Autor Wątek: Rower szosowy na długie jazdy, również po górach.  (Przeczytany 8900 razy)

Offline Mężczyzna Ricardo

  • Wiadomości: 817
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.05.2011
Bestia !!!
Trafiona w punkt charakterystyka AWOL'a : It's a strong and very versatile bike. The only drawback is its weight (34 pounds in XL size).

Offline Mężczyzna skrzysie.k

  • Kapituła MP-P 2019
  • Absent.With.Out.Leave
  • Wiadomości: 2676
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 29.01.2016
    • Szlaki i Drogi
W rozmiarze M i bez bagażników Bestia waży już znacznie mniej :-)

Offline Mężczyzna Alek

  • Wiadomości: 2946
  • Miasto: Dublin
  • Na forum od: 28.02.2013
    • aleknowak.net
Oj, 15,5kg? To naprawde sporo... Bagazniki to moze 1,5kg, zostaje 13kg kochanego cielska... No to po gorach na lekko juz nie poszalejesz, a za te pieniadze mozna miec 9kg alu przelaj na tarczach.

Offline Mężczyzna skrzysie.k

  • Kapituła MP-P 2019
  • Absent.With.Out.Leave
  • Wiadomości: 2676
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 29.01.2016
    • Szlaki i Drogi
Sporo, fakt ... tylko nie wiadomo o którym modelu mowa ... Evo, Elite, Comp, a te różnią się jednak osprzętem i dodatkowym ekwipunkiem. Mierząc się do M-ki, poprosiłem by zważono przy mnie wersję Evo w tym rozmiarze: dwa bagażniki, błotniki, lampa. Wyszło 14.5 kg, czyli "na golasa" pewnie z 2 kg mniej.

Offline Mężczyzna Alek

  • Wiadomości: 2946
  • Miasto: Dublin
  • Na forum od: 28.02.2013
    • aleknowak.net
A, to wyglada podobnie do Hermanna: po dolozeniu blotnikow, bagaznikow, pancernych kol i zmiany grupy na nieco ciezsza Sore przytyl z 10,5 do 14 :)

No i szczerze o ile genialnie mi sie na nim jezdzi, to w gory nie chce mi sie go jakos zabierac... skoro pod reka niecierpliwi sie 9 i pol kilo Pasikonika :P

Offline Mężczyzna Żubr

  • Wiadomości: 2479
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 03.11.2010
Powiem szczerze, że nigdy nie miałem roweru używanego i mam ( może i nieuzasadnione ) obawy.
Ale jak z pewnego źródła to może i bym się skusil.

Czy ja wiem? Jest jednak nieco więcej zachodu z tym, trzeba szukać jeździć za tym jednakoż przy pewnej dozie ostrożności i rozsądku można trafić dobry egzemplarz.
Ja np. oglądałem ten rower z Decathlonu za 2k i jak zobaczyłem jak działa nowa Sora (zresztą w tych rowerach z D nie ma pełnych grup tylko jakaś mniej lub bardziej odważna rzeźba więc ocena trochę krzywdząca, ale też nie tylko te nówki oglądałem) to się załamałem. Używana Tiagra to przy tym niebo w ziemi. ;)

Z drugiej strony 4k to już całkiem sporo, ja musiałem kombinować bo za pół z tego nic sensownego nie kupisz a jeszcze przydałby się GPS itd. (zawsze tak jest). Przy kupnie używek zawsze jest parcie na te wszystkie części, Ultegra rzecz podstawowa itd. To wszystko fajnie wygląda na papierze ale to wszystko się kiedyś zacznie sypać. I jak pójdziesz do sklepu po nową kasetę i usłyszysz 200 złotych to...  :P


Offline Mężczyzna Alek

  • Wiadomości: 2946
  • Miasto: Dublin
  • Na forum od: 28.02.2013
    • aleknowak.net
Cytuj
Ja np. oglądałem ten rower z Decathlonu za 2k i jak zobaczyłem jak działa nowa Sora [...] to się załamałem. Używana Tiagra to przy tym niebo w ziemi. ;)

Ciekawe. Mialem 105ke (5700) przez ostatnie 20000km i przesiadlem sie ostatnio w drugim rowerze na nowa Sore (3500).

O ile nie musze zmieniac biegow w ostrym sprincie, nie mam jej nic do zarzucenia. A przod chodzi zdecydowanie lepiej... Moze w Decathlonie tak montuja?

Offline Mężczyzna czerkaw

  • We are infinite
  • Wiadomości: 1138
  • Miasto: Marianowo
  • Na forum od: 25.02.2013
    • Awesome Nomad
Właśnie przeglądałem internety ( im więcej przeglądania tym bardziej człek skołowany :P )
Natrafiłem na takiego oto CAAD'a 8, jak dla mnie to strasznie daleko po niego jechać by go sprawdzić i wydaje się trochę duży, ale może ktoś skorzysta.

Offline Mężczyzna altharr

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 661
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 03.09.2013
Od września mam tribana 520. Geometria bardzo komfortowa, w sam raz na długie trasy. Sora działa bardzo przyzwoicie. Po zmianie klocków hamulcowych hamulce też lepiej działają. Koła ciężkie, ja kupując od razu miałem w planach upgrade a fabryczne mają być do zajeżdżania zimą, po 2kkm musiałem podciagac szprychy w tylnym kole. Moja waga to ok 100kg a jeździły głównie po kiepskich nawierzchniach więc wytrzymałość nie jest najgorsza. Obecnie mam założone koła z oponami o szerokości 28mm i jest jeszcze sporo luzu. W skrócie w moim odczuciu najtańsza nowa szosa gotowa pod turystykę. Po górkach też da się przyjemnie pojeździć.

Offline Mężczyzna laxigen

  • Wiadomości: 866
  • Miasto: Bielsko-Biała
  • Na forum od: 23.04.2012
althar nie masz poczucia, że rama jest trochę za długa? Z tego co wiem sporo osób po kupieniu 500-ki z tego powodu wymieniało mostek na krótszy. Też mam takie odczucie (mam 500-kę) i pewnie również to zrobię. A może w tej twojej, nowszej wersji poprawili to.

Offline Mężczyzna altharr

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 661
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 03.09.2013
Przymierzalem sie do L i M. Wybrałem M i wydaje mi się bardzo ok.  Wzrost 178cm.

Offline Mężczyzna michuss

  • Wiadomości: 397
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 28.02.2014
czerkaw, widzę, że kilka stron wcześniej 4gotten wspominał Ci o mojej Hance, czyli tej meridzie ride disc 300.

Miałem podobne dylematy jak Ty. Chciałem rower szosowy na długie dystanse, nie zależało mi na mocowaniu bagażnika. Ot, coś czym da się komfortowo łykać kilometry. Na tę meridę zdecydowałem się pod wpływem chwili - miałem mętlik w głowie, jak Ty teraz: a to nowy, a to używany, a to wysyłkowo (oczywiście canyon), a to w sklepie, itd., itp. Rzuciłem okiem na ofertę meridy i trafiło mnie od razu ;) Spodobał mi się kolor i jak, z czystej ciekawości, wysłałem zapytanie do sklepu czy są w stanie mi ją ściągnąć i okazało się, że tak, w dodatku z dość dużym upustem (styczeń) - od razu zamówiłem. Rozmiar S/M przy moich 177 cm - z rekomendacji sklepu i starych tabelek rozmiar/wzrost meridy (bo teraz już ich nie publikują). W dolnym chwycie mam wrażenie, że rama mogła by być nieco dłuższa, ale znowuż przy chwycie u góry pozycja jest idealna.

Rower przejechał około 900 km, w tym jedna trasa 240 km i dwie albo trzy >100 km. Myślę, że już się zgraliśmy, choć na początku było trochę zachodu. Na długiej trasie nie odczuwałem jakichś szczególnych dolegliwości, może poza bólem nadgarstków, ale pewnie tak czy siak by bolały, gdy nie jest się przyzwyczajonym do takiej sylwetki (gdy rok temu zacząłem jeździć na eranisowej meridzie miałem to samo) i po jakimś czasie przejdzie.

Moim zdaniem, choć może się mylę, hamulce tarczowe w takim rowerze to trochę przerost formy nad treścią ;) Na szczęście nic nie tłucze i nie dzwoni (czego doświadczyłem na MTB brata i co zraziło mnie swego czasu do tarczówek) - przednie koło ma sztywną oś, poza wszystkim. Hamowanie - no powiem szczerze takie sobie jak się wsiądzie, ale z drugiej strony przy złej pogodzie i w deszczu siła hamowania w żaden sposób nie zmienia się na minus, a to ważne.

Biegom (tiagra) nie mam zupełnie nic do zarzucenia. Trochę denerwował mnie łańcuch ocierający przy skrajnych przełożeniach, ale zostałem uświadomiony o istnieniu półbiegów, z czym się nigdy wcześniej nie spotkałem i problem zniknął ;)

Jak będzie dalej - czas pokaże. Tę decathlonową szosę endurance oglądałem - wydaje mi się, że jest odrobinę lżejsza od mojej meridy. Wygląda całkiem fajnie, a test, który czytałem w jakimś bikeboardzie wypadł bardzo korzystnie.

Trzymam kciuki za dobry wybór. I... mam nadzieję, że pomarańczka jak to określiłeś "na Szczecinie" będzie tylko jedna  :P

Offline Mężczyzna Żubr

  • Wiadomości: 2479
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 03.11.2010
Trochę denerwował mnie łańcuch ocierający przy skrajnych przełożeniach, ale zostałem uświadomiony o istnieniu półbiegów, z czym się nigdy wcześniej nie spotkałem i problem zniknął ;)

Chyba nie rozumiem o czym piszesz? Półbiegi?

Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7334
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
lewa klamkomanetka i mikroindeks.

My home is where my bike is.

Offline Mężczyzna Rado

  • Wiadomości: 1487
  • Miasto: Lublin
  • Na forum od: 25.05.2011
Chyba nie rozumiem o czym piszesz? Półbiegi?
Tak, półbiegi. Zgadza się, dopiero w trakcie zakupu mojej pierwszej szosy dowiedziałem się o czymś takim :o

Na podjazdach się męczę, na zjazdach odpoczywam, a na płaskim po prostu pedałuję :)

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum