PNT

[Dusza]

PNT Magazyn funkcjonował sobie po cichutku w internecie, aż do momentu jak towarzystwo nie uznało, że ich dziecko dojrzało na tyle, że wartoby je posłać wreszcie do drukarni.

Poprzednie numery elektroniczne można przeczytać TUTAJ i wyrobić sobie własne zdanie. Pierwszy numer papierowy trafił zaś do druku i niebawem będzie można złożyć zamówienie przez internet.

Ja dołożyłem swoją cegiełkę w postaci artykułu o wycieczce na Ukrainę, myślę że będzie w środku sporo fajnych relacji i jeszcze więcej pięknych zdjęć.
Sprawa myślę warta wsparcia, bo jest szansa, że na naszym rynku na dłużej zagości elegancko wydany magazyn o podróżach dużych i małych.
Wiem, wiem, mamy już takie, ale od przybytku głowa nie boli

Więcej na "fejsiku"

EDIT
Dla zainteresowanych. Można już składać przedpłaty.

[Dusza]

No i wyszedł. Bardzo ładnie wydany album, bo w sumie czasopismem szkoda byłoby to nazwać. Trochę relacji, trochę impresji, ciupka hipsterki, jeszcze mniej reklamy za to dużo fajnych zdjęć i materiałów.

Na pewno jest to coś innego dotychczasowe publikacje rowerowe na naszym rynku, ciąży w stronę Bunyan Velo, Boneshaker w dobrym stylu.

[wojtek]

ciupka hipsterki

Po przejrzeniu poprzednich numerów - dla mnie ta odrobina wygląda zbyt grubo, bardziej jak "położony nacisk"
Ale jest też dużo ładnych obrazków mniej hipsterskich i się mi to podoba

[Dusza]

Po przejrzeniu poprzednich numerów - dla mnie ta odrobina wygląda zbyt grubo, bardziej jak "położony nacisk"

W druku jest już lepiej

[laxigen]

Po przejrzeniu poprzednich numerów - dla mnie ta odrobina wygląda zbyt grubo, bardziej jak "położony nacisk"

W druku jest już lepiej

Oby, bo owa "ciupka hipsterki" w wydaniu internetowym wylewa się niemal z każdej strony Mam nadzieję, że ekipa tworząca magazyn ma na niego jednak jakiś konkretniejszy pomysł, niż tylko zapełnianie stron zdjęciami (fakt, że dobrymi) samych siebie/swoich znajomych jeżdżących po Katowicach (które osobiście bardzo lubię, więc to nie żadna lokalna niechęć) czy czasem jakimś innym mieście.

Poza tym nie sądzę, żeby forma albumu się przyjęła. Ja i chyba nie tylko ja lubię coś poczytać a tutaj tego jak na lekarstwo. Liczę, że oprócz twojej relacji jeszcze kilka osób skrobnęło tam coś ciekawego.

Trzymam kciuki, jak za każdą inicjatywę rowerową, pod warunkiem, że w kolejnych numerach dojdzie do porządnej (r)ewolucji. Wtedy kupię. Na razie ładne to i w pewnym sensie efektowne, ale poza tym moim zdaniem bez większego sensu.

[Dusza]

Trzymam kciuki, jak za każdą inicjatywę rowerową, pod warunkiem, że w kolejnych numerach dojdzie do porządnej (r)ewolucji. Wtedy kupię. Na razie ładne to i w pewnym sensie efektowne, ale poza tym moim zdaniem bez większego sensu.

W Treku i Pajaku w B-B będziesz mógł obejrzeć osobiście. Chyba najlepszy sposób, aby wyrobić opinie czy to warte coś czy nie.

Użyłem słowa album raczej w kwesti obszerności voluminu, tekstu jest zdecydowanie więcej niż wynikałoby to z zamieszczonych przeze mnie zdjęć. No, ale koniec tej prywaty. Wyszło, koniec i bomba, kto nie sprawdził sam dla siebie ten trąba

[Robert]

Co oznacza PNT w rozszerzeniu?

[yoshko]

Też o to się zapytałem bo wszędzie jest PNT i PNT i na fb mi po cichu powiedzieli.

[wojtek]

PNT to tablice z Nowego Tomyśla.

[laxigen]

W Treku i Pajaku w B-B będziesz mógł obejrzeć osobiście. Chyba najlepszy sposób, aby wyrobić opinie czy to warte coś czy nie.

Ooo! No to pójdę wyciągnąć kota z worka i obejrzę

Robert! PNT => Powolna Niedziela Tour

[bix]

Miałem w rękach i polecam ;-)

[Dusza]

Numer się wyprzedał, ale jest teraz okazja do przeczytania wszystkiego on-line.

http://pnt.time4.pl/