Autor Wątek: Bidon na zimę  (Przeczytany 108814 razy)

Offline Mężczyzna Robert

  • Wiadomości: 4821
  • Miasto: Konin
  • Na forum od: 03.12.2007
Odp: Bidon na zimę
« 24 Sty 2016, 15:24 »
I po co tyle zabawy, jak nawet bidon 1l można bez problemu przewozić w (odpowiednim) koszyku?

Offline Mężczyzna yoshko

  • Administrator
  • Kto smaruje ten jedzie.
  • Wiadomości: 15533
  • Miasto: Strzelce Opolskie - Biała Podlaska
  • Na forum od: 11.06.2009
    • Blog Yoshkowy
Odp: Bidon na zimę
« 24 Sty 2016, 15:29 »
Nie porysuje się. ;)

Offline Mężczyzna Mariusz

  • Jestem, jaki jestem...
  • Wiadomości: 1945
  • Miasto: Leszno
  • Na forum od: 18.02.2012
Odp: Bidon na zimę
« 24 Sty 2016, 15:45 »
I po co tyle zabawy, jak nawet bidon 1l można bez problemu przewozić w (odpowiednim) koszyku?
Z tym, że ten nawet 1l bidon zamarza podczas jazdy zimą.
Dlaczego termos?
Wszystkie jakie posiadałem tzw termiczne bidony, termiczne to były termiczne tylko z nazwy!
Po co cała zabawa z bidonem?
Termos z typowego koszyka dosyć łatwo wypada, zimą ciepłe picie jest dosyć ważne, a nic bardziej nie wnerwia jak sięganie rękę do pustego koszyka :(
Niestety, łatwość użycia jaką oferuje bidon utraciłem, trudno, mój wybór. Albo zimna bryłka lodu albo ciepłe lecz w kubeczku.
W dobie internetu każdy kreuje swój wizerunek, tak jak chciałby, by widzieli go inni...
Każdy jest tu seksbombą, póki ma top fejs i konto, plastikowe lale nadymane jak ponton,
Ukryci za nickiem, poznają się jednym klikiem, bajerują się zamiast słowem plikiem...  
A trików jest bez liku, tą albo tą, która lepszy robi dzióbek na fejsiku...Ulepieni jak z plastiku, takich ludzi jest bez liku, żyj naprawdę, nie w wirtualnym cyrku...     Mesajah

Offline Mężczyzna oszej

  • Niejeżdżący teoretyk - forumowy mędrek
  • Wiadomości: 1942
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 21.01.2011
Odp: Bidon na zimę
« 24 Sty 2016, 15:48 »
Hmm, no ja w koszyku przewożę butelkę litrową z paliwem i jeszcze jej nie zgubiłem; chyba, że tylko termosy odstawiają takie psikusy ;)?

A nawet gdyby ten koszyk był wyjątkowo upierdliwy, to już wolałbym kupić lepszy koszyk niż jakieś rękodzieło z wstawianiem termosu do bidonu odstawiać... Niczemu to nie służy.

Offline Mężczyzna Robert

  • Wiadomości: 4821
  • Miasto: Konin
  • Na forum od: 03.12.2007
Odp: Bidon na zimę
« 24 Sty 2016, 15:53 »
Z tym, że ten nawet 1l bidon zamarza podczas jazdy zimą.
Racja, przy czym zamieszałem, bo w swojej wypowiedzi miałem na myśli termos, nie bidon.

Termos z typowego koszyka dosyć łatwo wypada
Dlatego warto zaopatrzyć się w nietypowy. Korzystam z Zefal Spring i bez problemów przewożę w nim termos 1l.

Offline Mężczyzna Mariusz

  • Jestem, jaki jestem...
  • Wiadomości: 1945
  • Miasto: Leszno
  • Na forum od: 18.02.2012
Odp: Bidon na zimę
« 24 Sty 2016, 15:55 »
Owszem, mając odpowiedni koszyk na bidon, można i 1,5 litra butelkę przewozić.
Ja niestety, takich koszy nie posiadam... Z moich koszyków na bidon, podczas jazdy termos niestety ucieka.
Pewnie, mogę zmienić koszyk na bidon, ale nie chcę. Wszystko zależy od typu roweru, ramy itp.
Po prostu pewne rzeczy nie pasują do wszystkiego :)
Po co to całe rękodzieło?
Bo nie trafiłem jeszcze na naprawdę dobry termiczny bidon o parametrach termosu!
« Ostatnia zmiana: 24 Sty 2016, 16:02 Mariusz »
W dobie internetu każdy kreuje swój wizerunek, tak jak chciałby, by widzieli go inni...
Każdy jest tu seksbombą, póki ma top fejs i konto, plastikowe lale nadymane jak ponton,
Ukryci za nickiem, poznają się jednym klikiem, bajerują się zamiast słowem plikiem...  
A trików jest bez liku, tą albo tą, która lepszy robi dzióbek na fejsiku...Ulepieni jak z plastiku, takich ludzi jest bez liku, żyj naprawdę, nie w wirtualnym cyrku...     Mesajah

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19866
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Bidon na zimę
« 20 Lut 2017, 12:04 »
Wiadomość usunięta.

Offline Mężczyzna oszej

  • Niejeżdżący teoretyk - forumowy mędrek
  • Wiadomości: 1942
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 21.01.2011
Odp: Bidon na zimę
« 24 Sty 2016, 16:00 »
Są termosy 0,7l, które mają mniejszą średnicę niż litrowe (bo zazwyczaj mają takie same średnice, tylko są niższe). Po drugie, butelka na paliwo jest też metalowa, więc nie rozumiem w czym gorszy jest termos. Kwestia albo koszyka, albo odpowiedniego dopasowania termosu, jak ktoś chce się bawić. Wcale nie twierdzę, że takie rozwiązanie jest świetne, zwracałem tylko uwagę na aspekt przewożenia, a nie samego korzystania :)

Offline Mężczyzna outsider

  • Wiadomości: 64
  • Miasto: Częstochowa
  • Na forum od: 13.07.2015
Odp: Bidon na zimę
« 24 Sty 2016, 16:22 »
Mój koszyk jest z tych sportowych, wylajtowanych tzn. ma tylko boczne skrzydełka i niewielki dziubek do łapania dołu, dlatego pytałem o bidon rowerowy. Z przebiegu wątku widać że niewiele da się zrobić, tylko brać termos w plecak (nie lubię się zatrzymywać tylko na picie :( ).

Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10704
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
Odp: Bidon na zimę
« 24 Sty 2016, 16:39 »
Zawsze możesz oprócz picia zaliczyć sikanie

Offline Mężczyzna skaut

  • Wiadomości: 1212
  • Miasto: Józefów - Emilianów
  • Na forum od: 30.11.2014
Odp: Bidon na zimę
« 24 Sty 2016, 17:56 »
Używam od dwóch tygodni Elite deboyo. W zasadzie to termos z dodatkową zakrętką (bidonową), przy czym ustnik nie jest grzybkiem lub rurką, ale dziobkiem na zawiasie. Nie sprawdzałem jeszcze na dłuższych odcinkach, ale w ciągu godziny, przy mrozach ok -10 st. C gorąca herbata była nadal gorąca (parzyła).
W takich samych warunkach poprzednik - Zefal Arctica miał już w sobie zimny płyn. O najwcześniejszym "termicznym" z Decathlonu wspomnę tylko, że jest nominalnie termiczny, a otulina z "karimatki" niewiele daje. Arctica ma ocieplenie "żelowe" w takim pazłotku zintegrowanym z obudową, a deboyo - to w istocie stalowy termos z podwójnymi ściankami.
O właściwościach izolacyjnych zamelduję w miarę dalszego użytkowania.
Czuwaj!

Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7334
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
Odp: Bidon na zimę
« 24 Sty 2016, 18:10 »
Hmm, no ja w koszyku przewożę butelkę litrową z paliwem i jeszcze jej nie zgubiłem; chyba, że tylko termosy odstawiają takie psikusy ?
Do zwykłego koszyka butla na paliwo 1L nie wchodzi. Średnica jest znacznie większa niż bidonowy standard. Co innego "koszyki na PET", które mogą coś takiego pomieścić.

Z drugiej strony patrząc, nawet gdyby termos miał specjalny ustnik umożliwiający picie w czasie jazdy, nie korzystałbym z niego. Szkoda sobie oparzyć jamę ustną ;)

My home is where my bike is.

Offline Mężczyzna oszej

  • Niejeżdżący teoretyk - forumowy mędrek
  • Wiadomości: 1942
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 21.01.2011
Odp: Bidon na zimę
« 24 Sty 2016, 20:09 »
Nie napisałem, że przewożę taką butelkę w zwykłym koszyku ;) Robert korzysta z Zefala, ja korzystałem z koszyka pod butelki stalowe 1l Sigga, są Topeaki, wybór jest :)

Offline Dream Maker

  • Wiadomości: 2851
  • Miasto: Baile Uí Mhatháin
  • Na forum od: 11.06.2011
Odp: Bidon na zimę
« 24 Sty 2016, 20:16 »
Ja korzystam ze zwykłego koszyka za kilka zł i trzyma się w nim stabilnie i termos (0,7 L), i butelka na paliwo (1 L), i butelka pet (1,5 L).
Do you have a dream? I'll make this dream come true. I'm... the Dream Maker

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19866
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Bidon na zimę
« 20 Lut 2017, 12:04 »
Wiadomość usunięta.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum