Autor Wątek: Odp: Author Ronin (Rudy) [sprzedany]  (Przeczytany 35287 razy)

Offline Mężczyzna A|ex

  • #GravelFun
  • Wiadomości: 834
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 23.09.2013
    • Dziennik Rowerowy
Odp: Author Ronin (Rudy)
« 26 Kwi 2017, 15:10 »
Dobrze by było się jakoś dowiedzieć czy to jest masowe. Jeżeli tak, to producent pewnie będzie przygotowany na akcję wymiany ram. Może coś poprawili lub poprawią i warto by przypilnować, aby wymienić ramę. Ktoś coś wie więcej?

PABLO
Wydaje się, że tak, na 4 użytkowników Ronina (Ty, obecny tutaj Przemo, kolega z Rzeszowa oraz ja, problem potwierdziło 3.
Jeśli masz widoczne ślady korozji reklamuj ramę. Od Przema wiem, że ramy maja być pod koniec kwietnia czyli w zasadzie już.
#Steel is Real

Offline PABLO

  • Wiadomości: 3718
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2011
    • http://www.klub-karpacki.org
Odp: Author Ronin (Rudy)
« 26 Kwi 2017, 15:18 »
post usunięty
« Ostatnia zmiana: 1 Cze 2017, 17:10 PABLO »

Offline Mężczyzna A|ex

  • #GravelFun
  • Wiadomości: 834
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 23.09.2013
    • Dziennik Rowerowy
Odp: Author Ronin (Rudy)
« 26 Kwi 2017, 15:22 »
Podejrzewać jedynie mogę, że chodzi o ramy z modelu 2017, czyli malowanie jest wyraźnie ciemniejsze.
http://www.bike-forum.cz/foto/detail/43699-author-ronin-2016-vs-2017
Poza samym malowaniem zmian w konstrukcji/geometrii nie ma.
#Steel is Real

Offline Mężczyzna Dziadek

  • Wiadomości: 1548
  • Miasto: Szczytno, Pionki
  • Na forum od: 05.01.2017

Offline Mężczyzna A|ex

  • #GravelFun
  • Wiadomości: 834
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 23.09.2013
    • Dziennik Rowerowy
Odp: Author Ronin (Rudy)
« 26 Kwi 2017, 15:57 »
Který se Vám líbí víc? ;D
Ahoj, oba jsou božské, 2017 více oranžový. :D
#Steel is Real

Offline Mężczyzna Mariusz

  • Jestem, jaki jestem...
  • Wiadomości: 1945
  • Miasto: Leszno
  • Na forum od: 18.02.2012
Odp: Author Ronin (Rudy)
« 26 Kwi 2017, 19:11 »
... To nic innego jak utleniona powierzchnia materiału pod wpływem temperatury podczas spawania, czyli początki korozji.
Niezupełnie, ale rzeczywiście te fragmenty mają teoretycznie mniejszą odporność na korozję. Tyle tylko, że byłoby to widoczne na gołej stali, a tutaj mamy lakier, który powinien zabezpieczyć. Usunięcie tych przebarwień chyba musiałoby się łączyć z drogim procesem chemicznym albo elektrochemicznym.
Przykrycie bezbarwnym lakierem stali z zaczątkami korozji nie hamuje dalszego jej rozwoju.
To można usunąć mechanicznie, ale wtedy pod takle wykończenie, producent musiałby szczotkować całą ramę.
Są do tego preparaty wytrawiające w postaci żelu nakładane pędzlem lub metody łączone tzw pędzel elektrochemiczny.
Oczywiście w produkcji wielkoseryjnej usuwa się poprzez kąpiele w procesie przygotowawczym przed malowaniem ramy.
 Tutaj albo producent przyoszczędził albo popełnił błąd, a szkoda bo rower wygląda świetnie.
Posiadam dosyć starą ramę, ale aluminiową, wykończoną przez szczotkowanie i pokrytą na "surowo" bezbarwnym lakierem. Zero jakichkolwiek śladów utlenienia. Rama po szczotkowaniu nie była ani anodowana, ani nie uszczelniałem powierzchni aluminium, nie miałem warunków na kąpiele tak dużego przedmiotu.
« Ostatnia zmiana: 26 Kwi 2017, 19:17 Mariusz »
W dobie internetu każdy kreuje swój wizerunek, tak jak chciałby, by widzieli go inni...
Każdy jest tu seksbombą, póki ma top fejs i konto, plastikowe lale nadymane jak ponton,
Ukryci za nickiem, poznają się jednym klikiem, bajerują się zamiast słowem plikiem...  
A trików jest bez liku, tą albo tą, która lepszy robi dzióbek na fejsiku...Ulepieni jak z plastiku, takich ludzi jest bez liku, żyj naprawdę, nie w wirtualnym cyrku...     Mesajah

Offline kuba79

  • Wiadomości: 13
  • Miasto:
  • Na forum od: 28.04.2017
Odp: Author Ronin (Rudy)
« 28 Kwi 2017, 17:49 »
Kupiłem tegorocznego Ronina i coś mam wrażenie, że może nie być lepiej.
Jako, że jestem zielony w temacie stali (i rowerów ogółem trochę też), to pytanie... Czy taka rdza, to tylko powierzchniowa i nie ma czym się martwić (zakładając że nie przeszkadza wizualnie), czy też żre ramę aż miło i trzeba reklamować?

Offline Mężczyzna Alek

  • Wiadomości: 2946
  • Miasto: Dublin
  • Na forum od: 28.02.2013
    • aleknowak.net
Odp: Author Ronin (Rudy)
« 28 Kwi 2017, 17:53 »
Wedlug kilku producentow to tylko powierchniowa rzecz i nie bedzie szla wglab. Ale pewnie wielu posiadaczy nie zadowoli takie tlumaczenie...

Offline kuba79

  • Wiadomości: 13
  • Miasto:
  • Na forum od: 28.04.2017
Odp: Author Ronin (Rudy)
« 28 Kwi 2017, 17:59 »
Ta, a po 5 latach, jak skończy się gwarancja, powiedzą "o patrz Pan, jednak kurcze wyżarło..." ;)
Dlatego interesuje mnie opinia zorientowanych w temacie osób, a niekoniecznie to, co mówi producent :)

Offline Mężczyzna RS

  • Wiadomości: 2438
  • Miasto: Częstochowa
  • Na forum od: 17.11.2016
Odp: Author Ronin (Rudy)
« 28 Kwi 2017, 19:37 »
Sam nie wiem, czy takie tłumaczenie jest bardziej infantylne, czy bezczelne.
Pewnie uznałbym tę teorię za prawdziwą gdyby chodziło o kowadło albo szynę kolejową, które kupiłbym jako surowe, ale nie w przypadku cienkościennych rurek ramy rowerowej, która dodatkowo została fabrycznie polakierowana i nabywca ma prawo oczekiwać, że taką pozostanie przynajmniej przez okres  gwarancyjny.
Brakuje jeszcze tylko, żeby mi piekarz sprzedawał stary chleb zamiast świeżego, mówiąc, że wprawdzie ma już parę dni, ale na pewno się nim nie zatruję, więc nie widzi podstaw do reklamacji.

Dziwi mnie jeszcze jedna rzecz - tempo i skala tego rdzewienia. Miałem do czynienia z wieloma stalowymi ramami i czegoś takiego nie zaobserwowałem.
Ostatnim odnowionym przeze mnie rowerem jest Diamond Back Ascent z roku 1995 (rurki True Temper), mojej żony. "Do służby" wszedł we wrześniu albo październiku ub. roku jako rower codzienny. Przejeździł całą zimę bez taryfy ulgowej. Ma kilka obić lakieru do gołej stali i nie ma tam żadnego śladu korozji, a parę razy łąńcuch już był kompletnie rudy od rdzy.
Parę miesięcy wcześniej złożyłem rower dla siebie z tego samego rocznika (Andy Bike Scorpion na zwykłych rurach Tange) i sytuacja jest identyczna - obicia bez rdzy.
W obu przypadkach osobiście usuwałem stary lakier i kładłem nowy, a nie mam ani wiedzy, ani warunków żeby móc się porównywać z profi lakierniami.
Dziwne.

Online Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 8787
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013
Odp: Author Ronin (Rudy)
« 28 Kwi 2017, 19:40 »

Formułuję subiektywną odp.:

- obupowierzchniowo,
- żre, aż miło (świadkujemy dramaturgii),
- należy informować/przestrzegać.
tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Offline Mężczyzna A|ex

  • #GravelFun
  • Wiadomości: 834
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 23.09.2013
    • Dziennik Rowerowy
Odp: Author Ronin (Rudy)
« 28 Kwi 2017, 19:47 »
To nie jest powierzchowny nalot, na dolnej rurze przy mocowaniu linek purchel jak w 20 letnim golfie.
Ja każdy ślad korozji będę reklamował, zamierzam tak robić co roku. Po wymianie rękojmia się odnawia. Chociaż jak wyjdzie w przyszłym roku to raczej zażądam pełnego zwrotu, z którym udam się do wspomnianego krawca.
#Steel is Real

Offline kuba79

  • Wiadomości: 13
  • Miasto:
  • Na forum od: 28.04.2017
Odp: Author Ronin (Rudy)
« 28 Kwi 2017, 19:50 »
No to pozostaje zagwózdka co robić w obliczu problemu...
Opcja 1 - reklamacja. Oby pozytywnie załatwiona... Skoro jednak problem jest masowy, to zamiana jednej wadliwej ramy na drugą niewiele zmienia... A i gwarancja wieczna nie jest. Ciekawe też, czy producent nie będzie próbował robić uników, że niby użytkownik nie przestrzegał zaleceń (konserwacja wnętrza ramy itp).

Opcja 2 - jak tylko się da odstępować od umowy i domagać zwrotu gotówki. Trochę szkoda, bo rower jest naprawdę wygodny. Pytanie też, czy taka opcja przejdzie. No ale jeśli nie da się wymienić na egzemplarz wolny od wad, a naprawy są uciążliwe (brak roweru w sezonie jest bezdyskusyjnie uciążliwy), to chyba do wywalczenia.

Opcja 3 - naprawa we własnym zakresie. I tu pytanie. Dla kogoś kto nie ma o tym pojęcia i musi to po prostu zlecić fachowcom, to jaki może być przybliżony koszt doprowadzenia takiej ramy do porządku? Może nie jest to rower z najwyższej półki, ale najtańszy też nie jest i trochę szkoda wywalać kasę na coś, co powinno być sprawne.

Offline Mężczyzna A|ex

  • #GravelFun
  • Wiadomości: 834
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 23.09.2013
    • Dziennik Rowerowy
Odp: Author Ronin (Rudy)
« 28 Kwi 2017, 20:32 »
Spokojnie, nie co się martwić na zapas. Póki co w moim przypadku piłka po stronie dystrybutora. Ty masz nową ramę więc rok spokoju przed Tobą, a jeśli problem wyeliminowano, to długie lata użytkowania.
Co do konserwacji, instrukcja nie nakazuje, ja mimo wszystko takiej wew. konserwacji dokonałem, lecz problem jest nie wewnątrz, ale na zewnątrz, pod lakierem.
Myślę, że opinia rzeczoznawcy jedynie potwierdzi wadę.
W razie problemów rzecznik konsumentów, a może nawet pozew zbiorowy jak się 10-ciu uzbiera.
#Steel is Real

Offline Mężczyzna Mariusz

  • Jestem, jaki jestem...
  • Wiadomości: 1945
  • Miasto: Leszno
  • Na forum od: 18.02.2012
Odp: Author Ronin (Rudy)
« 28 Kwi 2017, 21:32 »
Chyba, że rzeczoznawca wyda opinie, że korozja jest następstwem zewnętrznego uszkodzenia powłoki ochronnej.
Ale myślę, że to wada fabryczna i ekspertyza to tylko potwierdzi. Author ma już jakąś markę wypracowaną przez lata.
W dobie internetu każdy kreuje swój wizerunek, tak jak chciałby, by widzieli go inni...
Każdy jest tu seksbombą, póki ma top fejs i konto, plastikowe lale nadymane jak ponton,
Ukryci za nickiem, poznają się jednym klikiem, bajerują się zamiast słowem plikiem...  
A trików jest bez liku, tą albo tą, która lepszy robi dzióbek na fejsiku...Ulepieni jak z plastiku, takich ludzi jest bez liku, żyj naprawdę, nie w wirtualnym cyrku...     Mesajah

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum