Autor Wątek: Odp: Author Ronin (Rudy) [sprzedany]  (Przeczytany 35270 razy)

Offline Mężczyzna Veysenhof

  • Wiadomości: 58
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 27.02.2016
Odp: Author Ronin (Rudy)
« 3 Mar 2016, 23:50 »
Waga 10,5kg nie jest zła jak na rower z tarczami ...
Wg tej strony 11,8 kg http://velo.pl/rowery/gravel/author/ronin-2016

Tyle to on może i waży, ale bez powietrza i w rozmiarze S ;) Realnie obstawiałbym coś koło 12,3

Co nie zmienia faktu, że rower jest absolutnie genialny. Rzadko zdarza się żebym o jakimś fabrycznym pomykaczu mówił, że ma "duszę" a ten ewidentnie coś w sobie ma. A szosowa waga by mu wręcz zaszkodziła. Gravel z krwi i kości musi mieć trochę zapasu tłuszczu na teren :D

Offline Mężczyzna oszej

  • Niejeżdżący teoretyk - forumowy mędrek
  • Wiadomości: 1942
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 21.01.2011
Odp: Author Ronin (Rudy)
« 4 Mar 2016, 07:07 »
Tyle to on może i waży, ale bez powietrza i w rozmiarze S  Realnie obstawiałbym coś koło 12,3

 :icon_neutral: No teraz to pojechałeś; to 11,8 ma ważyć akurat w ramie 560mm; a tak poza tym to wiesz ile waży powietrze w oponie, czy tylko sobie paplasz bzdury bo północ dochodzi?

Offline Mężczyzna Alek

  • Wiadomości: 2946
  • Miasto: Dublin
  • Na forum od: 28.02.2013
    • aleknowak.net
Odp: Author Ronin (Rudy)
« 4 Mar 2016, 07:41 »
Z tą waga to akurat może być racja, jeszcze nie spotkałem roweru który by ważył dokładnie tyle ile producent deklaruje. Tłumaczy się to tolerancją w produkcji komponentów, ale jakimś cudem zawsze wychodzi nieco więcej, tak do pół kilo niekiedy...

Sent from my D6603 using Tapatalk


Offline Mężczyzna Veysenhof

  • Wiadomości: 58
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 27.02.2016
Odp: Author Ronin (Rudy)
« 4 Mar 2016, 08:22 »
Cytuj
a tak poza tym to wiesz ile waży powietrze w oponie, czy tylko sobie paplasz bzdury bo północ dochodzi?

To z powietrzem było żartem. Spinasz się zawsze czy tylko z rana?

Jeszcze nigdy ważony przeze mnie rower w średnim rozmiarze nie ważył tyle co katalogowo ;)

EDIT: w zasadzie jak podali rozmiar to może przesadziłem z tym 12,3. Niemniej na 90% producent podaje wagę bez pedałów, więc dolicz sobie chociażby to.
« Ostatnia zmiana: 4 Mar 2016, 08:40 Veysenhof »

Offline Mężczyzna Veysenhof

  • Wiadomości: 58
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 27.02.2016
Odp: Author Ronin (Rudy)
« 4 Mar 2016, 22:50 »
w zasadzie jak podali rozmiar to może przesadziłem z tym 12,3. Niemniej na 90% producent podaje wagę bez pedałów, więc dolicz sobie chociażby to.

No ale też waga do porównań jest zawsze wagą bez pedałów. Dobre szosówki też ważą te swoje 8kg bez pedałów, więc akurat ten fakt nie robi różnicy.

A jeździsz z pedałami czy bez? :P Ważenie rowerów dopuszczanych do zawodów odbywa się też z pedałami. Waga roweru to waga tego na czym jeździsz.

Offline Mężczyzna Alek

  • Wiadomości: 2946
  • Miasto: Dublin
  • Na forum od: 28.02.2013
    • aleknowak.net
Odp: Author Ronin (Rudy)
« 6 Mar 2016, 17:04 »
Masz jakieś dane dotyczące wielkości Authora vs Genesis vs Surly? (przychodów? ilości sprzedanych rowerów?)

Z ciekawości pytam.

Offline Mężczyzna Alek

  • Wiadomości: 2946
  • Miasto: Dublin
  • Na forum od: 28.02.2013
    • aleknowak.net
Odp: Author Ronin (Rudy)
« 6 Mar 2016, 19:11 »
No ale to małe państwo. Surly ma ugruntowaną pozycję w Stanach i na całym świecie, LHT to rower legenda (zasłużenie czy nie), jako pierwsi oferowali seryjnego fatbikea, itp... Genesis też sponsoruje spory team Madison - Genesis, ale obstawiam że to najmniejsza firma z tych trzech.

Sent from my D6603 using Tapatalk


Offline Mężczyzna tomek

  • Wiadomości: 2832
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 01.06.2014
Odp: Author Ronin (Rudy)
« 6 Mar 2016, 20:36 »
Jak obejrzałem ramę Ronina to w sumie cena adekwatna do jakości (tudzież urody)
Pomysł na ten rower - dobry
Wykonanie - takie, żeby cena była przystępna.
No i nadal nie mogę się oprzeć przekonaniu, że to jest zerżnięte z CdF (2015 chyba)

Offline Mężczyzna Alek

  • Wiadomości: 2946
  • Miasto: Dublin
  • Na forum od: 28.02.2013
    • aleknowak.net
Odp: Author Ronin (Rudy)
« 6 Mar 2016, 20:47 »
Hiper technologii ani materiałów nie ma, ale jest dobra kontrola jakości... Popatrz za to na Ronina... :-/

Sent from my D6603 using Tapatalk


Offline Mężczyzna Alek

  • Wiadomości: 2946
  • Miasto: Dublin
  • Na forum od: 28.02.2013
    • aleknowak.net
Odp: Author Ronin (Rudy)
« 6 Mar 2016, 21:41 »
Kolory Surly to cześć takiej "brudnej" stylistyki całej firmy :) Od nazwy poczynając, na stronie www kończąc.

Sent from my D6603 using Tapatalk


blondas

  • Gość
Odp: Author Ronin (Rudy)
« 6 Mar 2016, 21:54 »
To są właściwie bliźniacze rowery, oba piękne, waga zbliżona, tyle że Ronin ma te cool mocowania na widelcu
I jest połowę tańszy.


No właśnie - to jest duża zaleta tego roweru. Cena jest dużo bardziej przystępna niż Genesis czy tym bardziej Surly. I to jest różnica pomiędzy dużym producentem jak Author, a mniejszym stawiającym na bardziej niszowe produkty. A firmy takie jak Surly z premedytacją budują taką "mityczną" otoczkę wokół stali, żeby uzasadnić bardzo wysoką cenę, sama rama u nich pod 3tys kosztuje, a gotowy rower o podobnych do Ronina parametrach to 6-9tys. A stal to materiał jak każdy inny - ma swoje wady, ma zalety, nie ma co go mitologizować. I fajnie, że duże firmy też się biorą za tego typu rowery, bo mogą zaoferować sporo niższą cenę przy podobnej jakości
Pewnie że w rowerach Surly nie ma niczego specjalnego. Mam wrażenie, że ludzie sami sobie i trochę firmie wmówili tę wyjątkowość. Robią rowery takie nie inne i tyle. Są ludzie którym się podobają i tacy którzy jej nie lubią.
W stanach jest wiele firm robiących stalowe ramy i dlatego o monopolu mowy być nie może.
A czy ceny są jakieś wyjątkowo wysokie? Moim zdaniem nie. Na ich rynku to żaden luksus. Nie można ich winić, że dochodzą cło i Vat którego u nich nie ma. Jedynie system dystrybucji mógłby coś zmienić, ale wpływu na to nie mamy.
Jak ktoś chce zobaczyć co znaczy drogi stalowy rower to można odwiedzić stronę
www.co-motion.com

Offline Mężczyzna tomek

  • Wiadomości: 2832
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 01.06.2014
Odp: Author Ronin (Rudy)
« 6 Mar 2016, 21:58 »
Szczerze mówiąc, bardziej wierzę, że projektantów ma Genesis czy Surly niż Author. Ten ostatni raczej wygląda na takiego co bierze z katalogu tajwańskiego producenta. Nie mówię, że to złe, Ronina akurat udało im się wybrać ;) Jednak spójność stylistyczną mają raczej G i S.

blondas

  • Gość
Odp: Author Ronin (Rudy)
« 6 Mar 2016, 22:05 »
Szczerze mówiąc, bardziej wierzę, że projektantów ma Genesis czy Surly niż Author. Ten ostatni raczej wygląda na takiego co bierze z katalogu tajwańskiego producenta. Nie mówię, że to złe, Ronina akurat udało im się wybrać ;) Jednak spójność stylistyczną mają raczej G i S.
Ale mnie trochę ta jakość zaskoczyła. Mam starego górala authora i tam wszystko jest zrobione starannie. W roninie spawy mocowania hamulca wyglądały jakby ktoś w ostatniej chwili zdecydował, że jednak będą tarcze. A co by nie mówić rama to podstawa.

blondas

  • Gość
Odp: Author Ronin (Rudy)
« 6 Mar 2016, 22:57 »

Ale od Speca czy Gianta na podobnym osprzęcie jednak drożej zauważalnie. A nas niestety interesują ceny europejskie, co nam po tym czy w USA jest drogo czy tanio. I to jest jednak sporo, za ramę trzeba dać koło 3tys, a taki Ronin cały kosztuje 4tys na całkiem dobrym osprzęcie (nowa Tiagra, manetki STI, nie bar-endy, hamulce TRP). Gotowy Surly Straggler na podobnej klasy osprzęcie to cena 1500-1700 USD na amerykańskim rynku, czyli 6tys. W Polsce kosztuje ponad 8tys, więc ponad dwa razy tyle co Ronin. Czyli różnica ogromna, a w jeździe będą to bardzo podobne rowery, dużo się jednak za znaczek płaci.

Ale mnie trochę ta jakość zaskoczyła. Mam starego górala authora i tam wszystko jest zrobione starannie. W roninie spawy mocowania hamulca wyglądały jakby ktoś w ostatniej chwili zdecydował, że jednak będą tarcze. A co by nie mówić rama to podstawa.

Tylko co to ma za wpływ na użytkowanie jak wygląda mocowanie hamulca?


To zależy jaka rama, rzeczywiście są takie co kosztują około 3, ale np straggler  niecałe 2.
Poza tym cena w dużej mierze zależy od dystrybucji i tu jest problem akurat z całym koncernem QBP (Surly, Salsa).Taką mają politykę. Natomiast zaletą jest możliwość kupna samej ramy chyba każdego modelu. A tego u wielu nie uświadczysz, a jak już można to wcale nie jest taniej.

Wygląd spawu daje do myślenia jeśli wygląda jakby kładł go uczeń. Może tylko tamten tak wyglądał, a ponieważ był tylko jeden więc nie było z czym porównać.

A jaki wpływ na użytkowanie ma kolor?  :P
Michał, powiedzmy sobie wprost - nie lubisz tej marki i tyle. Zawsze mówiłeś o niej kloc.

Offline Mężczyzna Veysenhof

  • Wiadomości: 58
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 27.02.2016
Odp: Author Ronin (Rudy)
« 6 Mar 2016, 23:55 »
A macie Panowie jakieś dane odnośnie sztywności takich Authorów, Genesisów i Surly? Słyszałem, że te ostatnie są piekielnie sztywne.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum