Autor Wątek: Piękny Wschód Parczew 30.04.2016  (Przeczytany 19454 razy)

Offline Mężczyzna memorek

  • Wiadomości: 2682
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 12.05.2007
Odp: Piękny Wschód Parczew 30.04.2016
« 4 Maj 2016, 14:01 »
Ja na przykład liczę, że kiedyś uda mi się przejechać maraton bez regulacji pozycji na rowerze
Zawsze mnie to zastanawia. Jeździsz bardzo dużo, masz ogromne doświadczenie i ciągle walczysz z pozycją. Ja coś zmieniam może raz na rok. W góralu i wyprawówce - mimo, że nimi mniej jeżdżę - to jeszcze czasem się zdarza, ale szosówkę jak ustawiłem (trwało to ze dwa miesiace) na BBTour 2014, tak do dziś nic nie zmieniłem.

czy jest zimno czy ciepło - tyłek boli mnie tak samo
O, to ja też jestem tak samo odporny :D

Marek

Offline Mężczyzna kurier

  • Wiadomości: 214
  • Miasto: Katowice
  • Na forum od: 23.05.2014
Odp: Piękny Wschód Parczew 30.04.2016
« 4 Maj 2016, 14:03 »
mnie natomiast mięśnie karku bola... niby przez zimno i wiatr... ale  do tego  mój organizm nie umie sie przyzwyczaić :)

Offline Mężczyzna Elizium

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6060
  • Miasto: Bnin
  • Na forum od: 17.03.2013
    • Klasyka w niedzielny poranek
Odp: Piękny Wschód Parczew 30.04.2016
« 4 Maj 2016, 14:25 »
jak już narzekamy, to zdrętwiał mi mały palec lewej ręki i oddrętwiał mi w poniedziałek po południu. Coś zrobiłem sobie z kolanem na koniec (jak już zdechłem za Nałęczowem), ale szybko mi przeszło. Znaczy się, boli, jak chodzę, nie boli jak jeżdżę (sprawdziłem w każdym razie wczoraj i nie bolało).

Co do pozycji siodła widzę, że sporo osób mnie pyta, dlaczego taka. Ano, w obu rowerach mam taką i sprawdza się znakomicie. Nie mam bólu tyłka, bez względu na to, czy to deska szosy, czy żelowe crossa. Raz ustawiłem i działa.
Absurdalny Eli

Hipek: "Starość to wg mie coś takiego że marudzisz jak to jesteś słaby i w ogóle, a potem wciągasz na lajcie podjazdy 25% i elo"

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19867
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Piękny Wschód Parczew 30.04.2016
« 20 Lut 2017, 12:04 »
Wiadomość usunięta.

Offline Mężczyzna Góral nizinny

  • Wiadomości: 390
  • Miasto: Częstochowa
  • Na forum od: 02.10.2013
Odp: Piękny Wschód Parczew 30.04.2016
« 4 Maj 2016, 15:23 »
Sama regulacja siodełka może nie pomóc.Budowa człowieka jest asymetryczna.Ja testuje w tym roku podkładki pod bloki szosowe.Na razie zrobiłem tak z 1 tys.km.Powiem Ci jest różnica.Z kolanami jest dobrze i o dziwo puścił mi prawy nadgarstek z którym miałem sporo problemów.Już w zeszłym roku o tym myślałem,ale nie chciałem za dużo zmian,bo przecież zacząłem jeździć na szosie.
Kurier też byś skrobnął kilka słów,bo jechałeś w pierwszej grupie.
Hipek pewnie już napisał :)
Za Dzikiej Róży zapachem idź na zawsze upojony wśród dróg -będzie clę wiódł...   K.I.Gałczyński

[img width=201 height=50]http://st66.static.bikestats.pl/u18136y2014v3.g

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19867
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Piękny Wschód Parczew 30.04.2016
« 20 Lut 2017, 12:04 »
Wiadomość usunięta.

Offline Mężczyzna emes

  • i tak nie dojedzie
  • Wiadomości: 4568
  • Miasto:
  • Na forum od: 09.06.2010
    • http://north-south.info

Offline Kobieta magdad

  • Wiadomości: 1495
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 17.08.2006
    • http://www.bajkers.com
Odp: Piękny Wschód Parczew 30.04.2016
« 4 Maj 2016, 16:43 »
Ja już próbowałem wszystkiego, nawet przedłużek do pedałów przesuwających nogę na zewnątrz, każdy drobiazg ma swój wpływ, ustawienia bloków, długości korby, mostka itd.
Wilku,a próbwałeś profesjonalnego bike fittingu? Wiem że to to droga usługa i mam mieszane uczucia co do niej, ale może akurat ;).

RDK

  • Gość
Odp: Piękny Wschód Parczew 30.04.2016
« 4 Maj 2016, 18:14 »
Zawsze mnie to zastanawia. Jeździsz bardzo dużo, masz ogromne doświadczenie i ciągle walczysz z pozycją. Ja coś zmieniam może raz na rok.

Mi podobnie, kilka razy na rok. Spory wpływa na to ma pewna wrażliwość sensoryczna. Do mnie bodźce dotykowe docierają jakby przytłumione i trudno mi rozróżnić np. czy to co czuję to niewygoda, ból czy może kontuzja. Odpowiedzi szukam na logikę, trochę zdając się na intuicję i przebierając w poprzednich doświadczeniach. Drobne problemy podświadomie są ignorowane. Potem zdarzają się takie sytuacje, że poprawiam hamulec, podwyższam siodełko itp. i nagle odczuwam lżejszą jazdę. Na początku trochę się dziwiłem, że była taka różnica, ale ile się można dziwić :D Po prostu nie dostrzegam tych całych zmian, jak opuszczanie się siodełka o 0,001 mm na 10km, czy spadku ciśnienia w kołach, dopóki nie zsiądę i nie sprawdzę czy to dłonią, czy narzędziem, że faktycznie coś się stało. Czasem po prostu "podejrzewam", że coś jest nie tak i prowizorycznie reguluję co trzeba. W rezultacie udało mi się zwiększyć ilość walk z pozycją do kilku w ciągu roku. ;D

I nie oszukujmy się, każdy chce jeździć jak najszybciej.

Używanie pojęć totalnych jest zgubne w argumentacji, bo "zawsze jest jakieś ale"  ;D

Tylko żeby to zrozumieć (...)

Zdaje się, że pomyliłeś cytaty, bo akapit brzmi, jakbyś odpowiadał na zagadnienia ze swojego poprzedniego postu, a nie z mojego ;) Swoją drogą to fajne, że aby pojąć (chyba) całą wiedzę świata i wszystko zrozumieć, wystarczy pokonać 500 km z niewielką ilością przerw. Wystarczy trenować jazdę rowerem zamiast siedzieć w szkole i na uczelniach ;D

« Ostatnia zmiana: 4 Maj 2016, 18:28 RDK »

Offline Mężczyzna olo

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 7081
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 12.02.2011
Odp: Piękny Wschód Parczew 30.04.2016
« 4 Maj 2016, 18:18 »
Ja też ciągle zmieniam pozycję. Ciągle czuję albo coś przy lewym kolanie, ścięgno, mięsień, albo przy prawym. Jak poprawię to przez 2 tygodnie ta pozycja wydaje się idealna, a potem jest do dupy. Do tego wymieniłem już siodełka, sztyce, mostki, spdy, buty, spodenki i nadal zmieniam pozycje :P Natomiast na zawodach już nie ruszam - jadę z bólem i niewygodą bo wychodzę z założenia, że to element maratonu :P
Cytat: Hipek
To, co napisał Olo, brzmi rozsądnie.


Offline Mężczyzna hansglopke

  • Wiadomości: 2643
  • Miasto: Zduńska Wola
  • Na forum od: 22.02.2013
Odp: Piękny Wschód Parczew 30.04.2016
« 4 Maj 2016, 18:40 »
A jednak!!!
W ten sposób został obalony mit o największej przewadze poziomych rowerów, bo np. Tomka w ogóle siedzenie nie bolało  ;)

Pogratulować Tomkowi. A tak swoją drogą to w jakim czasie przejechał dystans Tomek? Bo mnie dopiero zaczęło boleć gdzieś w 24 godzinie jazdy i wiem czemu.

Ja już próbowałem wszystkiego, nawet przedłużek do pedałów przesuwających nogę na zewnątrz,......

To może pora zmienić rower na właściwy. ;)
"Rower do ultra musi być przede wszystkim wygodny. Reszta jest mniej ważna."  - Turysta

Offline Mężczyzna Pio_FCI

  • Wiadomości: 57
  • Miasto: Jaworzno
  • Na forum od: 23.04.2012
Odp: Piękny Wschód Parczew 30.04.2016
« 4 Maj 2016, 18:59 »
Cieszy mnie to co piszecie :) Myślałem, że stali bywalcy na ultra mają opanowaną pozycję do perfekcji a tu widzę, że wiele osób się z tym bawi.
Na ostatnim P1000J czyli dopiero na moim największym w życiu dystansie potwierdziło się, że mam za mały rozmiar ramy w szosie. Przez tydzień dochodziły mi plecy, a 3 palce lewej ręki poczułem dopiero po 2 miesiącach.

Sprzedałem, kupiłem w tym sezonie nową szosę i właśnie jestem na etapie zmian ustawień.
Ustawień w rowerze jest naprawdę ogrom. Mogę wymienić tylko te, które mi przychodzą na myśl a i tak to pewnie nie wszystko:
- bloki w butach
- wysokość siodełka
- siodełko przód-tył (a nawet sztyca z offsetem)
- wysokość kierownicy (ilość podstawek)
- nachylenie kierownicy
- długość mostka

Wg mnie, żeby ustawić wszystko pod siebie trzeba wielu tysięcy km..bo niekiedy bywa tak, że usterka w naszym ciele wyjdzie dopiero właśnie podczas maratonu na 500km.

Bike Fitting? Dla mnie szkoda 650zł, nie sądzę że podczas godzinnego wywiadu i testów wyjdą wszystkie niedoskonałości. To tak jak w regulacją przerzutek na sucho. Dopiero podczas jazdy, docisku wagi można zobaczyć czy wszystko śmiga jak powinno.
Forza INTER

Offline Mężczyzna sruba

  • Wiadomości: 23
  • Miasto: Czapury
  • Na forum od: 21.07.2015
Odp: Piękny Wschód Parczew 30.04.2016
« 4 Maj 2016, 20:41 »
Ja mam sporo problemów zdrowotnych mój debiut w ultra (nie licząc Kórnika) i tylko trochę bolał mnie kark. W Szosie czy MTB ustawiam pozycję tylko raz i nie mam żadnego problemu chyba mam szczęście albo jestem odporny na ból a może po prostu nie mam na to czasu bo chcę wykręcić jak najlepszy wynik :)

Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 8787
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013
Odp: Piękny Wschód Parczew 30.04.2016
« 4 Maj 2016, 22:21 »
[Spojler:

Wilk: Eddy Merckx ustawienie siodła regulował bezustannie, nieprzerwanie, również podczas jazdy (w trakcie wyścigów).]
tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Offline Mężczyzna lunatyk

  • Wiadomości: 656
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 20.03.2012
Odp: Piękny Wschód Parczew 30.04.2016
« 4 Maj 2016, 22:33 »
Ja też czułem pewien dyskomfort, ale to chyba normalne na takiej trasie. W dodatku mam problem z miednicą (przekręcona prawdopodobnie od roweru, tak że jedna noga lubi wydawać się krótsza), co pomaga? Ćwiczenia, najlepiej regularne (to wychodzi mi słabiej), coś w stylu "core training", pilatesu czy jogi. Generalnie czegoś co wzmacnia przykręgosłupowe.

Widzę na sobie postępy,  nie żeby mnie nic nie bolało, na trasie kłuło kolano raz lewe, raz prawe, ale np. jest niebo lepiej niż parę lat temu.

Nad fittingiem też się zastanawiam (może przy zmianie roweru), ale słyszę różne opinie. Pewnie zależy od fittera, czy będzie ustawiał pod pozycję wydajną czy mało urazową, czy kompromis pomiędzy. Nie wiem, może kiedyś podjadę do takiego punktu pogadać o tym i zdam relację ;)
Better days are coming
They are called Saturday and Sunday

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum