Autor Wątek: Rower na wyprawy do 5000-6000zł  (Przeczytany 13707 razy)

Offline Mężczyzna worek_foliowy

  • Wiadomości: 10327
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 11.02.2012
Odp: Rower na wyprawy do 5000-6000zł
« 24 Cze 2017, 00:21 »

                                 

Tak patrząc na ten bikecalc, to faktycznie 48 to jest overkill i można wziąć z Shimano nawet 38/24 + 11/32 w opcji 2x10 co wydaje się być ok w świetle tego o czym pisze miki150. Na najwyższym przełożeniu wychodzi
39km/h. Wydaje się być wystarczająco. Ja wcale szybko nie jeżdżę. W opcji 3x10, z Shimano można dostać jedynie korbę 42-32-24T co też wydaje się być fajną opcją. Wszystkie korby 44-32-22 są kompatybilne tylko z 3x9.
Mam korbę 38/2x w rowerze z kołami, po płaskim (w dobrych warunkach) wykręcałem na luzie 46 km/h. Myślę, że do 50 km/h taka korba wystarcza jeśli nauczy się szybko kręcić. Sensem napędu 2-rz jest używanie jednej z zębatki prawie cały czas. 3-rzędy albo nie mają sensu, bo jest zbyt twarde, albo musz ciągle ruszać przednią przerzutkę - też nie ma sensu ;)

Nie przejmuj się specjalnie czy korba jest 9, czy 10-rz. Łańcuch 10s działa i z korbą 7-rz.
Janus: "Generalnie nie ogarniam 3D i notorycznie wpadam na ściany, chodzę w kółko [...]"

Offline Mężczyzna olo

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 7081
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 12.02.2011
Odp: Rower na wyprawy do 5000-6000zł
« 24 Cze 2017, 09:11 »
Widziałem na tego rocznym MP u Wąskiego polaczenie kasety mtb coś koło 42-12 i przerzutki szosowej z odpowiednim adapterem.

I masz niewygodnie ułożone przełożenia, beznadziejne stopniowanie do codziennego i regularnego użytku. Takie kasety mają sens docelowo na imprezie czy wyjeździe typowo górskim. Jeżeli to ma być rower uniwersalny, to dużo lepiej kupić rower z korbą trzyrzędową, wtedy można zamontować kasetę z rozsądnym, wystarczająco ciasnym stopniowaniem, a jednocześnie mieć wystarczające przełożenia do jazdy pod górkę.
Cytat: Hipek
To, co napisał Olo, brzmi rozsądnie.


Offline Mężczyzna JUREK

  • Wiadomości: 1194
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 21.11.2011
Odp: Rower na wyprawy do 5000-6000zł
« 24 Cze 2017, 09:24 »
"Cytat: Hipek
To, co napisał Olo, brzmi rozsądnie."

potwierdzam  ;D

Offline Mężczyzna mrad

  • Wiadomości: 88
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 10.05.2015
Odp: Rower na wyprawy do 5000-6000zł
« 24 Cze 2017, 11:12 »
O rany, znów mi łeb paruje od tego wszystkiego.

Offline Mężczyzna worek_foliowy

  • Wiadomości: 10327
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 11.02.2012
Odp: Rower na wyprawy do 5000-6000zł
« 24 Cze 2017, 11:42 »
Korba 38/26 lub nawet 36/24 (jeśli mają być koła 28). Dla kół 29 wziąłbym chyba 32/22. Będzie miękko.

 Kaseta 11-36t 10s da dobre zestopniowanie.
Janus: "Generalnie nie ogarniam 3D i notorycznie wpadam na ściany, chodzę w kółko [...]"

Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7335
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
Odp: Rower na wyprawy do 5000-6000zł
« 24 Cze 2017, 11:53 »
Nie wiem jeszcze skąd panuje wstręt przed używaniem przedniej przerzutki. Dobry zestaw przerzutka + korba naprawdę dobrze działa, bez żadnych "ale".

My home is where my bike is.

Offline Mężczyzna Viracocha

  • Wiadomości: 527
  • Miasto: Piemont
  • Na forum od: 11.04.2007
Odp: Rower na wyprawy do 5000-6000zł
« 24 Cze 2017, 12:00 »
Oddaję swój głos na 48/36/26, kasetę 11-32 i oczywiście klamkomanetki, najlepiej Tiagry.

Offline Mężczyzna mrad

  • Wiadomości: 88
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 10.05.2015
Odp: Rower na wyprawy do 5000-6000zł
« 24 Cze 2017, 13:53 »
Viracocha, zdecydowałem, że 48 jest mi w tym rowerze niepotrzebne. Jeżeli miałbym iść w 3x10, to z przodu chciałbym mieć co najwyżej 44.

Wszyscy (poza workiem :P) znowu krzyczą żeby nie brać tych barendów jeżeli nie muszę, także patrzę na nowo na klamkomanetki, a opcja z Microshiftami zostaje póki co na półce.

Po kolejnych konsultacjach zdecydowałem się nie brać pod uwagę rozwiązań 9rz., ponieważ to odchodzi do lamusa i za rok trudno będzie cokolwiek takiego dostać, także dalej będę rozpatrywać tylko opcje 10rz.

worek_foliowy: Spoko, podoba mi się to, tylko zróbmy to tak, żeby były klamkomanetki. Rozumiem, że Ty wyżej opisałeś ten setup na zwykłych manetkach. Znajomy mi podpowiada, że można zrobić coś takiego jak Ty mówisz na grupie szosowej 105 i wymienić korbę na przełajową, na przykład taką 38x24 i jakimś cudem wsadzić kasetę 11x34 i że to miałoby działać. Jeśli tak, to to jest nowa opcja pierwsza. EDIT: Teraz widzę, że podobne rozwiązanie było już omówione w tym wątku rok temu.

Druga opcja to są te klamkomanetki https://gevenalle.com/product/gx/ i osprzęt MTB też się cieszę.

EDIT: Zatoczyłem koło :P. Muszę przeczytać ten wątek jeszcze raz od początku.
« Ostatnia zmiana: 24 Cze 2017, 14:39 mrad »

Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10710
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
Odp: Rower na wyprawy do 5000-6000zł
« 24 Cze 2017, 14:50 »
Po kolejnych konsultacjach zdecydowałem się nie brać pod uwagę rozwiązań 9rz., ponieważ to odchodzi do lamusa i za rok trudno będzie cokolwiek takiego dostać, także dalej będę rozpatrywać tylko opcje 10rz.
Widzę że nadchodzi długi rok  ;)

Offline Mężczyzna mrad

  • Wiadomości: 88
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 10.05.2015
Odp: Rower na wyprawy do 5000-6000zł
« 24 Cze 2017, 14:54 »
No info od znajomych z serwisu rowerowego ;).

Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10710
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
Odp: Rower na wyprawy do 5000-6000zł
« 24 Cze 2017, 15:56 »
Wiadomo że trend jest, ale z tym rokiem to... możesz oczywiście wierzyć znajomym.

Offline Mężczyzna olo

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 7081
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 12.02.2011
Odp: Rower na wyprawy do 5000-6000zł
« 24 Cze 2017, 18:48 »
Po kolejnych konsultacjach zdecydowałem się nie brać pod uwagę rozwiązań 9rz., ponieważ to odchodzi do lamusa i za rok trudno będzie cokolwiek takiego dostać, także dalej będę rozpatrywać tylko opcje 10rz.

Z podobnych powodów w 2010 roku kupiłem górala z napędem 9rz. Bo już na ósemkę nie będzie części. I wiesz co? Teraz mam szosę z napędem 8rz. a części dalej produkują.

Nie twierdzę, że kupno napędu 10rz. jest złym wyborem, po prostu nie daj sobie wciskać ściemy :)
Cytat: Hipek
To, co napisał Olo, brzmi rozsądnie.


Offline Mężczyzna worek_foliowy

  • Wiadomości: 10327
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 11.02.2012
Odp: Rower na wyprawy do 5000-6000zł
« 24 Cze 2017, 19:43 »
Te Gevenalle nie są alternatywą dla bar-endów, tylko dla klamkomanetek. Jeśli lubisz trzymać dłonie w dolnym chwycie, to będzie tragedia. Kolega za to lubi trzymać na korpusie i podobne (DIY) sobie chwali.

.. a napęd 10s zdaje się być na ten moment ostatnim sensownym do wypraw, od 11s zaczynają się cuda z kompatybilnością elementów.
Janus: "Generalnie nie ogarniam 3D i notorycznie wpadam na ściany, chodzę w kółko [...]"

blondas

  • Gość
Odp: Rower na wyprawy do 5000-6000zł
« 24 Cze 2017, 21:01 »
Marku, zawsze mówiłem że do takiego roweru to tylko 3x10 lub 3x9. No i korba mtb, bo trekingowa jest niepotrzebnie twarda. I bar-endy choć zdecydowanie najmniej awaryjne, to ergonomia na poziomie beznadziejnym. Jeśli chcesz klamkomanetki to mam do sprzedania shimano 105 wersja 5703 czyli 3x10. Działają rewelacyjnie. Do tego przednia przerzutka 5703 która również z korba mtb współpracuje bardzo dobrze. Na tył trzeba dać coś z długim wózkiem z grupy mtb pod napęd 9 rzędów i sprawa załatwiona.

Offline Mężczyzna mrad

  • Wiadomości: 88
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 10.05.2015
Odp: Rower na wyprawy do 5000-6000zł
« 26 Cze 2017, 09:09 »
Ok, skoro 105 5703 działa z korbą mtb (co potwierdza kolejne źródło) to ja w to idę. Przy korbie 22-32-42 albo 44-32-24 mogę spokojnie dać kasetę 32/11 i nie będzie trzeba z tyłu nic kombinować z przerzutką tylko 105 powinna to obsłużyć(?). Czyli napęd byłby ustalony.

Co zostaje istotnego?

Hamulce no to wspomniane wcześniej Avidy BB7 Road. Opony no to zapewne Schwalbe Marathon Plus.

Zostają już tylko jakieś szczegóły typu stery, mostek, kiera, tarcze, pedały, sztyca, koszyki, liczniki, etc.

EDIT: No i siodełko. Myślę między Brooksem B17 a Brooksem B17 Imperial. Ma ktoś doświadczenia z tym siodełkiem z wycięciem? Myślę, że dobrze by było zadbać o kanał, ale jakoś obawiam się, że ta szpara będzie mnie uciskać.

EDIT 2: Okropnie ciężkie te Marathony. Może lepiej coś innego Vittoria Randonneur? Continental Touring Plus? Inne Schwalbe?
« Ostatnia zmiana: 26 Cze 2017, 13:30 mrad »

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum