dzięki za zaproszenie, ale następny weekend należy do córki
Olo, ona ma 5 lat...
To, co napisał Olo, brzmi rozsądnie.
Zaakceptuj to, że córka robi lepsze trasy od Ciebie.
Skoro postoje wypadają średnio co 75 km, to jestem za jeśli mają tam sklep.
Ale jak chcecie się przekonać to śmiało. Sklep jest, ale taki przy domu, z dala od tych malowanych, czy będzie otwarty trudno powiedzieć
Byłem, widziałem, nie urywa tyłka, zwłaszcza, że większość malowanych chałup jest za ogrodzeniami.
Ze sklepem to różnie może być jeśli będzie to niedziela, radziłbym być zaopatrzonym na pierwsze 100km, pierwszy Orlen też dopiero w Tarnobrzegu chyba.
Jeśli ruszymy o 5 rano w niedzielę to nie byłbym taki pewien tych wszystkich sklepów przez pierwsze kilkadziesiąt kilometrów