taka moja mała babska przygoda http://wronabez.blogspot.com/2016/01/bogosawiony-gender.html
Ha, znajoma jedna moja zagapiła się trochę stojąc autem przed czerwonym światłem. Oczywiście - natychmiast klakson z tyłu.Wyszła z auta - ładna, dobrze ubrana kobieta - wzięła się pod boki i pyta: "Kurwa, co?! Spieszysz się? To jeszcze zaczekasz".I stali jeszcze przez następną zmianę świateł.
A 'pipa' Księgowego?