Autor Wątek: Odp: Author Ronin (Rudy) [sprzedany]  (Przeczytany 35282 razy)

Offline Mężczyzna A|ex

  • #GravelFun
  • Wiadomości: 834
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 23.09.2013
    • Dziennik Rowerowy
Odp: Author Ronin (Rudy)
« 29 Paź 2016, 16:44 »


Dzięki Alex za wyczerpującą odpowiedź.
Bardzo proszę. Starałem się przedstawić swoje doświadczenia jak najdokładniej. Jest to oczywiście moja subiektywna ocena.

Cytuj
Tak przynajmniej wynika z moich (wciąż jeszcze bardzo niewielkich) doświadczeń z baranem.
Mając gravela doszedłem do identycznych wniosków.
U mnie gravel zastąpił szosę i crossa. W bardziej wymagający teren mam 29" HT.

Co do barana. W miejscach newralgicznych, gdzie opierają się dłonie pod owijkę dałem kawałki startej owijki żelowej. Znacznie ogranicza to ucisk i drętwienie.
#Steel is Real

Offline Mężczyzna lukantos

  • Wiadomości: 63
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 23.08.2007
Odp: Author Ronin (Rudy)
« 29 Paź 2016, 18:19 »
Co do barana. W miejscach newralgicznych, gdzie opierają się dłonie pod owijkę dałem kawałki startej owijki żelowej. Znacznie ogranicza to ucisk i drętwienie.

Pozwolisz, że uściślę... chodzi o tą nieckę pomiędzy klamkomanetką a rurą kierownicy (?).

Offline Mężczyzna A|ex

  • #GravelFun
  • Wiadomości: 834
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 23.09.2013
    • Dziennik Rowerowy
Odp: Author Ronin (Rudy)
« 29 Paź 2016, 18:32 »
Co do barana. W miejscach newralgicznych, gdzie opierają się dłonie pod owijkę dałem kawałki startej owijki żelowej. Znacznie ogranicza to ucisk i drętwienie.

Pozwolisz, że uściślę... chodzi o tą nieckę pomiędzy klamkomanetką a rurą kierownicy (?).
Daje w 3 miejscach. W górnej części dolnego chwytu, i na górnej części całości górnego chwytu. Czyli tam gdzie  trzyma się kierownicę na prosto i na łapach, jak to określiłeś 'w niecce' przy klamkach.
Przyklejam tam proste paski, nie owijam aby nie zwiększać średnicy, dopiero na to nawijam owijkę.
#Steel is Real

Offline Mężczyzna lukantos

  • Wiadomości: 63
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 23.08.2007
Odp: Author Ronin (Rudy)
« 29 Paź 2016, 18:52 »
W górnej części dolnego chwytu

Konkret, przy najbliższej nadarzającej się okazji wykorzystam, thx.

Offline Mężczyzna A|ex

  • #GravelFun
  • Wiadomości: 834
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 23.09.2013
    • Dziennik Rowerowy
Odp: Author Ronin (Rudy)
« 29 Paź 2016, 19:14 »
Tutaj widać miejsca aplikacji.
Są też dedykowane wkładki, ale drogie.
#Steel is Real

Offline Mężczyzna Księgowy

  • .::Kolarska Patologia::.
  • Wiadomości: 4033
  • Miasto: Warszawa/Jabłonna
  • Na forum od: 30.12.2010
Odp: Author Ronin (Rudy)
« 3 Lis 2016, 19:56 »
Ja mająć szosy i baranki... właśnie z kierownicą miałem problem i z siłą hamowania. Musiałem odejść i znaleźć kompromis. Dzięki skoliozie udało mi się złożyć rower na retro kierownicy MTB bullhorn, na którą pasują klamki zwykłe mtb.

Jadę tam gdzie znika horyzont.
MP 2014 - 500km 25h28`|MP 2015 - 300km 20h30`|MP 2017 - 300km 21h01`|MP 2018 (DNF)- 519km 27h30``|BBT 550km (DNF) | POM500 46h33`|PGR 550km - 80h04`

Offline Mężczyzna A|ex

  • #GravelFun
  • Wiadomości: 834
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 23.09.2013
    • Dziennik Rowerowy
Odp: Author Ronin (Rudy)
« 7 Lis 2016, 00:01 »
Dostałem koła od Daveo. Niestety jakość zaplotu bardzo marna, koło niby proste ale szprychy nierówno ponaciągane, co objawiło się 'graniem' kół już przy pierwszej próbnej przejażdżce.
Pierwsze poprawki zrobiłem jeszcze w trasie, natomiast wieczorem w domu już finalnie dopieściłem kółka.

Dziś porządny test szutrowo-terenowo-brukowy, który koła przeszły pozytywnie. Są sztywne bocznie, przy sprintach, czy podjazdach na stojąco nawet nie jękną.

Wybaczcie slabą jakość zdjęcia.

Co do Daveo jestem mocno rozczarowany. Zapewniają, że centrują z tensometrem i odprężają koła, co ma zapobiec poprawkom po pierwszych kilometrach. Właśnie te zapewnienia przekonały mnie aby zamówić u nich. Jednak moje koła tensometru raczej nie widziały.
#Steel is Real

Offline Mężczyzna przemo3642

  • Wiadomości: 239
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 12.12.2012
Odp: Author Ronin (Rudy)
« 7 Lis 2016, 16:26 »
Niestety jakość zaplotu bardzo marna, koło niby proste ale szprychy nierówno ponaciągane
No ale świeżo zaplecione koła chyba zawsze muszą sobie "pograć" pod obciążeniem (tj. strzelić kilka razy). No chyba, że to niby "odprężanie koła" miało temu zapobiec. Zgłosiłeś swoje uwagi Daveo? Co on na to?

Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10707
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
Odp: Author Ronin (Rudy)
« 7 Lis 2016, 16:52 »
Nie wiem czy muszą, ale swoje tylne zaplotłem sam, do centrowania dałem u siebie na osiedlu i po 15kkm (40% z sakwami) proste, z tymi samymi szprychami, niczego nie regulowałem.

Offline Mężczyzna tomek

  • Wiadomości: 2832
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 01.06.2014
Odp: Author Ronin (Rudy)
« 7 Lis 2016, 17:40 »


Tylko różnicę pomiędzy kiepskim zaplotem a dobrym to widać najlepiej na lekkich kołach o małej liczbie szprych. I tu koła fabryczne wygrywają z takimi jak to Daveo.

Ja bym nie generalizował. Fabryczne koła do mojego treka, a z tyłu mam już trzeci egzemplarz wymieniany gwarancyjnie, wymagały poprawki po każdej pierwszej wycieczce do Góry Kalwarii. Mavic CrossOne też sztywnością nie grzeszy a fabryczny. Znowu Ksyrium - bez zastrzeżeń.

Do tego mam 3 komplety kół zaplecione własnoręcznie i od zdjęcia z centrownicy klucza do szprych nie widziały a i ja potrzeby nie widzę ;)

Jak jest dobry pleciuga to i koła dobre ;)

Offline Mężczyzna A|ex

  • #GravelFun
  • Wiadomości: 834
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 23.09.2013
    • Dziennik Rowerowy
Odp: Author Ronin (Rudy)
« 7 Lis 2016, 20:27 »


No ale świeżo zaplecione koła chyba zawsze muszą sobie "pograć" pod obciążeniem (tj. strzelić kilka razy). No chyba, że to niby "odprężanie koła" miało temu zapobiec. Zgłosiłeś swoje uwagi Daveo? Co on na to?
Zapewniam, że nie było to parę rozprężających strzałów, tylko notoryczne jęczenie szprych przy mocnym depnięciu.
Jak pisałem koła dopieściłem i jest już OK.
Oczywiście napisałem do nich. Przeprosili i obiecali rabat przy kolejnych zamówieniach.
#Steel is Real

Offline Mężczyzna Waski

  • Kapituła MP
  • Wiadomości: 2874
  • Miasto: Lubin
  • Na forum od: 23.02.2013
Odp: Author Ronin (Rudy)
« 7 Lis 2016, 21:33 »
Przeprosili i obiecali rabat przy kolejnych zamówieniach.
Dobrze, że przeprosili bo rabat wirtualny :D

Moje doświadczenia z zaplataniem kół też są takie sobie.
Pierwsze koła zaplotłem u kogoś, kogo polecił mi znany z niezbyt uważnej jazdy forumowicz.
Już od 13 tys ich nie mam :) W tylnym kole szprychy pękały mi średnio raz na 1500 km. A miały być pancerne. Okazało się, że nie dość, że były poprzeciągane to jeszcze kolesie, którzy wymieniali mi szprychy poprzeciągali jeszcze mocniej i powyrywali szprychy z obręczy. Tylne koło nie wytrzymało nawet 10 tys km.
Teraz po wymianie na inną obręcz i inne szprychy mam już 13 tys i też nie jestem zadowolony bo spieszyło mi się a kolega, który zaplatał mi koło powiedział, że ma tylko szprychy, których nie poleca bo są dobre do roweru na działkę i muszę poczekać kilka dni na właściwe albo mogę sobie w necie kupić porządne i on mi zaplecie. Uparłem się, że koło ma być na dzisiaj wieczorem i było. Teraz mam szprychy z plasteliny ale nie miałem z tymi kołami żadnego problemu poza tym, że muszę co kilka tysięcy km dać, żeby mi naciągnął szprychy.
W sumie to teraz sprawdziłem i szprychy mam luźne ale od 8 tys km nie byłem z nimi na serwisie :)
Inna sprawa, że tylne koło w specu też mi gra a tam to raczej koło 200-300 złotych nie kosztowało :D
I bądź tu mądry.....
"Wąski. My nie możemy jechać tam bez rowerów. Jak zwierzęta. :)"
"Kolarsko jesteś taki sobie, [...]" yurek55


Offline Mężczyzna 4gotten

  • Wiadomości: 1830
  • Miasto: Stargard
  • Na forum od: 26.08.2012
Odp: Author Ronin (Rudy)
« 7 Lis 2016, 21:53 »
Szczerze mówiąc te koła w Twoim Specu szału raczej nie robią. Jeśli gdzieś producent rowerów oszczędza to są to właśnie zazwyczaj koła, a Twoje to najniższy model w ofercie Speca :-( Tak, że odkładaj kasę i złóż jakieś porządne ;-)
dalej przed siebie... najlepiej po asfalcie ;-)

Offline Mężczyzna Waski

  • Kapituła MP
  • Wiadomości: 2874
  • Miasto: Lubin
  • Na forum od: 23.02.2013
Odp: Author Ronin (Rudy)
« 7 Lis 2016, 22:34 »
Szczerze mówiąc te koła w Twoim Specu szału raczej nie robią. Jeśli gdzieś producent rowerów oszczędza to są to właśnie zazwyczaj koła, a Twoje to najniższy model w ofercie Speca :-( Tak, że odkładaj kasę i złóż jakieś porządne ;-)
Wiesz, mnie tam mało obchodzi jakie te koła tam wsadzili w rower za 14 tys złotych. Mam na nie gwarancję i zamierzam z niej korzystać póki ją mam. Koła mają się odpowiednio zachowywać i tego będę wymagał od gwaranta.
Akurat koła mnie mało interesowały przy zakupie bo to najszybciej zużywający się element roweru więc jego z pewnością gwarancja obejmie ale skoro mówisz, że najniższy to Spec jeszcze pożałuje, że włożył takie słabe koła do mojej Księżniczki :)
Nie czytałem jeszcze gwarancji ale jeśli jest na nie dwa lata to spokojnie wymienią mi je minimum raz na nowe :D

"Wąski. My nie możemy jechać tam bez rowerów. Jak zwierzęta. :)"
"Kolarsko jesteś taki sobie, [...]" yurek55


Offline Mężczyzna lukantos

  • Wiadomości: 63
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 23.08.2007
Odp: Author Ronin (Rudy)
« 8 Lis 2016, 11:42 »
A|ex, czy te nowe kółka składane były według Twoich wytycznych czy brane "z półki"? Ciekaw jestem specyfikacji...

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum