Sram 1 x 12

[globalbus]

Aby nie być gołosłownym podam przykład Krossa Level B4. Produkt góralopodobny, najczęściej w promocji, absolutny top sprzedażowy. Najczęściej kupowany przez ziutki, które na rowerach zupełnie się nie znają, ale podnieciły się, że ma z tyłu deore, hydraulikę, wielkie koła i wygląda jak B12. Rower, który nie nadaje się ani w teren, ani na asfalt

Ciągle lepiej niż większość tego co się sprzedaje/sprzedawało. Pseudo fulle z dwupółką i wielki damper bez tłumienia to taka ponura norma. Także jak kupią sobie tego Krossa to i tak będzie to niesamowity przeskok jakościowy. A że mogłoby być lepiej? Ludzkości nie zbawisz, nie twoja kasa, nie twój problem.

Jedyne co mnie czasem boli, że niektórych rzeczy nie można dostać u nas w kraju. "Bo nie". Trzeba ciągnąć z zagranicy. Ale i więcej egzotycznych wynalazków się u nas sprzeda, tym większa szansa, że się to zmieni.

[Mariusz]

Dokładnie tak.
 Jak to było ze wszystkim w tamtych czasach, nie było nic ale było wszystko, no dobra, dużo dostępne  z zachodu, tylko trzeba było wiedzieć gdzie kupić. Było miejsce w Poznaniu, we Warszawie a i był u mnie w mieście jeden facet co tym handlował. Ludzie z naszego klubu się zaopatrywali u niego. A,że i mój tato jeździł szosówką, dzięki temu byłem na "bieżąco". Dziwne to były czasy...

[martink]

Aby nie być gołosłownym podam przykład Krossa Level B4. Produkt góralopodobny, najczęściej w promocji, absolutny top sprzedażowy. Najczęściej kupowany przez ziutki, które na rowerach zupełnie się nie znają, ale podnieciły się, że ma z tyłu deore, hydraulikę, wielkie koła i wygląda jak B12. Rower, który nie nadaje się ani w teren, ani na asfalt. Rower bez żadnego pomysłu i bez żadnego przeznaczenia.

No patrz pan a ja widziałem kilku ziutków dosiadających takiego krossa na wyścigach i radzili sobie dobrze a niektórzy nawet bardzo dobrze. Na szczęście te podniecone ziutki nie wiedzieli (wiedziały?) że ich rowery nie nadają się w teren, są bez pomysłu i przeznaczenia. Gdyby mieli świadomość ułomności sprzętu pewnie szło by im gorzej...

[Mariusz]

Też nie widzę nic "góralopodobnego i nie nadającego się w teren" no może trochę amortyzator.
Gdyby wszyscy początkujący, oraz rodzice swoim pociechom kupowali ten model a nie rowery ze spożywczego marketu, byłby to bardzo duży postęp w świadomości rowerowej społeczeństwa.
 Veysenhof więcej wiary i szacunku dla "ziutków", znaczy innych rowerzystów, wiem Ty stary wyjadacz kilometrów,  też kiedyś zaczynałeś.

[martink]

Też nie widzę nic "góralopodobnego i nie nadającego się w teren" no może trochę amortyzator.
Gdyby wszyscy początkujący, oraz rodzice swoim pociechom kupowali ten model a nie rowery ze spożywczego marketu, byłby to bardzo duży postęp w świadomości rowerowej społeczeństwa.

Dokładnie tak

[Veysenhof]

No patrz pan a ja widziałem kilku ziutków dosiadających takiego krossa na wyścigach i radzili sobie dobrze a niektórzy nawet bardzo dobrze. Na szczęście te podniecone ziutki nie wiedzieli (wiedziały?) że ich rowery nie nadają się w teren, są bez pomysłu i przeznaczenia. Gdyby mieli świadomość ułomności sprzętu pewnie szło by im gorzej...

Ja doskonale wiem, że można sobie poradzić na takim rowerze, bo sam na nim startowałem. Nie robiłem tego dlatego, że uważałem, że to jest odpowiedni sprzęt, ale dlatego, że nie miałem nic lepszego. Bawiłem się świetnie. Natomiast tylko dlatego, że się da nie znaczy, że to się do tego nadaje. Grupa Altus z serii M370 i 1 jest przeznaczona wyłącznie do rekreacyjnego MTB. Alivio też nie powinno być używane do wyścigów. To nie jest zdanie moje tylko shimano. Nie mówiąc w ogóle o piastach joytecha. Wynika to z (braku) precyzji, sztywności i wytrzymałości tego osprzętu. Może po prostu nie wytrzymać i doprowadzić do tragedii.
Jeździłem też na trasach zjazdowych na ostrym kole. Dało się? Dało. Szło mi nieźle? Szło. Czy ostre koło nadaje się do wyskakiwania na hopkach? Nie nadaje. Podobnie jesteś w stanie pojechać w trasę asfaltową na facie z sakwami, mając naprawdę niezłą średnią. Czy fat się do tego nadaje? Nie nadaje.

Veysenhof więcej wiary i szacunku dla "ziutków", znaczy innych rowerzystów, wiem Ty stary wyjadacz kilometrów,  też kiedyś zaczynałeś.

Ja właśnie mam ogromny szacunek dla "ziutków" które chcą sobie pojeździć. I z tego powodu irytuje mnie polityka wielu firm. Przecież dałoby się za te same pieniądze złożyć rower, który jeździłby naprawdę dobrze i to nie przez miesiąc od zakupu, ale przez długie lata. Stykałem się z rowerami w których producent dawał hydraulikę i napęd 9s, umieszczając przy okazji nieprzesmarowany suport z plastikowymi miskami. Po miesiącu typek podjeżdża do serwisu, że mu coś stuka. Po dwóch miesiącach, że hamulce skrzypią. To jest okłamywanie ludzi. Sprzedaje im się problemy a nie rowery. Dlatego nie jestem zwolennikiem umieszczania coraz to fajniejszych bajerów w coraz to tańszych rowerach. Zawsze odbywa się to kosztem jego innych elementów i na dłuższą metę po prostu nie sprawdza.

[Turysta]

Alivio też nie powinno być używane do wyścigów. To nie jest zdanie moje tylko shimano. Nie mówiąc w ogóle o piastach joytecha. Wynika to z (braku) precyzji, sztywności i wytrzymałości tego osprzętu. Może po prostu nie wytrzymać i doprowadzić do tragedii.

O kurczę. Mam w rowerze komponenty nie tylko Alivio, ale i Acera. Więc teraz, gdy już to wiem, pozostaje mi tylko po nadmorskiej ścieżce rowerowej jeździć.
Oczywiście, tylko po tej sopockiej, rekreacyjnej części (tam nie wolno się rozpędzać powyżej 10 km/h).
Dzięki. Chyba uratowałeś mi życie.

[Mariusz9977]

To jest okłamywanie ludzi. Sprzedaje im się problemy a nie rowery. Dlatego nie jestem zwolennikiem umieszczania coraz to fajniejszych bajerów w coraz to tańszych rowerach. Zawsze odbywa się to kosztem jego innych elementów i na dłuższą metę po prostu nie sprawdza.

Dobrze kolega prawi

[Waxmund]

Stykałem się z rowerami w których producent dawał hydraulikę i napęd 9s, umieszczając przy okazji nieprzesmarowany suport z plastikowymi miskami. Po miesiącu typek podjeżdża do serwisu, że mu coś stuka. Po dwóch miesiącach, że hamulce skrzypią. To jest okłamywanie ludzi. Sprzedaje im się problemy a nie rowery.

Ludzie nie wiedzą co kupują, i lepiej marketingowo sprzedają się hydrauliczne hamulce, niż nieplastikowe miski w suporcie. Takie życie Też mnie to irytuje, dlatego składam sobie rowery sam.

[Młody]

Samo przechodzenie nowinek technicznych do coraz niższych grup nie jest niczym złym.

Najgorsze jest to że w pewnych przedziałach cenowych kupienie roweru bez amortyzatora jest prawie niemożliwe, podobnie z tarczami w mtb

[yoshko]

Spróbuj kupić teraz porządny rower na 26".

[Księgowy]

Spróbuj kupić teraz porządny rower na 26".

Właśnie jest super sezon! Bo wszyscy maniacy mody wyprzedają za bezcen czasem ledwo - jednoroczne maszyny na XT bo kumple już 29ery mają:) Wiesz jakie okazje można wyrwać:P

[yoshko]

Nie mówię o okazjach ale o standardowych ofertach producenta na dany rok.

[emes]

Właśnie jest super sezon! Bo wszyscy maniacy mody wyprzedają za bezcen czasem ledwo - jednoroczne maszyny na XT bo kumple już 29ery mają:) Wiesz jakie okazje można wyrwać:P

A to nie jest tak, że teraz wyprzedają 29" bo koledzy mają 27,5"?

[Veysenhof]

O kurczę. Mam w rowerze komponenty nie tylko Alivio, ale i Acera. Więc teraz, gdy już to wiem, pozostaje mi tylko po nadmorskiej ścieżce rowerowej jeździć.
Oczywiście, tylko po tej sopockiej, rekreacyjnej części (tam nie wolno się rozpędzać powyżej 10 km/h).
Dzięki. Chyba uratowałeś mi życie.

Rozumiem, że maratony biegasz w glanach a górskie szczyty zdobywasz w klapkach, bo to w końcu też jest obuwie? Nie czuję się obowiązany do tego, aby dyktować Ci gdzie i na czym masz jeździć. Natomiast zawsze chęnie przyjmę rower na serwis. Shimano podzieliło osprzęt na grupy nie dla własnego widzi mi się, ale dlatego, że mają one swoje konkretne zastosowanie.

OSTRZEŻENIE
Rowery wyposażone w rekreacyjne komponenty MTB lub komponenty komfortowe nie należy używać do trudnej jazdy terenowej. Komponenty ALIVIO, ACERA i ALTUS nie zostały zaprojektowane do zaawansowanej jazdy górskiej. Komponenty te wyraźnie różnią się w strefie zastosowania od komponentych MTB najlepszych grup takich jak DEORE i SAINT.
Dla przykładu, kazda na rowerze wyposażonym w ALIVIO lub ACERA w agresywnym terenie może prowadzić do uszkodzenia komponentów i kontuzji użytkownika.
Komponenty TOURNEY mają wygląd produktów z grupy MTB, ale są przeznaczone do zwykłej jazdy miejskiej po drogach i chodnikach.
Będziemy wdzięczni za zapoznanie się z klasami produktów i zamierzonymi zastosowaniami dla każdej z grupy oraz za udzielenie użytkownikom porad dotycząch bezpiecznej jazdy.

To fragment oficjalnego podręcznika shimano. Chociaż to pewnie ściema, bo ostatnio widziałem ziomeczka zjeżdżającego singletrackiem na Hexagonie X1 i przeżył.

Trzeci dzień na forum, a mam wrażenie, że idę na wojnę ze wszystkimi. Mam tylko nadzieję, że nie uznacie mnie za jakiegoś rowerowego faszystę

A co do znikających 26" ze sklepów - cóż, hajs się zgadza :] Za kilka lat pewnie wrócą, bo wrzucą kilku topowych zawodników na te rowerki, ogłoszą, że to jednak 26" jest lepsze i hajs znowu zacznie się zgadzać. Czas faktycznie jest taki, że ludzie wyprzedają genialne maszyny za bezcen w imię mody. Nic tylko korzystać