Autor Wątek: Kaszubska Marszruta z rocznym bobasem.  (Przeczytany 748 razy)

Offline Mężczyzna rmk

  • Wiadomości: 840
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 12.01.2013
Kaszubska Marszruta z rocznym bobasem.
« 18 Kwi 2016, 14:32 »
Planujemy wybrać się podczas majówki na Kaszubską Marszrutę, pobyt stacjonarny. Jaką miejscowość brać pod uwagę jako bazę wypadową do wycieczek z przyczepką? Trasy całodniowe, czysta rekreacja. Swornegacie to dobra opcja?

Jeśli ktoś ma namiar na sympatyczną agroturystykę lub pokoje gościnne bez rujnowania domowego budżetu, niech się podzieli. Na luksusach nam nie zależy, byleby było czysto i schludnie :)

Przy okazji - jaka alternatywa dla Kaszubskiej Marszruty, pobytu stacjonarnego i przyczepki na pięć dni? Maksymalnie 250km od Poznania. Pytanie mocno ogólne ale może ktoś zainspiruje :)

Mam nadzieję, że to odpowiedni dział dla tego tematu ;)



Nie odkładaj marzeń. Odkładaj na marzenia.

Offline Mężczyzna Adrian S.

  • Wiadomości: 149
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 15.03.2016
Nie wiem jakie jest najlepsze miejsce, ale wiem jedno - jeżeli zdecydujecie się na miejscowość Brusy, to będziecie mnie z żoną i dziećmi widywać przynajmniej codziennie rano i wieczorem:) Planujemy ok. 20-30 km dziennie, raczej powrót do Brusów. Wg mapy tras Marszruty jest to jedno z optymalniejszych miejsc do zwiedzania ze stacjonarnym noclegiem.
Adrian Socho.

Offline Mężczyzna olo

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 7081
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 12.02.2011
A nie lepiej zamiast siedzieć w Brusach to stacjonować gdzieś w lesie, bliżej jezior? Okolice Swornych, Laska, Drzewicz, etc.

Sworne są trochę bardziej zatłoczone i turystyczne niż okoliczne wioski - jest mini market, bankomat, knajpy, promenada nad jeziorem, wypożyczalnie kajaków, sporo ludzi tam jeździ. Być może lepiej coś poszukać tuż obok, żeby mieć jednak więcej świętego spokoju, a mieć blisko do sklepu. Z Magdą lubimy jeździć do Drzewicza, ale na pole. Jest tam jakiś ośrodek i domki, ale cen nie znam, więc polecać nie będę. Kiedyś na majówce nocowaliśmy (namiotowo) z Turystą w Płęsnie, miejsce ciche i sympatyczne, ale warunków i cen lokalowych nie znam ;-)

http://agrokemping.dobrynocleg.pl/
Cytat: Hipek
To, co napisał Olo, brzmi rozsądnie.


Offline Mężczyzna Adrian S.

  • Wiadomości: 149
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 15.03.2016
A coś jest nie tak z tymi Brusami, o czym nikt nam nie powiedział? Wydaje się, że łatwo tam dojechać, a jednocześnie jest więcej możliwości wyruszenia na poszczególne odcinki szlaków i nie trzeba będzie zbyt często dwukrotnie oglądać tej samej scenerii ruszając w trasę.
Adrian Socho.

Offline Mężczyzna olo

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 7081
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 12.02.2011
Wszystko fajnie, tyle że Brusy leżą kompletnie z boku tego co ciekawe i tego po co ludzie tam przyjeżdżają. Codziennie ruszając z Brus będziesz musieć jechać przez płaskie i otwarte tereny rolnicze nim dotrzesz do granicy lasu, do tego stacjonować będziesz przy drodze wojewódzkiej o jakimś tam znaczeniu. Nie lepiej zaczynając od razu być w lesie, wśród jezior, fauny, flory? Moim zdaniem Drzewicz, bliskie okolice Swornych są idealne. Jeżeli chcesz jeździć 20-30 km dziennie, to startując codziennie z Brus za dużo nie zobaczysz, kilometry zmarnujesz na jeździe wśród pól. Z okolice np Drzewicza masz od razu Park Narodowy, ładne jeziora na pólnoc w okolicach Laski, masz pod nosem Brdę, możesz więc wypożyczyć kajaki, rowery wodne. No i nie musisz się kurczowo trzymać marszruty, bo co za przyjemność jechać drogą rowerową prowadzącą wzdłuż głównej drogi, jak można zboczyć w bok, gdzie ruch nie istnieje lub jest nawet zakazany, a do tego jest przyjemniej i ładniej?
Cytat: Hipek
To, co napisał Olo, brzmi rozsądnie.


Offline Mężczyzna Turysta

  • Wiadomości: 5719
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 15.06.2011
Na moje, to olo dobrze gada. Jak by nie patrzeć, Brusy są jednak trochę z boku.

Offline Kobieta AsiaNLG

  • Wiadomości: 125
  • Miasto: Tczew
  • Na forum od: 16.04.2016
My jesteśmy akurat w trasie w tych terenach: dwoje dorosłych, nastolatka i 15-miesięczny syn w przyczepce.

Ruszyliśmy z Chojnic, potem Charzykowy, Swornegacie, Brusy. 42 km, trasa idealna pod przyczepkę - praktycznie całość po wytyczonej ścieżce. Dziś z Brusów do Leśna (kamienne kręgi) - szlak rowerowy wiedzie po ulicy, przez pola, średnio przyjemnie. Potem przebiliśmy się do Wiela - na ulicy spory ruch i stres, bo wiejscy wariaci (przy wyprzedzaniu przyczepki niemal doszło do czołówki, masakra). Z Wiela do Wąglikowic - nieco sypkie piaski pod kołami ale za to piękne kaszubskie widoki... Aha odcinek od skrzyżowania na Płęsy w stronę Czarliny zielonym szlakiem rowerowym jest nieprzejezdny dla przyczepki. Zatopiony mostek, podmokly teren, musieliśmy nadrobić 5km okrężną drogą.

Spaliśmy w Domu Turysty w Brusach (35 zł os. Bardzo czysto, wysoki połysk, kuchnia z pełnym wyposażeniem, rowery w garażu). Dziś Sloneczne Siedlisko w Wąglikowicach (45 zł os. Jeszcze większy wypas z własną minikuchnią, rowery na zewnątrz).

Brusy są wygodne, bo Biedronka i pizzeria ;) ale faktycznie trzeba trochę dalej wyjechać, żeby zwiedzać, więc wszystko zależy od tego, jak duże pętelki chcecie robić (plusem jest wygodna sieć bezpiecznych ścieżek w stronę Parku Narodowego Borów). Ale mnie się bardziej podoba w głębi lasów - tak jak śpimy dziś, w Wąglikowicach. Można by stąd też robić fajne krótkie pętelki: Kościerzyna, Wdzydze, trochę dłuższe też do Leśna i Brusów... Zależy, ile Wasz smyk wytrzymuje w przyczepce. U nas maks. 45 km, potem są awantury ;)


Offline Kobieta AsiaNLG

  • Wiadomości: 125
  • Miasto: Tczew
  • Na forum od: 16.04.2016
A jeszcze a propos noclegów: w Czarlinie jest jakiś większy ośrodek wypoczynkowy stoczni - domki, pokoje, plac zabaw. Cen nie znam, wiem tyko że dziś mieli jeszcze zamknięte.

Ciekawie wyglądała też reklama Przystani Rowerowej w Brusach - można ich łatwo wygooglować.

Offline Mężczyzna maper

  • Wiadomości: 1687
  • Miasto: Straszyn
  • Na forum od: 15.02.2016
Z Wiela do Wąglikowic - nieco sypkie piaski pod kołami ale za to piękne kaszubskie widoki...
Wdzydzki Park Krajobrazowy jest ładny, ale jeździć tam lepiej na mtb, bo dróg piaszczystych jest dużo. Z tego też względu średnio nadaje się do jeżdżenia z przyczepką.

Lepsze drogi, a teren równie atrakcyjny, spotykałem trochę bardziej na południe, wzdłuż Brdy. Okolice Rytla, Woziwody, Tucholi.
« Ostatnia zmiana: 18 Kwi 2016, 20:50 maper »

Offline Mężczyzna olo

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 7081
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 12.02.2011
Bardzo wygodny i do tego połączony bezpośrednio z Kaszubską Marszrutą jest czarny szlak rowerowy odchodzący od Drzewicza. Prowadzi przez Park Narodowy, po drodze jest kilka stanowisk.
Cytat: Hipek
To, co napisał Olo, brzmi rozsądnie.


Offline Mężczyzna Adrian S.

  • Wiadomości: 149
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 15.03.2016
Na moje, to olo dobrze gada. Jak by nie patrzeć, Brusy są jednak trochę z boku.

Pewnie jest w tym wiele racji (i tym co pisze olo), ale taką akurat informację wolałbym otrzymać wcześniej, raczej na etapie planowania i ogłaszania wypadu niż prawie tydzień przed wyjazdem. W każdym razie naszym zdaniem widoki wiejskie nie są jakoś odrażające i pozostaniemy przy tym planie. Co do nocowania w lesie i okolicach jeziorek to trochę przeraża mnie ta część odnosząca się do fauny (zwłaszcza tej z małymi skrzydełkami).
Adrian Socho.

Offline Mężczyzna Turysta

  • Wiadomości: 5719
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 15.06.2011
taką akurat informację wolałbym otrzymać wcześniej, raczej na etapie planowania i ogłaszania wypadu niż prawie tydzień przed wyjazdem

Jeśli nawiązujesz do swojego ogłoszenia, to - wybacz- nie zadałeś pytania o nocleg, w ogóle nie prosiłeś o żadne rady, więc nikt przed orkiestrę nie wyszedł.
Ja zrozumiałem, że masz wszystko zaplanowane, a nie moja sprawa, dlaczego akurat chcesz spać w Brusach. ;)
Też nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem, Brusy - choć trochę z boku - aż tak daleko nie są. Dacie radę. :)

Offline Mężczyzna rmk

  • Wiadomości: 840
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 12.01.2013
Dzięki za odpowiedzi :)

Co do Brusów to dla mnie odpadły w pierwszej kolejności właśnie z powodów, o których pisze Olo. I również dlatego napisałem w pierwszej kolejności o Swornychgaciach. Rano, czy też wieczorem gdy wrócimy na kwaterę można wtedy wyjść nad jeziorko itp. Poza tym dla nas najważniejszy jest kontakt z naturą i przyrodą dlatego możliwość spania w lesie, nad jeziorem jest tym czego szukamy. Może to być jak najbardziej coś malutkiego, wręcz powinno takie być. Na co dzień mieszkamy w dużym mieście, więc chcemy odpocząć od ludzi :) Sworne mają tę przewagę, że tam jest najwięcej możliwości noclegowych i rowerowych eskapad dookoła.

Najchętniej pojechalibyśmy w ciemno ale z racji tego, że to majówka to może być różnie w tym temacie...

---
A co jeśli pogoda w tych rejonach nie będzie zbyt rowerowa? Gdzie ew. na południe z bobasem pojechać? Dolina Baryczy? Dolina Bobru? Rudawski Park Krajobrazowy? Jeździł tam ktoś z przyczepką?
Nie odkładaj marzeń. Odkładaj na marzenia.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum