Autor Wątek: Co trudniejsze - kilkadziesiąt km w terenie z dziećmi czy 500 km na szosie?  (Przeczytany 2478 razy)

Offline PABLO

  • Wiadomości: 3717
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2011
    • http://www.klub-karpacki.org
« Ostatnia zmiana: 26 Sty 2017, 19:47 PABLO »

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19866
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe

Offline PABLO

  • Wiadomości: 3717
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2011
    • http://www.klub-karpacki.org
« Ostatnia zmiana: 26 Sty 2017, 19:47 PABLO »

Offline Mężczyzna olo

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 7081
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 12.02.2011
Dla mnie np. cały dzień jazdy z bagażem, w lekkim terenie, nawet pomalutku (z małymi dziećmi), w efekcie dający kilkadziesiąt kilometrów, to o wiele większy wysiłek niż 500km na szosie.

Z dziećmi nie mam doświadczeń, ale aż tak tego bym nie przejaskrawiał (kilkadziesiąt km > 500 km). Natomiast kilku-kilkunastogodzinna jazda w terenie, zwłaszcza z bagażem potrafi dać bardzo mocno w kość, choć często nie wychodzi z tego nawet setka km. Długie szosowe jazdy to inny rodzaj zmęczenia, taki wynikający również ze znużenia, pewnej monotonii, bólu różnych części ciała od wielogodzinnego pozostawania w tej samej pozycji i wykonywania tej samej pracy, tych samych ruchów. Nie ma za to trudności technicznych, nawigacyjnych, poziom koncentracji jest na niższym poziomie. W terenie głowa musi bardziej pracować, na asfalcie, zwłaszcza gdy jest gładki dywanik można się po prostu wyłączyć i kręcić.

Swoje statystyki opieram zarówno na dystansie jak i na czasie. Kilometry są bardziej namacalne, ale jak chcę porównać np marzec 2016 do marca 2015 to jednak wolę skupiać się na czasie. W 2015 przejechałem więcej km bo było sucho i dużo jeździłem na szosie, ale jednak więcej (dłużej) na rowerze śmigałem w marcu 2016.
Cytat: Hipek
To, co napisał Olo, brzmi rozsądnie.


Offline Mężczyzna Hipek

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 4866
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 18.08.2011
    • Hipcia i Hipek
W terenie głowa musi bardziej pracować, na asfalcie, zwłaszcza gdy jest gładki dywanik można się po prostu wyłączyć i kręcić.
W terenie - szczególnie nierównym - w większym zakresie pracuje całe ciało. Czy to podczas amortyzacji nierówności, czy to podczas utrzymywania równowagi podczas jazdy na piachu.
martwawiewiórka [14:51]: sól kolarstwa, co to takiego?
Elizium [14:52]: spacer z rowerem po górach

Mijah: (...)przy okazji dowiedziałem się czegoś co zmieni moje życie. Oznaczenie podjazdu HC to nie hardcore, tylko hors catégorie.

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19866
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe

Offline PABLO

  • Wiadomości: 3717
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2011
    • http://www.klub-karpacki.org
« Ostatnia zmiana: 26 Sty 2017, 19:48 PABLO »

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19866
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe

Offline PABLO

  • Wiadomości: 3717
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2011
    • http://www.klub-karpacki.org
« Ostatnia zmiana: 26 Sty 2017, 19:48 PABLO »

Offline Mężczyzna Hipek

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 4866
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 18.08.2011
    • Hipcia i Hipek
Tę samą trasę można pokonać szybciej jeżeli ma się większą moc - czyli zdolność wydatkowania tej samej energii w krótszym czasie - i wolniej, jeżeli ma się mniejszą moc.
Nie zapominajcie jeszcze o wytrzymałości. Ktoś słabszy, ale z większą wytrzymałością może pokonać cały dystans szybciej niż ktoś mocniejszy, kto będzie musiał jednak więcej się regenerować po drodze (przystanki, jedzenie, odpoczynek).
martwawiewiórka [14:51]: sól kolarstwa, co to takiego?
Elizium [14:52]: spacer z rowerem po górach

Mijah: (...)przy okazji dowiedziałem się czegoś co zmieni moje życie. Oznaczenie podjazdu HC to nie hardcore, tylko hors catégorie.

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19866
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe

Offline PABLO

  • Wiadomości: 3717
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2011
    • http://www.klub-karpacki.org
« Ostatnia zmiana: 26 Sty 2017, 19:48 PABLO »

Offline Mężczyzna Młody

  • Wiadomości: 785
  • Miasto: Gabryelin
  • Na forum od: 23.12.2014
Po prostu czym innym jest wysiłek "typowo fizyczny" a czym innym jest po prostu uczucie zmęczenia na które składa się wiele różnych czynników.
Ja na przykład wielokrotnie czułem się w różnych sytuacjach dużo bardziej zmęczony niż po maratonie (np. po pierwszych koloniach, lub po ciężkim dniu w pracy/na uczelni). Ale to nie oznacza że bycie np. opiekunem kolonijnym jest większym wysiłkiem fizycznym niż np. 500km. Może być dla bardziej męczące, ale nie jest większym wysiłkiem.

Offline PABLO

  • Wiadomości: 3717
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2011
    • http://www.klub-karpacki.org
« Ostatnia zmiana: 26 Sty 2017, 19:49 PABLO »

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19866
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum