-czy można swobodnie przekroczyć granice pod Sary Tasz do Chin, a potem z Sinciang do Kazachstanu (np.Horgos)?
-jak wygląda droga przez Akoi, Aksu? Ruchliwa? Bo chyba ładna? :-) Jak wysoko wjeżdża? Przejadę tamtędy we wrześniu? Może są jakieś ciekawsze alternatywy?
-Biszkek, Osz, Ałmaty... Czy są jeszcze jakieś inne miejsca, gdzie można w ludzkich cenach dolecieć z Europy?
Jechaliśmy w 2013 z Sary Tasz do Kaszgaru. Na granicy marudzili, ale my jesteśmy upierdliwi dość
i w końcu puścili nas na rowerach. Trafiliśmy na wyjątkowo sympatycznego oficera - dzwonił gdzieś ze dwie godziny, po czym pozwolił jechać
Mimo, ze wszyscy zgodnie twierdzili, ze tylko samochodem (autobus raz na kilka dni, taksówki), to nam się udało...
Wcześniej próbowaliśmy się przebić z Tadżykistanu przez Kulma Pass (to się nie udało, ale może coś się w tym względzie zmieniło, bo były plany aby otworzyć to przejście dla wszystkich).
Kaszgar zdecydowanie wart odwiedzenia (póki jeszcze coś starego się zachowało) i rejony "po drodze" też. Spotkania z Ujgurami... no, ciekawe...
Z Kaszgaru pojechaliśmy na północ, do Kirgistanu - i tu znów naszej upierdliwości i szczęściu w jednym zawdzięczamy przejazd przez Torugart Pass (fragment do granicy autobusem, ale nie kursowym, tylko takim, który na zamówienie jechał po turystów). I dobrze, bo po raz trzeci nie chciałoby nam się jechać do Sary Tasz. W Kaszgarze nawet chcieliśmy kupić bilety na autobus kursowy, ale pani w kasie na dworcu oznajmiła kategorycznie, że cudzoziemcom nie sprzeda
Tu trochę opisu naszych kombinacji
https://picasaweb.google.com/113693578278909725603/ZChinDoKirgistanuVIIVIII2013ChinaAndKirgistanOczywiście coś się mogło zmienić... i nie sądzę, że na lepiej