Sram 1 x 12

[Waxmund]

A co ma oficjalny podręcznik Shimano do rzeczywistości...? Jak widać po przykładzie choćby Turysty - niewiele.
Tak się czepiam, ale generalnie, to się z Tobą zgadzam

Nie zrażaj się. Tu czasem ciężko przetrwać, ale warto próbować

[wallace]

Trzeci dzień na forum, a mam wrażenie, że idę na wojnę ze wszystkimi. Mam tylko nadzieję, że nie uznacie mnie za jakiegoś rowerowego faszystę

Jak chcesz wojny to w  ''HydeParku'' są wątki polityczne, tam możesz powojować 

[łatośłętka]

"Rozdzióbią nas kruki, wrony" jest zwyczajową, przesiewno-powitalną procedurą (ceremoniałem), znichęcającą o akcesję aplikujących osobników nieopierzonych charakteru nieugruntowanego.
Tak miał Vasyl, Vasyla syn, wnuk Vasyla będzie miał tak samo (przywiązanie do tradycji).

(Randomowo akurat Ciebie nie trafiło.)

Uszy do góry (poluzuj krawat)!

[olo]

O kurczę. Mam w rowerze komponenty nie tylko Alivio, ale i Acera. Więc teraz, gdy już to wiem, pozostaje mi tylko po nadmorskiej ścieżce rowerowej jeździć.
Oczywiście, tylko po tej sopockiej, rekreacyjnej części (tam nie wolno się rozpędzać powyżej 10 km/h).
Dzięki. Chyba uratowałeś mi życie.

Rozumiem, że maratony biegasz w glanach a górskie szczyty zdobywasz w klapkach, bo to w końcu też jest obuwie? Nie czuję się obowiązany do tego, aby dyktować Ci gdzie i na czym masz jeździć. Natomiast zawsze chęnie przyjmę rower na serwis. Shimano podzieliło osprzęt na grupy nie dla własnego widzi mi się, ale dlatego, że mają one swoje konkretne zastosowanie.

OSTRZEŻENIE
Rowery wyposażone w rekreacyjne komponenty MTB lub komponenty komfortowe nie należy używać do trudnej jazdy terenowej. Komponenty ALIVIO, ACERA i ALTUS nie zostały zaprojektowane do zaawansowanej jazdy górskiej. Komponenty te wyraźnie różnią się w strefie zastosowania od komponentych MTB najlepszych grup takich jak DEORE i SAINT.
Dla przykładu, kazda na rowerze wyposażonym w ALIVIO lub ACERA w agresywnym terenie może prowadzić do uszkodzenia komponentów i kontuzji użytkownika.
Komponenty TOURNEY mają wygląd produktów z grupy MTB, ale są przeznaczone do zwykłej jazdy miejskiej po drogach i chodnikach.
Będziemy wdzięczni za zapoznanie się z klasami produktów i zamierzonymi zastosowaniami dla każdej z grupy oraz za udzielenie użytkownikom porad dotycząch bezpiecznej jazdy.

To fragment oficjalnego podręcznika shimano. Chociaż to pewnie ściema, bo ostatnio widziałem ziomeczka zjeżdżającego singletrackiem na Hexagonie X1 i przeżył.

Całe szczęście, że nie napisałeś o tym kilka dni wcześniej, zwłaszcza że Turysta na tym rowerze, z jakimś najtańszym amortyzatorem bez blokady skoku w sobotę wygrał imprezę z cyklu Pucharu Polski w rajdach na orientację w podpoznańskich Koziegłowach. Gdyby wiedział jak się mają sprawy to może by nie dał rady  Gorzej ze mną, bo na moim Hexagonie V4 sprzed 6 lat wiozłem ogony.

[Veysenhof]

A co ma oficjalny podręcznik Shimano do rzeczywistości...?

To, że albo robisz coś wg zaleceń producenta, albo robisz to źle i godzisz z konsekwencjami.

Całe szczęście, że nie napisałeś o tym kilka dni wcześniej, zwłaszcza że Turysta na tym rowerze, z jakimś najtańszym amortyzatorem bez blokady skoku w sobotę wygrał imprezę z cyklu Pucharu Polski w rajdach na orientację w podpoznańskich Koziegłowach. Gdyby wiedział jak się mają sprawy to może by nie dał rady  Gorzej ze mną, bo na moim Hexagonie V4 sprzed 6 lat wiozłem ogony.

Serdecznie gratuluję wyniku w takim razie! Przy okazji uzmysłowiłeś mi, że pisząc o jeździe w ciężkim terenie myślimy o czymś zupełnie innym Wiem jak to wygląda w koziegłowach i szczerze mówiąc, właśnie coś takiego miałem na myśli, pisząc o rekreacyjnym MTB. Oczywiście nie chce umniejszać tu olbrzymiego sukcesu Turysty, sugerując, że to jest byle co. Jestem pod wrażeniem.

[Waski]

To, że albo robisz coś wg zaleceń producenta, albo robisz to źle i godzisz z konsekwencjami.

Bajki dla klientów serwisu. Producent za nic nie bierze odpowiedzialności tak naprawdę a ten podręcznik jest właśnie po to napisany.

[globalbus]

To, że albo robisz coś wg zaleceń producenta, albo robisz to źle i godzisz z konsekwencjami.

Zalecenia producenta, a zwłaszcza shimano, to zwykłe pierdololo. To jest podkładka dla serwisów, by wciskać ciemnotę klientom w stylu "według producenta się nie da, więc nie robimy. Bulisz pan".
Byłbyś zapewne zniesmaczony systemem zmiany biegów w moim frankensteinie (shimergo), a uwierz, że działa to genialnie

[Waxmund]

To, że albo robisz coś wg zaleceń producenta, albo robisz to źle i godzisz z konsekwencjami.

A co ma marketing producenta, do tego jak chce używać sprzętu? Wiadomo, że na najdroższym musi napisać że jest zawodniczy, a najtańszym że jest do niczego, bo inaczej by nie sprzedał tego droższego nikomu.

[Waski]

Ciekawe co ten podręcznik mówi o montowaniu do szos przerzutek z mtb co ma nagminnie miejsce wśród użytkowników tego forum

[olo]

@Wąski, nie ma to jak kaseta MTB Altusa i szosowy górski ultramaraton 

[Waski]

Moim ulubionym momentem gdy zajeżdżam po coś do serwisu/sklepu jest moment gdy obsługa zauważy w full karbonie platformy a chwilę później kasetę i przerzutkę  MTB - wtedy jest lekka konsternacja. Niestety w mojej wsi już mnie znają więc ciężko o te momenty

@Olo - Twoja szosa to w ogóle profanacja. Ponoć jest z plasteliny. Jak Ty nią jeździsz tyle tysięcy rocznie a na dodatek jeszcze takie dobre czasy uzyskujesz na maratonach. Weź Ty kup sobie karbon. Teraz jeździ się na karbonie, tylko karbon nadaje się na szosę. Mówię Ci

[Młody]

o kurcze, a ja głupi przejechałem na tym MP 

[olo]

Decathlon i ich opisy to inna bajka, mam np. bardzo fajne spodnie bojówki, ale używam ich niezgodnie z zaleceniami, które mówią: "do polowania na małe i średnie ptactwo w bezdeszczowe dni".

[Veysenhof]

A co ma marketing producenta, do tego jak chce używać sprzętu? Wiadomo, że na najdroższym musi napisać że jest zawodniczy, a najtańszym że jest do niczego, bo inaczej by nie sprzedał tego droższego nikomu.

Nawet jeśli to tylko marketing, nawet jeśli jest wzięty zupełnie z tyłka, to używając produktu innym celu niż opisuje to producent, używasz go niezgodnie z przeznaczeniem. Robisz to źle. I niezależnie od tego, co o tym myślisz i jak to wypada w praktyce - takie są fakty. Jeżeli wyjedziesz w downhill na tourneyu i tam go zepsujesz, to shimano takiej reklamacji nie uwzględni. Jeżeli tam się przez tego tourneya zabijesz, to shimano ma prawne podparcie w postaci swoich zaleceń. Po to one są. Chronią producenta.

Łączyłem już manetki 9s z przerzutkami dyna-sys. Jeździłem fixem na hopkach. Montowałem mostki zmniejszając obwód puszką od coca-coli. Piłowałem ramy i jeździłem bez hamulców. Ale kiedykolwiek robiłem te rzeczy, to zawsze nazywałem je po imieniu - kombinowaniem, naginaniem rzeczywistości, robieniem rzeczy "na patencie". Tylko dlatego, że niektóre z nich się udawały, nie sprawiło, że tak można robić lub wręcz tak się powinno robić. Tylko dlatego, że jeździłem pół roku na redukcji coca-coli i nic mi się nie stało, nie sprawiło że zacząłem wyszydzać ludzi, którzy kupują markowe za 30 zł.  Jak robię coś wbrew zaleceniom producenta, to nie mówię, że producent jest głupi, bo przecież się da. Wiele rzeczy się da, ale robi się to na własne ryzyko. Zbyt wiele razy całowałem drzewa i zwiedzałem rowy przez własną głupotę

[globalbus]

Jeżeli wyjedziesz w downhill na tourneyu i tam go zepsujesz, to shimano takiej reklamacji nie uwzględni.

A komuś, gdzieś, jakąś uwzględniło? Nie słyszałem o żadnej reklamacji części napędu. Jak zerwie ci się łańcuch po odjechaniu od kasy to jest wyłącznie twój problem.