Test jest robiony na takiej maszynie, mającej symulować średnie warunki na szosie. Jak dla mnie powierzchnia tego bębna jest daleka od średniego asfaltu, to symuluje raczej kiepski asfalt, więc premiujący właśnie szersze opony kosztem szosowych, które im lepszy asfalt tym większą mają przewagę.
Odczyt ze stravy na krótkim odcinku niewiele mówi, bo średnia jest wysoka i procentowy udział oporów toczenia jest minimalny. Dużo więcej zmieni kierunek wiatru.
Nie zauważasz jednej kluczowej sprawy - ta strona nie mierzy szybkości opon, ta strona mierzy opory toczenia w sterylnym otoczeniu.
Twoja oponka waży 400g, ponad 150g więcej niż szosowe, z którymi je porównujesz, więc na oba koła to różnica koło 400g (wliczając dętki), a to już ma pewne znaczenie,
Test jest robiony na takiej maszynie, mającej symulować średnie warunki na szosie. Jak dla mnie powierzchnia tego bębna jest daleka od średniego asfaltu, to symuluje raczej kiepski asfalt
Ten pomiar nie oddaje realnych oporów toczenia.
Obecnie stoję na rozdrożu przy wyborze opon:1. Jeden komplet na sakwy i lekko np. Marathon Racer/Supreme/innapodobna 32 mm2. Dwa komplety:- Marathon Green Guard 35 mm- Budżetowa szosowa 32 mm