Cytat: Radosny_Smok w 1 Kwi 2016, 13:41Pytanie: zbieg okoliczności, pech, błędy przy fabrycznym zaplataniu kół ?Ja bym jeszcze wziął pod uwagę ilość spożywanego pokarmu
Pytanie: zbieg okoliczności, pech, błędy przy fabrycznym zaplataniu kół ?
Cytat: Radosny_Smok w 1 Kwi 2016, 14:57Zakładam, że jest projektowany konstrukcyjnie z zapasem bezpieczeństwa.Nie mogę wyjść z podziwu że pomimo tych pękających szprych dalej zachowujesz tę wiarę Cytat: Radosny_Smok w 1 Kwi 2016, 14:57A co mogło być jak ważyłem 80 kg ?Ale to było przecież na zupełnie innym rowerze, więc co to za porównanie? Koło kołu nierówne, inne komponenty, może być inny typ koła (tarcze itd). Tak więc nie doszukiwałbym się tu za dalekiej analogii. Czasem bywa, że po wymianie szprychy koło jest nieco osłabione, bo nową szprychę źle dociągnięto, ale to czysta gdybologia, równie dobrze mogło być parę innych powodów.
Zakładam, że jest projektowany konstrukcyjnie z zapasem bezpieczeństwa.
A co mogło być jak ważyłem 80 kg ?
Nie masz jakiś szatańsko skonstruowanych nierówności koło domu? Albo nie zjeżdżasz codziennie z II piętra?
Z ciekawości zapytam, w którym miejscu pękają?
Radosny Smoku najwyraźniej minąłeś się z powołaniem i powinieneś był zostać testerem kół:) Firmy by się ustawiały do Ciebie w kolejce, abyś tylko pomógł im przetestować skuteczność technologii maszynowego zaplatania kół, to samo sklepy (weryfikacja sprawności serwisantów).A tak na serio - nie chodzi chyba o niewłaściwe traktowanie roweru, bo uderzenia tylnym kołem w niewiem krawężnik czy coś pozostawiłyby ślady na obręczy i oponie i zamiast wymienić w ramach gwarancji sklep kazałby Ci zapłacić. Więc albo zbieg okoliczności, albo jakoś dziwnie jeździsz. P.S. Dobrze że nie Geant, kilka lat temu wmówiliby Ci, że używasz roweru w niewłaściwy sposób.
Wilku proszę Cię, zgodnie z instrukcją jaką mam rower spokojnie powinien wytrzymać 110 kg rowerzysty,