Na AWOL-u i kołach 42c, przy luźnej warstwie nieco grubszych żwirów (średnicy ok. 40 mm) w zasadzie nie da się już jechać i kapeć w rozmiarze 1.9-2.0 cala jest koniecznością, więc zgadzam się z Wilkiem, że "monstery" zaczynają się ok. 2 cali. A w sumie cały ten podział, to dzielenie włosa na czworo. Jeśli w ramę da się wstawić szerszą oponę to gravel="monster" :-)
Ciebie Worek żadne podziały nie dotyczą, Ty swoimi dziełami wytyczasz nowe prądy
Nie może być tak nazwana, bo definicją MTB jest prosta kierownica. MTB to rower przysposobiony na trudny teren, a Fargo ze względu na kierownicę w takim terenie będzie odstawał jakością jazdy.
W USA odnoszę wrażenie nikt nie jeździ z prostą kierownicą
Swoją drogą, powinny być jeszcze rowery typu:SHit - do jazdy po gównieGrass - bo jak łąką to specjalny rower trzeba,
W Warszawie, wielu miastach i tam gdzie łąki służą do wypasu bydła, da się to połączyć bez dzielenia na obie kategorie
Kiedyś mówiło się na nie po prostu "rower".
...ale rowerów to ja mam pięć, a gravela żadnego co może być dobrym uzasadnieniem dla kolejnego... roweru