  (Przeczytany 6216 razy)

Offline vooy.maciej

  • Wiadomości: 2612
  • Miasto: Pogórze Wielickie
  • Na forum od: 04.07.2008
Upał...
« 17 Sie 2009, 09:11 »
najlepsze na upał sa góry, najgorsze wyżyny i pagórki.
reszta to tylko kosmetyka :)

a tka koniec końców, to jak nie lubie upałów, to po ok tygodniu juz sieprzyzwyczajam, a do deszczu nijak przyzwyczaić się nie mogę, wiec z dwojga złego wolę prażenie na słońcu.

Jako, że póki co na przyszły rok myślę o dalekim pd Europy, to chyba się wybiorę  na przęłomie kwietnia i maja i rpzetestuje ten patent.

Bo podjazdy przy temperaturze w słońcu powyżej 40* to jadnak czasami męka, a i widoczność wtedy niezbyt fajna

Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6117
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
Upał...
« 17 Sie 2009, 09:29 »
A mnie się zdaje, że jesień powinna być lepsza od wiosny. Śniegi w górach jeszcze nie zdążą spaść, morze nagrzane przez lato (jeśli kto lubi się kąpać), pogoda pono stabilniejsza. Chyba jedyna (ale bardzo istotna) przewaga kwietnia nad październikiem a maja nad wrześniem to sporo dłuższy dzień.
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

Offline vooy.maciej

  • Wiadomości: 2612
  • Miasto: Pogórze Wielickie
  • Na forum od: 04.07.2008
Upał...
« 17 Sie 2009, 09:42 »
Cytat: "aard"
A mnie się zdaje, że jesień powinna być lepsza od wiosny. Śniegi w górach jeszcze nie zdążą spaść, morze nagrzane przez lato (jeśli kto lubi się kąpać), pogoda pono stabilniejsza. Chyba jedyna (ale bardzo istotna) przewaga kwietnia nad październikiem a maja nad wrześniem to sporo dłuższy dzień.

krótki dzień doskwierał nam na Bałkanach(15.08-15.09) i uważam, że jeśli chce sie czasem pojechac dłużej, i/lub pozwiedzac w trakcie dnia czy sie pobyczyć, to niestety połowa września to  najpóźniejszy okres.

pozatym, na wyprawie tak już mam, ze jak robi sie ciemno, to mi sie zachciewa spać, a nie lubie chodzić spac tuż po dobranocce :lol:

Offline Mężczyzna Remigiusz

  • Wiadomości: 2114
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 14.06.2007
    • http://www.rowerowarodzinka.pl
Upał...
« 17 Sie 2009, 10:42 »
Krótki dzień to bardzo poważna wada. Jesień ma jeszcze ten minus, że rzeki, strumienie i trawa dawno są wyschnięte na pył.

Offline Mężczyzna robertrobert1

  • Wiadomości: 701
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 19.04.2009
Upał...
« 17 Sie 2009, 21:45 »
Cytat: "mk"

krótki dzień doskwierał nam na Bałkanach(15.08-15.09) i uważam, że jeśli chce sie czasem pojechac dłużej, i/lub pozwiedzac w trakcie dnia czy sie pobyczyć, to niestety połowa września to  najpóźniejszy okres.

pozatym, na wyprawie tak już mam, ze jak robi sie ciemno, to mi sie zachciewa spać, a nie lubie chodzić spac tuż po dobranocce :lol:


Wiec proponuję udać się w okresie maj-lipiec na podbój skandynawii. Słońce w tym okresie świeci non-stop więc i spać szybko nie pójdziesz. A i na upały także nie będziesz narzekać.

Offline boskimm

  • Wiadomości: 151
  • Miasto: Godzięcin
  • Na forum od: 03.06.2009
    • http://www.marcin-wloczega.blogspot.com
Upał...
« 23 Sie 2009, 23:45 »
Cytat: "mk"
najlepsze na upał sa góry, najgorsze wyżyny i pagórki.
reszta to tylko kosmetyka :)

a tka koniec końców, to jak nie lubie upałów, to po ok tygodniu juz sieprzyzwyczajam, a do deszczu nijak przyzwyczaić się nie mogę, wiec z dwojga złego wolę prażenie na słońcu.
...
Bo podjazdy przy temperaturze w słońcu powyżej 40* to jadnak czasami męka, a i widoczność wtedy niezbyt fajna


w pełni się zgadzam!!!

nie używam żadnych rowerowych ciuchów,w upały jeżdżę w luznych spodenkach i koszulce, bez bielizny, spodenki mam z taka siatką 'slipowatą' a w koszulce obcinam rękawy i ' ściągacz'-nie wiem jak to nazwać- powiększam dziurę w którą wkładam głowę :) i mam dzięki temu fajny przewiew:) na stopach oczywiście klapki, japonki, zdarzało się boso:) sporo wody, soków... żadnych lodów!!! bo to taki złudny efekt chłodzenia daję-chwilowa przyjemność:)
wstaję wcześnie- koło szóstej już w siodle, tak w okolicach 14 poszukać cienia i ze 2-3 godziny posiedzieć i popić sobie conieco pogaworzyć z autochtonami...
W Maroku robiłem sobie sjesty właśnie tak koło 14.00 w okolicach Warzazate czy Erfudu było po 55*-60* i nawet gdy zaczynałem znów pedałować koło 18 to już mnie się tak nie chciało że tylko miejscówki szukałem na spanie... a rozłożenie się na ziemi która w ciągu dnia pieruńsko się nagrzała...wiem już jak się czuje schabowy na patelni-pot zlewał się na karimatę- rano mogłem ja wykręcać
nic nie muszę, mogę wszystko

Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.

Offline Mężczyzna SzalonyKon

  • Wiadomości: 43
  • Miasto: Częstochowa
  • Na forum od: 13.06.2016
Odp: Upał...
« 14 Cze 2016, 16:29 »
O wyprawie się nie wypowiem, ale powiem jak robię, gdy ruszam z domu. Budzę się o 3 czy wcześniej i ruszam o 4 jak jeszcze szaro jest. Tym sposobem jest szansa o 12 mieć już te 150 kilometrów.

Ogólnie pojadę w każdych warunkach. Jednak jak od 4 do 12 zrobisz chociaż 120 kilometrów, to możesz w namiocie się przespać gdzieś w lesie do 17 i jechać dalej te 3 godziny - około 60 km. W sumie wyjdzie coś pod 200. Inny sposób to jazda w nocy. Zgromadzić zapasów wody i jedzenia (całodobowe sklepy czy czynne 24h Tesco też się trafi) i w długą. To się jednak sprawdza jeśli masz jakąś DK i DW, która prowadzi Cie prosto do celu.

Offline Mężczyzna Hipek

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 4866
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 18.08.2011
    • Hipcia i Hipek
Odp: Upał...
« 14 Cze 2016, 16:44 »
Złota szpachelka? Wykopy po siedmiu latach na inną nie zasługują.
martwawiewiórka [14:51]: sól kolarstwa, co to takiego?
Elizium [14:52]: spacer z rowerem po górach

Mijah: (...)przy okazji dowiedziałem się czegoś co zmieni moje życie. Oznaczenie podjazdu HC to nie hardcore, tylko hors catégorie.

Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10738
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
Odp: Upał...
« 14 Cze 2016, 16:56 »
Stawiasz namiot na popołudniową drzemkę,  zwijasz i jedziesz dalej?

Offline Mężczyzna furman

  • Wiadomości: 2258
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 02.09.2010
    • http://www.szybkitowar.pl
Odp: Upał...
« 14 Cze 2016, 17:04 »
Jazda nocą na wyprawach  :o ?
Rowery i kobiety to moje podniety
Podjazdy i dziewczyny to moje dyscypliny

Offline Mężczyzna Hipek

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 4866
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 18.08.2011
    • Hipcia i Hipek
Odp: Upał...
« 14 Cze 2016, 17:10 »
Jazda nocą na wyprawach   ?
To akurat bardzo, bardzo lubię.
martwawiewiórka [14:51]: sól kolarstwa, co to takiego?
Elizium [14:52]: spacer z rowerem po górach

Mijah: (...)przy okazji dowiedziałem się czegoś co zmieni moje życie. Oznaczenie podjazdu HC to nie hardcore, tylko hors catégorie.

Offline Mężczyzna Psotnik

  • Wiadomości: 865
  • Miasto: Niestety W-wa
  • Na forum od: 10.07.2012
Odp: Upał...
« 14 Cze 2016, 17:20 »
Stawiasz namiot na popołudniową drzemkę,  zwijasz i jedziesz dalej?
Złota szpachelka to właśnie za tą radę się należy :lol:
Swoją drogą przy takich upałach o jakich jest w tym wątku, to nawet w rozstawionym w cieniu namiocie musi być niezła sauna. Ja bym właśnie przewiewnego miejsca szukał na sjestę.
Odpłynąłem stąd bez żalu od tego wersalu bo czuję ten luz.

Offline Mężczyzna __

  • Wiadomości: 432
  • Miasto:
  • Na forum od: 08.12.2013
Odp: Upał...
« 14 Cze 2016, 17:51 »
A cóż w tym dziwnego? Rozłożenie namiotu błyskawicznego to 5 sekund, a złożenie około 20 ;) Ja wprawdzie do takiego krótkiego odpoczynku go nie rozkładam ale często rozkładam podczas przerw aby się dosuszył np. po deszczowej nocy.

Poza tym co do za głupie docinki o łopatach? Myślałby człowiek że to forum i można dyskutować póki temat otwarty  ::)

Offline Mężczyzna SzalonyKon

  • Wiadomości: 43
  • Miasto: Częstochowa
  • Na forum od: 13.06.2016
Odp: Upał...
« 14 Cze 2016, 18:30 »
Mnie tam cieszy wygranie złotej saperki czy tam szpachelki ;) Jako nowy na forum czytam interesujące mnie wątki i jeśli mam coś do dodania, to dodaję ;)

W jeździe nocą na wyprawie nie widzę nic złego. Niektóre miasta nocą są prześliczne, a jazda nocna latem też ma swój niepowtarzalny klimat.

Offline Mężczyzna Iwo

  • leniwy południowiec
  • Wiadomości: 3450
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 20.09.2010
Odp: Upał...
« 14 Cze 2016, 18:50 »
Stawiasz namiot na popołudniową drzemkę,  zwijasz i jedziesz dalej?

W warunkach pustynnych czy stepowych czasami ciężko o cień, niektórzy tak robią. Mi się zdarzało nie ze względu na upał, ale na deszcz bądź komary w tajdze gdzie innych schronień nie było. Ale takie rozwiązanie ma zastosowanie w szczególnych rejonach.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum