Ja przesyłałem ramę (w sumie wszystko bez widelca kół hamulców) za połowę normalnej ceny przesyłki roweru, było to wtedy około 85 pln (nie pamiętam ile funtów). Na portalach dla polaków za granicą można znaleźć wpisy o polecanych firmach transportowych, tyle że przejazdy nie odbywają się z dnia na dzień, czasami trzeba poczekać tydzień na kurs. Ale odbierają prawie z każdego miejsca kraju.