Autor Wątek: Niedźwiedzie brunatne w Karpatach  (Przeczytany 4282 razy)

Offline Mężczyzna Zamki, ruiny i legendy

  • Wiadomości: 21
  • Miasto: Mazowsze
  • Na forum od: 20.04.2016
Niedźwiedzie brunatne w Karpatach
« 20 Kwi 2016, 05:06 »
Wybieram się latem na wyprawę do Rumunii i poza szeregiem zamków w niej samej, Węgrzech i Słowacji, moim istotnym celem będzie spędzenie co najmniej kilku dni w Karpatach. Jako że nocuję zwykle na dziko a Karpat nie zamierzam "odhaczyć" poprzez przejechanie trasy transfogaraskiej i transalpiny, ale chciałbym autentycznie poczuć tamtą naturę i uciec nieco od cywilizowanych dróg (przetestowany na 3 zimowych wyprawach rower "fat bike" mi w pełni na to pozwala) - mam do Was pytanie.
Czy macie jakieś doświadczenia z noclegami pośród lasów w Karpatach ? Chodzi mi tu przede wszystkim o niedźwiadki :) Czyli np. czy podchodzą do namiotu wyczuwając jedzenie ? Czy macie jakieś sprawdzone patenty z tym związane ? (coś jak np. pozostawianie prowiantu na noc gdzieś z dala od namiotu i dostatecznie niedostępnie/wysoko)
Oczywiście zdaję sobie sprawę z tego że miśki unikają człowieka i o ile nie poczują się zagrożone i bez możliwości ucieczki - jedyną opcją będzie dla nich ustąpienie nam z drogi. Nie mniej, podobnie jak nasze rodzime dziki, tak w niektórych miejscach Rumunii - niedźwiedzie, w poszukiwaniu jedzenia przełamują te zwyczaje i same wkraczają na "tereny ludzkie". Stąd pytam jak się sprawy mają na bazie Waszego doświadczenia ? :)
Tutaj sytuacja z Rumunii, tuż przy drodze, na skraju parkingu:
http://s138.photobucket.com/user/docphysics/media/Romania/DSC_2476.jpg.html
Rafał
Mam na imię Rafał, uwielbiam zamki i nigdy nie wstaję z łóżka lewą nogą :) Z resztą sam zobacz:
https://www.youtube.com/watch?v=HxXuidJHqRw

Offline Mężczyzna Iwo

  • leniwy południowiec
  • Wiadomości: 3448
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 20.09.2010
Odp: Niedźwiedzie brunatne w Karpatach
« 20 Kwi 2016, 10:35 »
Spotkanie niedźwiedzia, szczególnie na drogach po których sensownie jest się poruszać rowerem, to jest naprawdę rzadkość, i szansa, że do czegoś takiego dojdzie, jest bardzo niewielka, mało kto z jeżdzących do tego kraju się tym przejmuje czy w jakikolwiek sposób zabezpiecza.

Jak bardzo chcesz się zabezpieczyć to możesz skorzystać ze wspomnianego sposobu z zawieszaniem jedzenia, ale szansa, że niedźwiedź cię najdzie w namiocie jest naprawdę pomijalna.

Offline Mężczyzna Zamki, ruiny i legendy

  • Wiadomości: 21
  • Miasto: Mazowsze
  • Na forum od: 20.04.2016
Odp: Niedźwiedzie brunatne w Karpatach
« 20 Kwi 2016, 11:23 »
Spotkanie niedźwiedzia, szczególnie na drogach po których sensownie jest się poruszać rowerem, to jest naprawdę rzadkość, i szansa, że do czegoś takiego dojdzie, jest bardzo niewielka, mało kto z jeżdzących do tego kraju się tym przejmuje czy w jakikolwiek sposób zabezpiecza.

Jak bardzo chcesz się zabezpieczyć to możesz skorzystać ze wspomnianego sposobu z zawieszaniem jedzenia, ale szansa, że niedźwiedź cię najdzie w namiocie jest naprawdę pomijalna.

Cześć ! Dzięki za opinię. Większość podróżników wyraża podobne zdanie. Jednak natknąłem się na kilka źródeł które łamią tą beztroskę :) Myślę że mam nie małe doświadczenie w noclegach na dziko pośród gór i lasów. Kiedy wybierałem się do Lasu Palatyńskiego w zachodnich Niemczech (w którym spędziłem trochę nocy w lasach) - terenu występowania największej populacji rysi w Europie - miałem znikome obawy. Bardziej chyba marzyłem żeby choć raz ujrzeć takiego kociaka w naturze... :) Nie udało się, choć nocami, kiedy zapadała cisza, prawdę powiedziawszy jakieś zwierzęta się włóczyły blisko namiotu. Ale pewnie żaden nie miał na imię ryś :)
Co do miśków - są to już poważniejsze drapieżniki (potrafią schrupać jelenia albo łosia) i wolę traktować je z respektem i uwzględnieniem wszelkich potencjalnych zagrożeń. Czyli chciałbym zachowywać się w taki sposób aby ich nie prowokować do odwiedzin w moim namiocie :)
Na szlaku znam teorię jak zapobiegać spotkaniom. Chodzi przede wszystkim o noce i spanie w namiocie.
Najbardziej niepokojąco (choć daleko mi do panikowania) brzmi relacja dwójki ludzi śpiących w Rumunii pod namiotem i ich dwukrotna przygoda z próbą włamania się niedźwiedzia do namiotu. Raz to nawet pomimo umieszczenia żywności z dala od namiotu !
Tutaj link:
https://www.lonelyplanet.com/thorntree/forums/europe-eastern-europe-the-caucasus/romania/bear-attacks-in-romania?page=1 

Tym bardziej poważnie brzmią ostrzeżenia na tej stronce:
http://www.wildtransylvania.com/2010/08/safety-tips-bears.html
Bardzo sensownie to wszystko zostało opisane i z przywołanymi, konkretnymi sytuacjami !

Oglądałem też mnóstwo materiałów video i w kilku z nich otwarcie była mowa o problemie, jaki  generuje się w Rumunii pod tym względem. Bowiem panuje w tym kraju zakaz odstrzału tych zwierząt w skutek czego populacja nieustannie się pomnaża. A one coraz śmielej wkraczają na "tereny ludzkie" i zatracają tym samym ten odruch obawy przed człowiekem i zarazem umykania przed nim. Uczą się jednym słowem zdobywać pożywienie niezależnie od zapachu człowieka.
Dlatego też poprosiłem o wiedzę praktyczną. Wszak nie pierwszy wpadam na pomysł takich biwaków w terenie :)
Mam na imię Rafał, uwielbiam zamki i nigdy nie wstaję z łóżka lewą nogą :) Z resztą sam zobacz:
https://www.youtube.com/watch?v=HxXuidJHqRw

Offline Mężczyzna Zamki, ruiny i legendy

  • Wiadomości: 21
  • Miasto: Mazowsze
  • Na forum od: 20.04.2016
Odp: Niedźwiedzie brunatne w Karpatach
« 20 Kwi 2016, 11:33 »
szczególnie na drogach po których sensownie jest się poruszać rowerem
Być może zaskoczyłbyś się w jaki teren potrafię się niekiedy wbijać na moim rowerze o kołach z oponami 26 x 4.0 cala :) No chyba że w swej wypowiedzi uwzględniłeś już taki właśnie rower (fat bike) :)
Mam na imię Rafał, uwielbiam zamki i nigdy nie wstaję z łóżka lewą nogą :) Z resztą sam zobacz:
https://www.youtube.com/watch?v=HxXuidJHqRw

Offline PABLO

  • Wiadomości: 3716
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2011
    • http://www.klub-karpacki.org
Odp: Niedźwiedzie brunatne w Karpatach
« 20 Kwi 2016, 11:38 »
post usunięty
« Ostatnia zmiana: 26 Sty 2017, 19:29 PABLO »

Offline Mężczyzna Zamki, ruiny i legendy

  • Wiadomości: 21
  • Miasto: Mazowsze
  • Na forum od: 20.04.2016
Odp: Niedźwiedzie brunatne w Karpatach
« 20 Kwi 2016, 11:48 »
mało kto z jeżdzących do tego kraju się tym przejmuje czy w jakikolwiek sposób zabezpiecza.
Bo i niewielu porzuca na swych rowerach utwardzone drogi... ! :) Myślę że nie będę w błędzie jeśli wysunę tezę że dla zdecydowanej większości rowerzystów przygoda z Karpatami zaczyna się i kończy na jednej z dwóch rozsławionych dróg asfaltowych :) Tudzież nieznacznie po ich bokach. A zatem i ja nim pozostawię ślady swojego bieżnika znacznie głębiej - pierwej chcę wiedzieć o takim pomyśle i jego opcjach jak najwięcej :)
Mam na imię Rafał, uwielbiam zamki i nigdy nie wstaję z łóżka lewą nogą :) Z resztą sam zobacz:
https://www.youtube.com/watch?v=HxXuidJHqRw

Offline Mężczyzna Zamki, ruiny i legendy

  • Wiadomości: 21
  • Miasto: Mazowsze
  • Na forum od: 20.04.2016
Odp: Niedźwiedzie brunatne w Karpatach
« 20 Kwi 2016, 11:52 »
Po rumuńskich Karpatach wędruję od ponad 20 lat. Byłem tam w zdecydowanej większości grup górskich ( http://klub-karpacki.org/kronikaro.html ) we wszystkich porach roku. W tym czasie niedźwiedź tylko raz rozwalił nam w nocy namiot. Niedźwiedzi jest generalnie bardzo dużo. Świadczy o tym (oprócz oficjalnych danych) ilość bardzo świeżych tropów i odchodów, na które natrafia się bardzo często, także na obrzeżach wsi (np. przy śmietnikach). Także na drogach dostępnych dla rowerzysty. Jestem podpięty pod rumuńskie listy dyskusyjne, przeglądam też czasem prasę, każdego roku trafia się sporo wypadków (śmiertelnych lub z poważnymi obrażeniami ciała) z udziałem niedźwiedzi.

Ja bym nie panikował. Trzeba stosować typowe względy bezpieczeństwa. Większe zagrożenie jest w miejscach typowo turystycznych, tam gdzie niedźwiedzie nauczyły się, że człowiek-turysta znaczy żarcie (jak np. u nas w Tatrach).

PABLO

Ogromnie Ci dziękuję za te wieści ! Czy możesz rozwinąć przypadek z rozwaleniem namiotu ? Podejrzewam że wrzawa spłoszyła miśka ale w jaki sposób się dobrał do namiotu i na czym się sytuacja zakończyła ? Było tam jedzenie w namiocie ? Z góry dziękuję !
Mam na imię Rafał, uwielbiam zamki i nigdy nie wstaję z łóżka lewą nogą :) Z resztą sam zobacz:
https://www.youtube.com/watch?v=HxXuidJHqRw

Offline Kobieta magda

  • Wiadomości: 3334
  • Miasto: Tröjmiasto
  • Na forum od: 19.12.2011
    • Przejażdżkowe zapiski
Odp: Niedźwiedzie brunatne w Karpatach
« 20 Kwi 2016, 12:29 »
Być może zaskoczyłbyś się w jaki teren potrafię się niekiedy wbijać na moim rowerze o kołach z oponami 26 x 4.0 cala
Byćmoże zaskoczyłbyś się jakimi drogami bezdrożami porusza się Iwo na swoim zwykłym góralu z niezbyt szerokimi oponami ;)


Offline Mężczyzna Zamki, ruiny i legendy

  • Wiadomości: 21
  • Miasto: Mazowsze
  • Na forum od: 20.04.2016
Odp: Niedźwiedzie brunatne w Karpatach
« 20 Kwi 2016, 12:42 »
Być może... :) Ale mowa w wątku była o mnie ! :) A zatem jemu nic nie odebrałem tym przypuszczeniem :)


Być może zaskoczyłbyś się w jaki teren potrafię się niekiedy wbijać na moim rowerze o kołach z oponami 26 x 4.0 cala
Byćmoże zaskoczyłbyś się jakimi drogami bezdrożami porusza się Iwo na swoim zwykłym góralu z niezbyt szerokimi oponami ;)
Mam na imię Rafał, uwielbiam zamki i nigdy nie wstaję z łóżka lewą nogą :) Z resztą sam zobacz:
https://www.youtube.com/watch?v=HxXuidJHqRw

Offline PABLO

  • Wiadomości: 3716
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2011
    • http://www.klub-karpacki.org
Odp: Niedźwiedzie brunatne w Karpatach
« 20 Kwi 2016, 12:49 »
post usunięty
« Ostatnia zmiana: 26 Sty 2017, 19:29 PABLO »

Offline Kobieta martwawiewiórka

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6394
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 17.08.2009
Odp: Niedźwiedzie brunatne w Karpatach
« 20 Kwi 2016, 12:54 »
tak, jest wyszukiwarka. proszę, link do historyjki:

http://www.podrozerowerowe.info/index.php?topic=14573.msg273306#msg273306
Jakiś Ty społecznie dojrzały! Mogę sobie zsynchronizować z Tobą te dane?

Offline miki150

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6706
  • Miasto: Jeteborno
  • Na forum od: 05.07.2010
Odp: Niedźwiedzie brunatne w Karpatach
« 20 Kwi 2016, 17:49 »
Bowiem panuje w tym kraju zakaz odstrzału tych zwierząt w skutek czego populacja nieustannie się pomnaża. A one coraz śmielej wkraczają na "tereny ludzkie" i zatracają tym samym ten odruch obawy przed człowiekem i zarazem umykania przed nim. Uczą się jednym słowem zdobywać pożywienie niezależnie od zapachu człowieka.

Ja bym trochę odwrócił to rozumowanie, w pierwszym Twoim poście jest chyba przykład, jak niedźwiedzie uczą się podchodzić do ludzi - ktoś go tam karmi mięsem z michy??

W tym też bym upatrywał sposobów na unikanie zwierzaka, nie spać w popularnych dzikich miejscówkach, gdzie miśki nauczyły się szukać śmieci.

Nie mam tyle doświadczenia pod tym względem co Pablo, ale byłem w Rumunii na 6 wyprawach, w tym 4 z plecakiem i widziałem jak na razie tylko jeden świeży ślad w śniegu. Statystycznie, dużo łatwiej zostać okradzionym, niż spotkać niedźwiedzia, nie mówiąc już o jakichś kłopotach.

Offline Mężczyzna Zamki, ruiny i legendy

  • Wiadomości: 21
  • Miasto: Mazowsze
  • Na forum od: 20.04.2016
Odp: Niedźwiedzie brunatne w Karpatach
« 20 Kwi 2016, 18:47 »
Bowiem panuje w tym kraju zakaz odstrzału tych zwierząt w skutek czego populacja nieustannie się pomnaża. A one coraz śmielej wkraczają na "tereny ludzkie" i zatracają tym samym ten odruch obawy przed człowiekem i zarazem umykania przed nim. Uczą się jednym słowem zdobywać pożywienie niezależnie od zapachu człowieka.

Ja bym trochę odwrócił to rozumowanie, w pierwszym Twoim poście jest chyba przykład, jak niedźwiedzie uczą się podchodzić do ludzi - ktoś go tam karmi mięsem z michy??

W tym też bym upatrywał sposobów na unikanie zwierzaka, nie spać w popularnych dzikich miejscówkach, gdzie miśki nauczyły się szukać śmieci.

Nie mam tyle doświadczenia pod tym względem co Pablo, ale byłem w Rumunii na 6 wyprawach, w tym 4 z plecakiem i widziałem jak na razie tylko jeden świeży ślad w śniegu. Statystycznie, dużo łatwiej zostać okradzionym, niż spotkać niedźwiedzia, nie mówiąc już o jakichś kłopotach.
Również myślę że takie okolice są najbardziej niebezpieczne i w pełni się z Tobą zgadzam. Z tego co wyszperałem w sieci (również rumuńskojęzycznej) - takim epicentrum wkraczania niedźwiedzi na tereny ludzkie są obrzeża miasta Rasnov, gdzie na dosyć ruchliwej w samochody i pieszych ulicy potrafi wywracać duże śmietniki-konterery jakiś niedźwiedź.
Co prawda zdjęcie z mojego pierwszego posta w tym temacie obrazuje (obejrzałem cały komplet fotografii z tego zdarzenia) niedźwiedzia, którego nikt nie zaprasza ani nie karmi ale on sam wychodzi z zarośli i przegoniwszy psy od posiłku - sam zabiera się za "michę" nie zważając na ludzi na parkingu... Nie mniej to właśnie w takich miejscach zacierają się w sposób najbardziej niebezpieczny zasady obowiązujące domyślnie te dzikie zwierzęta.
Ale wiesz... Tak mi się skojarzyło :) W sumie podobne podejście stosuję od dawna wobec ludzi. W większości Europy to właśnie człowiek jest największym zagrożeniem dla samotnego,  mega zmęczonego, śpiącego w odosobnieniu, rowerowego turysty pod namiotem. Dlatego zazwyczaj staram się sypiać na tyle daleko od ludzkich osad aby nie tylko nocą ale nawet wczesnym rankiem ten "niebezpieczny odsetek cywilizacji" nie miał szansy mnie zaskoczyć :) Wręcz - żeby wygodniej mu było poszukać sobie bliższego łupu, niźli szukanie ofiary kilometry od swych wygodnych siedlisk, w totalnej dziczy... :)
Mam na imię Rafał, uwielbiam zamki i nigdy nie wstaję z łóżka lewą nogą :) Z resztą sam zobacz:
https://www.youtube.com/watch?v=HxXuidJHqRw

Offline Mężczyzna Zamki, ruiny i legendy

  • Wiadomości: 21
  • Miasto: Mazowsze
  • Na forum od: 20.04.2016
Odp: Niedźwiedzie brunatne w Karpatach
« 20 Kwi 2016, 18:49 »
tak, jest wyszukiwarka. proszę, link do historyjki:

http://www.podrozerowerowe.info/index.php?topic=14573.msg273306#msg273306

Dzięki wiewiórka ! :) Świetna opowieść :)
Swoją drogą - zamierzasz kiedyś ożyć... ? :)
Mam na imię Rafał, uwielbiam zamki i nigdy nie wstaję z łóżka lewą nogą :) Z resztą sam zobacz:
https://www.youtube.com/watch?v=HxXuidJHqRw

Offline Mężczyzna emes

  • i tak nie dojedzie
  • Wiadomości: 4568
  • Miasto:
  • Na forum od: 09.06.2010
    • http://north-south.info
Odp: Niedźwiedzie brunatne w Karpatach
« 20 Kwi 2016, 21:35 »
Misie misiami a w Karpatach są jeszcze wilki. Kiedyś rozmawiałem z człowiekiem, który wyszedł w Rumunii ze schronu prosto na wilczycę z młodymi. Szybka akcja skończyła się szwami na nodze i serią zastrzyków przeciwko wściekliźnie. Podejrzewam jednak, że trzeba mieć sporą dawkę pecha by tak trafić ;)

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum