Odp: Author Ronin (Rudy) [sprzedany]

[k1n]

Przeczytałam cały temat i w zeszłym tygodniu dopatrzyłam się takich niepokojących znaków na główce ramy. Wydaje mi się, że to zaczątek rdzy... co myślicie o tym?

[dudi]

Nie wiem, zrób ostre zdjęcia, to pogadamy

A może to tylko efekt wyparcia i niechęć sprawdzenia własnego ronina...

Chociaż jakby wymienili ramę na 2018, to by nie było tak źle, tylko koloru szkoda 

[przemo3642]

Przeczytałam cały temat i w zeszłym tygodniu dopatrzyłam się takich niepokojących znaków na główce ramy. Wydaje mi się, że to zaczątek rdzy... co myślicie o tym?

Wg mnie to jest powód do niepokoju. Te przebarwienia to faktycznie może być korodujący metal pod lakierem - rezultat np. niewłaściwego przygotowania ramy do lakierowania (np. kontakt rurek z wilgocią przed lakierowaniem). Ja miałem podobne objawy, jednak w moim przypadku jeszcze zanim te przebarwieniami zmieniły się w regularną rdzę, to ruda na dobre zadomowiła się w okolicach krawędzi rury sterowej i w okolicach spawów.

[worek_foliowy]

Tu wychodzą zalety używanych rowerów, jeśli miało zardzewieć to zardzewiało i widać

[k1n]

Po jakim czasie zaczęły się pojawiać te ogniska?

[A|ex]

Tu wychodzą zalety używanych rowerów, jeśli miało zardzewieć to zardzewiało i widać

Potwierdzam jako były użytkownik Ronina, a obecny roweru na stalowym framesecie z 1999r. Jakieś drobne wykwity są, ale w ogóle się tym nie przejmuję, bo to nie postępuje.

Z drugiej strony Author wymienia na gwarancji, ja jednak kupiłem wysylkowo i po jednej akcji odsyłania nie miałem ochoty na kolejną.

[przemo3642]

Po jakim czasie zaczęły się pojawiać te ogniska?

Po ok pół roku (wczesna jesień-wiosna) wymienili mi ramę. W nową ramę napryskałem jakimś świństwem do konserwacji profili wewnętrznych. Obecnie nie widzę problemu (choć ostatnio jakoś bardzo nie przyglądałem się ramie), ale na pewno nie będę go narażał na kontakt z "solanką", więc Ronin będzie zimował na balkonie (zabudowanym). Przy czym "zima" to będzie wtedy, gdy zaczną rozsypywać sól na ulice.

[adamthewheeler]

Konstrukcja Ronina 2016 i 2017 oparta jest najpewniej na tych samych rurach - różna jest jedynie geometria. Co do rdzy, w moim egzemplarzu z 2017 pojawiła się ona w miejscu tak niedorzecznym, że trudno nie wnioskować o wadliwości dziadowskiego materiału, z którego rama jest wykonana...Korozja pojawiła się w połowie rury podsiodłowej ?!?! Uwaga ! Jako, że jestem mocno wyczulony na punkcie dbałości o szczegóły, grubo przed tym jak temat rdzy pojawił się w kontekście Ronina - zabezpieczyłem wnętrza rur Bollem, oraz uszczelniłem wszystkie gwinty, krawędzie no i oczywiście podsiodłówkę smarem. Rower od nowości stał obok mojego łóżka, po każdej "mokrej" jeździe był suszony i wyjmowana była sztyca. Nie ma zatem sposobu na rdzę w Roninach 16 i 17 - koniec kropka...Dodam jeszcze, że wnętrze rury jest do tej pory zdrowe, a pod lakierem ruda tańczy jak szalona...zrobię fote i wrzucę

[dudi]

różna jest jedynie geometria.

Serio? Byłem cały czas przekonany, że różnią się malowaniem jedynie...
Ja w moim Roninie jeszcze rdzy nie mam, albo nie zauważyłem. Aż się chyba dziś przyjrzę w garażu dokładnie całej ramie...

E: Właśnie porównałem geometrie obu roczników na stronie authora, wszystkie wartości dla wszystkich rozmiarów są takie same.

[adamthewheeler]

Z tego co zauważyłem modele 16 i 17 różnią się geometrią - widać to po wysokości główki ramy. Nie wiem co myśleć o tych wykresach na stronie authora...Np w przypadku modelu sl nie podają modelu rur Reynoldsa, niby niuans ale świadczy o dbałości o szczegóły. Najgorsze jest to, że odkryłem tą rdzę tuż przed rozpoczęciem sezonu...