... ja Ronina, po zmianie opon, traktuję jak szosę z możliwością podczepienia gratów.
Moze by tak Vittoria Voyager Hyper?
A tutaj? http://www.planetx.co.uk/i/q/TYVIVOHW/vittoria-voyager-hyper-wired-tyreTyle ze druciaki. Wygladalyby kozacko na Roninie
Ronin to jest na razie jedna wielka niewiadoma."Na oko" i przy tej cenie to strzał w dziesiątkę, jeżeli do tego dodać zdroworozsądkowe podejście Czechów do wszelkiej maści outdooru to powinno być OK. Wszystko zależy od tego ile tak naprawdę warta jest ta rama (nie sprawdzona nowość).
Ronin może nie jest optymalny pod kątem jednego konkretnego zastosowania, ale za to jest bardzo wszechstronny
no i ... jest ... po prostu piękny. Klasyk do granic możliwości :-)
Poza ramą pewnie większość gratów się zużyje i będzie można sukcesywnie zamieniać Ronina w rower marzeń. Słabym punktem są niestety te nieszczęsne klamkomanetki. I nie chodzi mi o zawodność (może to akurat pech), ale o to, że są kompatybilne tylko "same ze sobą". A przecież właśnie klamkomanetki są jednym z droższych i mniej zużywających się podzespołów. A w tym przypadku, aby cokolwiek zmienić trzeba by tak naprawdę ... zacząć od tych klamkomanetek.
Ciekawe jak te koła będą się sprawować.