Autor Wątek: Rower na wyprawy do 5000-6000zł  (Przeczytany 13708 razy)

blondas

  • Gość
Odp: Rower na wyprawy do 5000-6000zł
« 15 Sie 2016, 14:40 »
Problem Solvers coś takiego robi. Wykonane z plastiku, cena jak za tytan ;) Do tego odpowiednia przerzutka direct mount (jest kilka wariantów).
To nie jest z tworzywa, tylko aluminium. Ale cena faktycznie wysoka.
Trochę to dziwne, bo na allegro widziałem identyczny jak ten Problem Solvers, ale akurat do ram o większych średnicach. I do tego w cenie kilkudziesięciu (60)zlotych.

Offline maku

  • Wiadomości: 326
  • Miasto:
  • Na forum od: 08.06.2013
Odp: Rower na wyprawy do 5000-6000zł
« 15 Sie 2016, 14:46 »
Problem Solvers coś takiego robi. Wykonane z plastiku, cena jak za tytan ;) Do tego odpowiednia przerzutka direct mount (jest kilka wariantów).

Jest na eBayu u Niemca za 57 funtów. Nie pogięło mnie na tyle żeby za coś takiego wydać trzy stówy. No chyba, że nie ma alternatywy..?

Ten jest do fabika. Ty potrzebujesz raczej coś takiego. Ale przerzutka musi być kompatybilna ze standardem High Direct Mount Shimano. Tak jest poskładana Salsa Fargo.
Najlepiej byłoby podejść do sklepu z dobrym serwisem i sprawdzić czy podkładka Shimano będzie pasować do przerzutki high-clamp SRAMa.
« Ostatnia zmiana: 15 Sie 2016, 14:57 maku »

Offline Mężczyzna mrad

  • Wiadomości: 88
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 10.05.2015
Odp: Rower na wyprawy do 5000-6000zł
« 15 Sie 2016, 22:10 »
Czyli ostatecznie kwestia przerzutek wyglądała by tak:

Tył: SRAM GX 2x10 Type 2.1 Rear Derailleur 10-speed - long - Black 55,90 EU
Przód: SRAM X9 10-Speed Front Derailleur - Low Direct Mount 2x10 38,90 EU
Adapter: Problem Solvers High Direct Mount Adapter 36,90 EU

X7 się nie da dostać na bike24.de a na Allegro ciężko coś znaleźć.

EDIT:

Ale w sumie w Polsce jest x7:

Przerzutka tylna X7 10-speed Type 2
Przerzutka przednia X-7 10 rzędów DM/S3
« Ostatnia zmiana: 15 Sie 2016, 22:48 mrad »

Offline Mężczyzna mrad

  • Wiadomości: 88
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 10.05.2015
Odp: Rower na wyprawy do 5000-6000zł
« 23 Cze 2017, 09:52 »
Cześć wszystkim. Reaktywacja po dłuższej przerwie i wracam do tematu.

Rama Planetx Kaffenback 2 leży od grudnia i czeka. Koła się właśnie zaplatają.

Rok czasu myślałem o tym rowerze i niewiele nowego w kwestii napędu nie wymyśliłem :P. Przejrzałem za to specyfikacje paru rowerów wyprawowych wiodących producentów o zrobiłem takie małe podsumowanie:

Kona Sutra: 26/36/48 11/34 3x9, barendy Shimano BarCon
Surly LHT: 26/36/48 11/32 3x10, barendy Microshift BS M10
Trek 520: 26/36/48 11/32 3x9, barendy Shimano Dura Ace
Masi Giramondo:44/32/24, 11/34 3x10, barendy Microshift BS M10
AWOL: 50/39/30, 12/36, 3x9, klamkomanetki Sora
Salsa Marrakesh 48/36/26, 11/34, 3x9, barendy Microshift
Tour De Fer: 50/39/30, 11/32, 3x10, klamkomanetki Tiagra
Cinelli Hobootleg: 48/36/26, 11/34, 3x9, barendy Microshift
Fuji Touring: 48/36/26,  11/34, 3x9, barendy Microshift

Z powyższego można wywnioskować, że:

1. Ogólny trend w rowerach touringowych jest póki co taki, żeby ładować korbę trekkingową z trzema blatami do przodu i prawie zawsze jest to 48/36/26. Kaseta jest albo 11/32 albo 11/34, innych nie widziałem.
2. Większość producentów z tego zestawienia decyduje się na napęd 3x9. Pomijajać Tour De Fer, który jest na Tiagrze,  tylko w dwóch rowerach znajdziemy napęd 3x10.
3. Zazwyczaj używane są barendy Microshift, które wychodzą na przeciw wymaganiom rowerów touringowych i działają z napędem z grup MTB.

--------------------------------

Długo o tym myślałem i chcę iść w barendy w tym rowerze. Użycie klamkomanetek wymusza korzystanie z grup szosowych lub adapterów, co mi się nie podoba. Myślę też, że nie bez powodu absolutna większość rowerów z powyższej listy jest zrobiona właśnie na barendach. Zakładam, że producenci rowerów wyprawowych wiedzą co robią. Barendy są prostsze, mniej zawodne, łatwiejsze do naprawienia i tańsze. No i współpracują z grupami MTB bez żadnych sztuczek i adpaterów.

Rozumiem, że napęd 3x9 jest w wyprawówkach używany ze względu na szeroką dostępność w najróżniejszych miejscach świata. Fajnie, że będę mógł wymienić kasetę w Kambodży, ale póki co planuję jeździć raczej po Europie, a tutaj elementy z 3x9 znaleźć coraz trudniej, także nie jestem wcale do tego przekonany. Wydaje mi się jednak, że ta technologia odchodzi i 3x9 jest już trochę passe. W nowym rowerze? Come on. Napęd 3x10 byłby bardziej prestiżowy. Chociaż 3x10 też już jest powoli passe, ale powiedzmy, że aż tak mnie to nie boli.

Powiedzmy, że pasuje mi taka opcja z Shimano Deore 3x10 i do tego wspomniane wyżej Microshifty BS-M10. Problem jest tylko taki, że tego gówna nie da się kupić w żadnym normalnym miejscu. Napisałem maile do wszystkich z listy dystrybutorów w EUi czekam. Znalazłem na ebayu za 83.67$ z przesyłką, także dramatu nie ma. Zastanawia mnie jednak dlaczego ten sprzęt jest u nas tak trudno dostępny i czy warto bawić się w takie cyrki i sprowadzać barendy ze stanów.

Pytanie moje jest dziś takie, czy warto w ogóle rozpatrywać jeszcze tę opcję 3x9, czy zamawiać te Microshifty i zamknąć temat? O ile się nie mylę, to przy opcji 3x9 da się to zrobić na zwyklejszych barendach Shimano normalnie dostępnych w Polsce.

Offline Mężczyzna worek_foliowy

  • Wiadomości: 10327
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 11.02.2012
Odp: Rower na wyprawy do 5000-6000zł
« 23 Cze 2017, 11:44 »
Może zamiast Microshift Dura Ace? Ponoć fajniej klikają. Ja sobie chwalę, jedynie zniechęca plastikowa osłonka, która podobno z czasem pęka - pewnie w razie czego można sobie wydrukować. Interesujące są bar-endy Microshift pod Dyna-Sys, ale czas pokazał, że lepiej zostać przy SIS.

Szedłbym w napęd 2x10. Zestopniowanie jest przyzwoite. Trzecia zębatka moim zdaniem do jazdy z sakwami jest zupełnie zbędna. Z korbą 2-rz (lub wywaloną jedną zębatką - tak jeżdżę) unikniesz problemów z regulacją i doborem elementów.
Janus: "Generalnie nie ogarniam 3D i notorycznie wpadam na ściany, chodzę w kółko [...]"

Offline Mężczyzna mrad

  • Wiadomości: 88
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 10.05.2015
Odp: Rower na wyprawy do 5000-6000zł
« 23 Cze 2017, 11:58 »
Szedłbym w napęd 2x10. Zestopniowanie jest przyzwoite. Trzecia zębatka moim zdaniem do jazdy z sakwami jest zupełnie zbędna. Z korbą 2-rz (lub wywaloną jedną zębatką - tak jeżdżę) unikniesz problemów z regulacją i doborem elementów.

Jak dokładnie byś to widział na osprzęcie Shimano?

Offline Mężczyzna worek_foliowy

  • Wiadomości: 10327
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 11.02.2012
Odp: Rower na wyprawy do 5000-6000zł
« 23 Cze 2017, 12:09 »
Szedłbym w napęd 2x10. Zestopniowanie jest przyzwoite. Trzecia zębatka moim zdaniem do jazdy z sakwami jest zupełnie zbędna. Z korbą 2-rz (lub wywaloną jedną zębatką - tak jeżdżę) unikniesz problemów z regulacją i doborem elementów.

Jak dokładnie byś to widział na osprzęcie Shimano?
Nie do końca wiem co masz na myśli, ale widzałbym to tak:

- manetki 10s SIS (w sumie obojętne jakie)
- przerzutka mtb tylna 9s
- przerzutka przednia szosowa 10s (jest węższa, więc będzie szybciej / dokładniej działać). Ja mam wsadzoną 3-rz, co może niwelować ewentualne problemy z długością suportu.
- korba 2(3) rzędy. Deore SLX lub wyżej (Deore pod HT2 nie ma pustych ramion i jest ciężkie) lub stary Deore LX pod kwadrat (może być nawet 7s)
- łańcuch 10s
Janus: "Generalnie nie ogarniam 3D i notorycznie wpadam na ściany, chodzę w kółko [...]"

Offline Mężczyzna Iwo

  • leniwy południowiec
  • Wiadomości: 3448
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 20.09.2010
Odp: Rower na wyprawy do 5000-6000zł
« 23 Cze 2017, 18:17 »
1. Ogólny trend w rowerach touringowych jest póki co taki, żeby ładować korbę trekkingową z trzema blatami do przodu i prawie zawsze jest to 48/36/26. Kaseta jest albo 11/32 albo 11/34, innych nie widziałem.

Akurat tarcze 48 w połączeniu z 11 zębami na kasecie to przegięcie, najwyższe przełożenia będą tak twarde, że praktycznie ich nie użyjesz. Napęd 22-32-42 (24-32-42 itp.) z kasetą 11-32 (28, 34) spokojnie wystarczy. Albo dwurzędowy. Trzecia zębatka może być przydatna, jeśli będziesz traktował
rower jako uniwersalny do wszystkiego (teren, asfalt, sakwy, na lekko).

Offline Mężczyzna mrad

  • Wiadomości: 88
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 10.05.2015
Odp: Rower na wyprawy do 5000-6000zł
« 23 Cze 2017, 18:36 »
Akurat tarcze 48 w połączeniu z 11 zębami na kasecie to przegięcie, najwyższe przełożenia będą tak twarde, że praktycznie ich nie użyjesz. Napęd 22-32-42 (24-32-42 itp.) z kasetą 11-32 (28, 34) spokojnie wystarczy. Albo dwurzędowy. Trzecia zębatka może być przydatna, jeśli będziesz traktował
rower jako uniwersalny do wszystkiego (teren, asfalt, sakwy, na lekko).

Pod jazdę z dużym bagażem 48 to na pewno za dużo. Tym bardziej, że ja mocnych nóg nie mam, a wręcz przeciwnie, mam entezopatie w kolanach i nie mogę tego za bardzo przeciążać, także jeżdżę raczej z wysoką kadencją na niższych przełożeniach. Na ostatniej dłuższej trasie dwa lata temu rzadko w ogóle wrzucałem najwyższy blat, a tarcza miała 44 ząbki.

Celnie. Faktycznie przez jakiś czas, a pewnie przez co najmniej rok albo i dwa, będzie to mój rower uniwersalny do wszystkiego, na lekko, na sportowo, na dojazd do pracy, itd. Dlatego właśnie obawiam się trochę iść w 2x10 i wrzucić do przodu na przykład 42/28 + 11/36. Boję się, że potem mi zabraknie przełożeń kiedy będę chciał zwyczajnie wyjść wieczorem i się porządnie zmęczyć na jakiejś prostej trasie. Myślę jednak, że do roweru stricte wyprawowego takie coś by było ok. Tylko dlaczego żaden producent nie stosuje takich rozwiązań, tylko wszyscy robią jak wyżej?

Offline miki150

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6706
  • Miasto: Jeteborno
  • Na forum od: 05.07.2010
Odp: Rower na wyprawy do 5000-6000zł
« 23 Cze 2017, 19:18 »
Na 42x11 przy kadencji 90, na kołach 28x1.6 jedzie się 46km/h. Za wolno, żeby się zmęczyć na prostej drodze? Z kolei 28:36 to może być za mało na wyprawę po górach z sakwami. Polecam kalkulator: http://www.bikecalc.com/speed_at_cadence

No ale ja jestem tym forumowym maniakiem lekkich przełożeń, którego nikt nie słucha :)

Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10710
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
Odp: Rower na wyprawy do 5000-6000zł
« 23 Cze 2017, 19:57 »
Eee tam.
Nie odzywa się nie znaczy nie słucha.
U mnie w jednym z przodu 22T, w drugim 24T

Offline Mężczyzna mrad

  • Wiadomości: 88
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 10.05.2015
Odp: Rower na wyprawy do 5000-6000zł
« 23 Cze 2017, 21:25 »
Trudno osiągnąć taki efekt idąc w 2x10, chyba że robimy rower tylko pod jazdę z dużym bagażem.
Shimano oferuje 40-28 38-26 i 38-24, SRAM podobnie. Middleburn też, choć tu znajdzie się opcja 38/24, ale za 362£. Najciekawszą ofertę ma  White Industries. Można sobie zrobić customową korbę 24/42, tylko że za 230EU + shipping. Nie moja liga.

Tak patrząc na ten bikecalc, to faktycznie 48 to jest overkill i można wziąć z Shimano nawet 38/24 + 11/32 w opcji 2x10 co wydaje się być ok w świetle tego o czym pisze miki150. Na najwyższym przełożeniu wychodzi 39km/h. Wydaje się być wystarczająco. Ja wcale szybko nie jeżdżę. W opcji 3x10, z Shimano można dostać jedynie korbę 42-32-24T co też wydaje się być fajną opcją. Wszystkie korby 44-32-22 są kompatybilne tylko z 3x9.

No to mamy trzy opcje z Shimano:
I) 3x9, 44-32-22, 11/32
II) 3x10, 42-32-24, 11/32
III) 2x10, 38-24, 11/32

Coś pominąłem? Zakładam że Microshift BS-M10 obsłużą opcje 3x10 i 2x10. Do 3x9 są jakieś tam inne.

Do niedzieli podejmuję decyzję i zamawiam te sprzęty, bo obecnie nie mam na czym jeździć i cierpię :).

Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7335
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
Odp: Rower na wyprawy do 5000-6000zł
« 23 Cze 2017, 21:29 »
Można sobie zrobić customową korbę 24/42
Tylko przy czymś takim do dupy działa przerzutka. Max 14T różnicy dla standardowej zmieniarki.

My home is where my bike is.

Offline Mężczyzna Włod

  • Wiadomości: 758
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 04.04.2011
Odp: Rower na wyprawy do 5000-6000zł
« 23 Cze 2017, 22:55 »
Zazwyczaj używane są barendy Microshift, które wychodzą na przeciw wymaganiom rowerów touringowych i działają z napędem z grup
One pierwotnie zostały przygotowane do rowerów czasowych gdzie biegi zmienia się będąc ułożonym na lemondce.
Zastosowanie turystyczne jest wtórne. Moim zdaniem malo ergonomiczne a wystającą dźwignia wygląda jak zaostrzone rogi baranka.

Widziałem na tego rocznym MP u Wąskiego polaczenie kasety mtb coś koło 42-12 i przerzutki szosowej z odpowiednim adapterem.
Myślę ze pracowało bardzo dobrze.
 klamko manetki są wygodniejsze w użyciu i łatwo dostępne -shimano.

Offline Mężczyzna worek_foliowy

  • Wiadomości: 10327
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 11.02.2012
Odp: Rower na wyprawy do 5000-6000zł
« 24 Cze 2017, 00:08 »
Można sobie zrobić customową korbę 24/42
Tylko przy czymś takim do dupy działa przerzutka. Max 14T różnicy dla standardowej zmieniarki.
To chyba najmniejszy problem ;) Robi się dużo machania manetkami i mogą być problemy z napięciem łańcucha.
Janus: "Generalnie nie ogarniam 3D i notorycznie wpadam na ściany, chodzę w kółko [...]"

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum