Tylna lampka CatEye TL-LD 130

[Wilk]

Wiadomość usunięta.

[arkadoo]

Miałem jednego cateye i po pól roku się popsuł, sam z siebie. Teraz są jakiś no-name i Smart, od 2-3 lat działają.

[tomzoo]

Z bateryjkowych polecam Smarta RL317R-01 - ma półwatową diodę czerwoną led i daje po oczach niesamowicie. Ma 2 tryby - ciągłe światło głównej diody oraz migające na przemian diody pomocnicze i główna. No i chyba tańsza od tego CatEye.
Pozdrawiam

[skolioza]

Michale a reklamacja? Warto spróbować choć to nieduża kwota

[Daniel]

Z mojej lampki korzystam już prawie rok - choć sporadycznie (unikam jazdy w nocy).
Nic się nie zepsuło, choć czasem nie za pierwszym razem uda się w ten sposób nacisnąć przycisk, aby lampkę wyłączyć.
Tak więc, pomimo kiepskich doświadczeń innych, jestem z mojego egzemplarza zadowolony.

[transatlantyk]

Z lampkami tylnymi to raczej problemów nie ma. One są energooszczędne, baterie wytrzymują długo i można jeździć i jeździć.Kiedyś miałem bardzo tani model, który nie był wcale wodoszczelny i przy większym deszczu odmawiał współpracy aż do wysuszenia. Na szczęście lampka ta odpadła mi kedyś w czasie jazdy i wszelki słuch o niej zaginął
Jak dla mnie wyzwaniem jest przednie oświetlenie. Ostatnio widziałem ciekawe i tanie rozwiązanie na frum bikestatsa.

[Daniel]

Czy mówisz o recenzji X2000? Opinię ma faktycznie dobrą. Martwi mnie jedynie czas pracy baterii, a przecież z ładowaniem akumulatorów na wyjeździe jest problem.

[skolioza]

jeśli o przód chodzi
Cateye miało jakiś czas temu taką kwadratową lampę na 4 paluszki z 5 diodami wyposażonymi w soczewki Były także identyczne lampy firmowane jako Futura tyle że o połowę tańsze Taką właśnie mam, diody nie wysysają z baterii życia ekspresowo, światło jest wystarczające do jazdy po drogach aby widzieć co przed kołem (w terenie czasem doświecam czołówką) A na wypady z sakwami biorę w zasadzie tylko czołówkę (Myo XP)

a wracając do tematu - w tylnych Cateyach wyłączniki to faktycznie pięta achillesowa - ja pożegnałem w ten sposób 3 lampy, tyle że nie po tak krótkim czasie (średnio to 3-4 lata na sztukę)

[Daniel]

Zobaczymy, co stanie się z moją (choć może mam szczęście ;p). Dla mnie to jest bardzo fajna lampka ze względu na mocowanie (mam sztycę 31..

[anulcia]

Wykopałam właśnie z czeluści mojej szafki taki model CatEye, kupiony bodajże w 97/98 roku. Pytanka mam dwa:

- niestety w środku rozlała się bateria (mimo że nie upłynął jeszcze jej termin ważności), będę próbowała wskrzesić lampkę, czy możecie polecić coś ogólnodostępnego do tego celu?
- posiadam bagażnik turystyczny + sakwy + wór, więc zamocowanie na sztycy odpada, wydaje mi się, że kiedyś widziałam chyba na AlleDrogo jakiś adapter, czy możecie mnie nakierować (chyba że mi się coś pomyliło?)

Dzięx
A.

[globalbus]

- niestety w środku rozlała się bateria (mimo że nie upłynął jeszcze jej termin ważności), będę próbowała wskrzesić lampkę, czy możecie polecić coś ogólnodostępnego do tego celu?

Co się zalało? tylko styki? trzeba wyskrobać resztki i poprawić kontakty tam, gdzie się wkłada baterie (też można lekko oszlifować)

- posiadam bagażnik turystyczny + sakwy + wór, więc zamocowanie na sztycy odpada, wydaje mi się, że kiedyś widziałam chyba na AlleDrogo jakiś adapter, czy możecie mnie nakierować (chyba że mi się coś pomyliło?)

adapter to mogą być opaski zaciskowe na tylną płytkę bagażnika

[Borafu]

Pokaż zdjęcie tego bagażnika (przed wszystkim od tyłu), bo inaczej będzie tylko zgadywanie.

Może uda się zrobić coś w tym stylu:

[chesteroni]

A może po prostu trzeba użyć dedykowanego mocowania bagażnikowego do lampek "dosztycowych"?
Ja używam takiego: http://www.dobresklepyrowerowe.pl/akcesoria/uchwyty/cateye/uchwyt-do-lamp/ i sobie chwalę :-)

[Gallicjanin]

...

[Drzewo]

używałem takich lampek (mactronic też na to nakleja swoje logo).

Author Spark zepsuł się po myciu roweru(ciśnienie wody nie było duże). Wytrzymał u mnie rok. Ta z powyższego linka jest spoko ale podobnie jak spark nie wytrzymuje kontaktu z większą ilością wody. Teraz używam Silvy Simi i jak na razie jest nieźle. Wszystkie te lampki są stosunkowo mocne na początku, jednak baterie-pastylki mają małą pojemność więc po kilku godzinach świecą już znacznie słabiej. Do mrugania w mieście wystarczą.