Małopolskie

[mxdanish]

Hej,

Mam zaplanowany wyjazd na kilka rowerowych dni w województwo małopolskie i chciałbym wówczas zrobić pętlę po jego granicy.
Zaplanowałem taką oto trasę:

http://www.gpsies.com/map.do?fileId=upqzsyplftkjqfbp

I moje prośba jest taka, aby ktoś, kto te regiony zjeździł doradził/zmienił kształt ze względu na np. brak przejazdu, beznadziejną nawierzchnię lub duży ruch aut (termin poczatek czerwca).
Będziemy jechać na rowerach MTB 'na lekko' więc nie boimy sie ewentualnego terenu.
Największe wahania mam w kwestii odcinka Piwniczna Zdrój - Szczawnica. Przejedzie się tym szlakiem, który zaplanowałem?

Z góry dzięki.
Mariusz

[m.arek]

Największe wahania mam w kwestii odcinka Piwniczna Zdrój - Szczawnica. Przejedzie się tym szlakiem, który zaplanowałem?

Tak, ale wzdłuż granicy na południe do rezerwatu Biała Woda jest raczej lepsza droga.

[magdad]

Co do odcinka Piwniczna Zdrój - Szczawnica: nie pamiętam jak wygląda ten czerwony szlak, bo szłam go tylko w zimie. Polecam natomiast podjechać niebieskim szlakiem na przełęcz Rozdziele, a nastepnie zjechać żółtym szlakiem do rezerwatu Biała Woda. Bardzo przyjemny szlak, bez ekstremów technicznych.

[nie.dzielny]

Jak nie boicie się 'wpychu' to można pojechać z Regietowa dalej na południe ku granicy i szlakiem w kierunku Blechnarki. Macie potem zjazd aż do Hańczowej.

[JUREK]

Dołożę pytanie, która część trasy jest atrakcyjniejsza między jeziorem Sromowskim a Szczawnicą, przełom Dunajca po stronie Słowackiej czy odcinek który wyznaczył mxdanish?

[menel]

Przełom, ale chyba chodzi o to żeby nie wyjechać poza granicę województwa.

Z Hańczowej do Wysowej jest dobra droga na wschód od Ropy.

[JUREK]

dzięki 

[mxdanish]

Tak, ale wzdłuż granicy na południe do rezerwatu Biała Woda jest raczej lepsza droga.

Coś takiego czy może wcześniej zjechać na Jaworki?

Polecam natomiast podjechać niebieskim szlakiem na przełęcz Rozdziele, a nastepnie zjechać żółtym szlakiem do rezerwatu Biała Woda. Bardzo przyjemny szlak, bez ekstremów technicznych.

Taka opcja?

Jak nie boicie się 'wpychu'

Z tym 'wpychem nie będziemy przesadzać Raczej takie ostre tereny będziemy odpuszczali.

chyba chodzi o to żeby nie wyjechać poza granicę województwa.

Dokładnie o to chodzi

[m.arek]

Coś takiego czy może wcześniej zjechać na Jaworki?

Wcześniej:
https://ridewithgps.com/routes/12836883

[menel]

dzięki 

Podziękujesz jak zjesz zasmażanego oscypka U Petrika.

[mxdanish]

Wcześniej:
https://ridewithgps.com/routes/12836883

Czyli tak jak mdudek również podpowiedział.
Super, dzięki wielkie za te info

[m.arek]

Możliwe, ja się nie znam na kolorach.
Bardziej na południe nie ma się co pchać z rowerami, chyba że lubicie je nosić

[Iwo]

Przełom Dunajca jest zdecydowanie ładniejszy, ale bywa strasznie zatłoczony w letnie łikendy.

Jeśli natomiast chcesz cały czas jechać jak najbliżęj granicy województwa, to możesz pojechać przez Lipnicę Wielką, i strawersować całe podnóże Babiej Góry.

Suchą Beskidzką polecałbym ominąć przez Krzeszów, mniej krajówki i omijasz dziadowską ścieżkę rowerową w Suchej.

[vooy.maciej]

Ja bym tylko pojechał w odwrotną stronę - Okolice Tarnów - Szczucin,część na Wyżynie Miechowskiej  i Ziemi Oświęcimskiej może być ciężkie do zniesienia po górach a tak to budujecie napięcie

800km w Małopolsce można też przejechać dużo ciekawiej, ale rozumiem ze idea po granicy województwa jest priorytetem ?
Granica ta ma swoje historyczne części ale jednak w dużej mierze jest umowna i nie niesie wielkich walorów emocjonalnych

[mxdanish]

800km w Małopolsce można też przejechać dużo ciekawiej, ale rozumiem ze idea po granicy województwa jest priorytetem ? Granica ta ma swoje historyczne części ale jednak w dużej mierze jest umowna i nie niesie wielkich walorów emocjonalnych

Generalnie taki jest mój zamysł, domyślam się że nie zawsze da się zobaczyć to co jest ciekawe ale tak aby byc szczerym to dla mnie rower sie liczy
A na widoki naszych kochanych gór raczej narzekać nie będę