"Bestia" - Spec Awol Comp

[skrzysie.k]

Ładne foto.
Krzysiek, ile kg (brutto) pakujesz w te torby na 10-15 dniowy wyjazd? Czy w ogóle się da z namiotem i śpiworem spakować tak kompaktowo?

Piotrze, na razie nie miałem okazji, by zaliczyć taki wyjazd z tymi torbami. Z namiotem byłem na Zlocie - brakowało mi miejsca na dodatkowe zakupy (kilka piw, pieczywo, kiełbasa na ognisko, jakieś serki etc.). Część upchałem, część pojechała (ostatnie 7 km) w bagażu martwej i jacka, których spotkałem pod sklepem.

Normalnie pakuję się tak, że;
- na kierownicy: jadą namiot, tropik, mata, śpiwór, kurtka
- na ramie: rurki i śledzie od namiotu, narzędzia, dętka, pompka, powerbank, apteczka i reszta niezbędnej drobnicy, aparat, a w bocznych kieszonkach żele i batony
- tank na ramie: power bank + kabel, 3 batony, 2 żele
- podsiodłówka: ciuchy, menażka, kubek, kuchenka, żarcie

Wagowo wychodzi więc nie więcej niż 8 kg.

Przy tych torbach trudno zapewnić sobie miejsce pod jedzeniowy back-up na kilka dni, więc jeśli musiałbym to przewidzieć, to dorzuciłbym na widelec pizzarack (vide poniżej) i zabrał jakiś 3-4 litrowy worek. Oczywiście pizzarack daje też możliwość przypięcia z boku sakw (kiedyś poradziłeś mi taśmę do wiązkowania przewodów elektrycznych, pod haki moich ms-x ów, które są ciut szersze niż rurki tego bagażnika). Na wyjazdy, podczas których możesz zapewnić sobie wyżywienie i wodę pod koniec dnia, same torby wystarczają.

[yoshko]

Bieszczady czekają :-)

Jak szczęście dopisze to się spotkamy

[skrzysie.k]

Bieszczady czekają :-)

Jak szczęście dopisze to się spotkamy

Oooo :-) Mój wypad raptem na weekend. W piątek o 21 staruję z Krakowa. Wschód słońca na wieży widokowej w Bruśniku na 101 km, a potem spokojnie w okolice Dwernika (zaznaczyłem kilka pól namiotowych po drodze, ale celować będę w spanie na dziko nad Sanem). Niedziela to przejazd w okolice Polańczyka, Gór Słonych i na pociąg w Łańcucie (17:42).

[yoshko]

My robimy pętle od Rzeszowa do Przemyśla przez Ustrzyki Górne albo coś innego.

Od niedzieli do czwartku

[łatośłętka]

Przywieź mi coś małego, Krzysiek, i przechowaj, pliiiissss.
(Bo smutno.)

[R_och]

My robimy pętle od Rzeszowa do Przemyśla przez Ustrzyki Górne albo coś innego.

Od niedzieli do czwartku

Zapraszam np. na kawę.
Ciebie Krzychu też.

[yoshko]

W Rzeszowie nocujemy na dzień dobry po 13 godzinach w pociągu ale jeszcze nie wiemy w jakim stylu

[R_och]

W Rzeszowie nocujemy na dzień dobry po 13 godzinach w pociągu ale jeszcze nie wiemy w jakim stylu

Odezwij się na Pw

[tolaf]

W Rzeszowie nocujemy na dzień dobry po 13 godzinach w pociągu ale jeszcze nie wiemy w jakim stylu

w stylu z kotem na głowie

[RS]

[łatośłętka]

Ha-ha-ha, b. fajne!

(Konkretnie ze Specem nie wiążę.)

[skrzysie.k]

Wielkie S to obiekt powszechnego hejtu, tak już bywa z firmami tego pokroju, ale co by nie pisać rowery robią świetne ☺

[m.arek]

Wielkie S to obiekt powszechnego hejtu, tak już bywa z firmami tego pokroju, ale co by nie pisać rowery robią świetne ☺

Nie popadajmy w skrajności, nie świetne, tylko trochę lepsze od przeciętnych.

[poziom]

Ciężko o takie wyroki. Trzeba by pojeździć, i to więcej niż 1k km na wszystkich . Że już nie wspomnę o indywidualnych upodobaniach. Ja na przykład, tak jak Ty o "S" mógłbym napisać o Trekach.
Ale, może o Specach też, tylko nie jeździłem na żadnym, nie miałem okazji.

[RS]

Świetny rower jest bardzo łatwo zrobić. Dawno temu wytłumaczył mi to przedstawiciel firmy produkującej bardzo ekskluzywną zastawę stołową: "Wystarczy zatrudnić najlepszych projektantów, użyć najlepszych materiałów i technologii oraz pilnie kontrolować jakość." Faktycznie, bardzo proste.
Z rowerami jest trochę jak z fotoaparatami - najlepsze aparaty robi Canon, ale najlepsze zdjęcia wychodzą z ... (tutaj każdy wpisuje swoją ulubioną markę).
Ja rowery Speca lubię, zwłaszcza starzeńkie MTB, miodzik, ale i Awol mi się podoba. Wydaje się rozsądnie przemyślany.