Autor Wątek: Chiny - Mongolia - Kirgistan  (Przeczytany 22310 razy)

Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7334
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
Odp: Chiny - Mongolia - Kirgistan
« 23 Sty 2017, 16:02 »
Wrzuciłem do galerii pozostałe stare albumy. Widok mapy jest już mniej niedorobiony, bo nie próbuję już wyświetlać na mapie wszystkich zdjęć na raz :D

Wszystkiego nie wydziobuje, nie eksponuje; nie celebruje, dużo gubi, zostawia, nie komunikuje. Wszystko zrobi, obsłuży, se poradzi.
Dziękuję.
Każdy ma swój własny styl podróżowania. Tak samo jak nie da się wejść dwa razy do tej samej rzeki, tak samo nie można zrealizować dwa razy tej samej podróży. To jest fajne, bo dwie osoby mogą pojechać w to samo miejsce, a relacje będą zupełnie inne.

My home is where my bike is.

Offline Mężczyzna sinuche

  • Wiadomości: 2808
  • Miasto: Beskid
  • Na forum od: 17.04.2009
Odp: Chiny - Mongolia - Kirgistan
« 23 Sty 2017, 19:39 »
Mapa ze zdjęciami to niezły pomysł. Wiele jest z tym pracy?
Nowy standard relacji z wypraw zaprowadzasz. ;)

W Khovd chyba łożysk poszukiwałeś (sądząc po śladzie) :)
« Ostatnia zmiana: 23 Sty 2017, 19:46 sinuche »

Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7334
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
Odp: Chiny - Mongolia - Kirgistan
« 23 Sty 2017, 20:46 »
W tej chwili robota ogranicza się do trzymania śladów GPS obok zdjęć. Serwer wczytuje je i konwertuje na format bazy danych (PostGIS).

Na mapie są też ślady sprzed nabycia GPSa, ale ręcznie wklepywałem z jakiego dnia pochodzą. Wtedy, nawet gdy zdjęcie nie posiada GeoTagu, można w widoku zdjęcia kliknąć u góry na globusik i wyświetli się mapa śladu z dnia zrobienia zdjęcia.

My home is where my bike is.

Offline Mężczyzna Robb

  • "Ojciec Założyciel"
  • Wiadomości: 15
  • Miasto: Kraina Wygasłych Wulkanów
  • Na forum od: 04.06.2006
    • Robb Maciąg
Odp: Chiny - Mongolia - Kirgistan
« 23 Sty 2017, 22:01 »
Jakim sposobem przegapiłem ten wątek???
Biorę się jutro do czytania bloga bo coś mi mówi, że będzie fajnie :)
… why so serious ?

Offline Mężczyzna marek.dembowski

  • Wiadomości: 1653
  • Miasto: Ogrodzieniec
  • Na forum od: 06.04.2007
Odp: Chiny - Mongolia - Kirgistan
« 24 Sty 2017, 07:05 »
@globalbus, wspaniała galeria i opis Twojej wyprawy.  Bardzo fajnie się to ogląda :) Co za miła odskocznia od obecnej rzeczywistości i jak dobrze wiedzieć, że to jednak jeszcze ciągle jest forum podróżerowerowe :D
...prawie wszyscy pytają: "Ile przejechałeś?" a ja wolałbym usłyszeć np. "Co ciekawego zobaczyłeś?"... - Michał Sitarz

Offline Mężczyzna Robb

  • "Ojciec Założyciel"
  • Wiadomości: 15
  • Miasto: Kraina Wygasłych Wulkanów
  • Na forum od: 04.06.2006
    • Robb Maciąg
Odp: Chiny - Mongolia - Kirgistan
« 24 Sty 2017, 22:19 »
Marku ... nie podpowiadaj :)
… why so serious ?

Offline Mężczyzna Lupus

  • Wiadomości: 121
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 01.09.2011
Odp: Chiny - Mongolia - Kirgistan
« 25 Sty 2017, 11:42 »
Rasowy wyjazd - coraz mniej tu takich - i super galeria!

Offline vooy.maciej

  • Wiadomości: 2612
  • Miasto: Pogórze Wielickie
  • Na forum od: 04.07.2008
Odp: Chiny - Mongolia - Kirgistan
« 7 Lut 2017, 13:47 »
@globalbus, wspaniała galeria i opis Twojej wyprawy.  Bardzo fajnie się to ogląda :) Co za miła odskocznia od obecnej rzeczywistości i jak dobrze wiedzieć, że to jednak jeszcze ciągle jest forum podróżerowerowe :D
miałem podobne odczucia :)

Offline Mężczyzna Iwo

  • leniwy południowiec
  • Wiadomości: 3448
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 20.09.2010
Odp: Chiny - Mongolia - Kirgistan
« 8 Lut 2017, 14:43 »
Bardzo ładnie, ciekawie i konkretnie, wspaniałe przestrzenie. Szacowałeś, jaki procnet terenu trasa miała? W Chinach ze zdjęć widzę, raczej trudno o to było, ale poza tym to chyba dobrze się udało.

Masz ogólnie jakieś refleksje do trasy? Poprawiłbyś, wróciłbyś przejechac coś co odpuściłeś, nie zdążyłeś?

Miałeś jakieś niespodzianki, wycofy z planowanych dróżek?

Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7334
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
Odp: Chiny - Mongolia - Kirgistan
« 8 Lut 2017, 22:14 »
Szacowałeś, jaki procnet terenu trasa miała?
Nope. Zasadnicza większość Mongolii i Kirgistanu to nie jest asfalt. W przypadku Mongolii to nawet nie jest droga (ale jedzie się przyjemnie). W Chinach też można szukać o wiele bardziej bocznych dróg, ale to jest duży kraj, a wiza krótka. Coś za coś.
Masz ogólnie jakieś refleksje do trasy? Poprawiłbyś, wróciłbyś przejechac coś co odpuściłeś, nie zdążyłeś?
Pokręciłbym się po obszarze Kirgiskiego pogranicza z Chinami. Wady są następujące - koniec września to nie jest dobry termin. Zaczynają się załamania pogody, a w górach pada śnieg. Trzeba mieć pozwolenia, teoretycznie. (do wyrobienia w Karakol?). Drogi nie utrzymywane od lat lub będące własnością Kumtoru (takie państwo w państwie Kirgistan). Oni też mogą Cię pogonić. Może być bardzo "ahoj!". Zachęciłem? Więcej informacji może podesłać martwa.
Drugie miejsce warte odbicia to prowincja Zavhan w Mongolii. Trzecie, Park Narodowy na północ od UB (tam brakuje naniesionych map w OSM, trzeba sobie odrysować od satelity). Potrzebna gruba lina i druga osoba do pomocy, w lato rzeki wylewają.
Wróciłbym też w Ałtaj, bo całego nie zdążyłem zjechać (awaria). Może kiedyś...
Tak poza tym, to Ałtaj, północna droga i ta dolina na zachód od Hovsgol są totalnie warte odwiedzenia (to ostatnie kiedyś było fragmentem republiki Tuvy).

Miałeś jakieś niespodzianki, wycofy z planowanych dróżek?
Ta jedna największa wycofka to ta rzeka w galerii w Mongolii. Tak poza tym, to użeranie się z wojskiem w Chinach w Sinciangu. Są lekko przewrażliwieni. Jeden Chińczyk, który był tam z plecakiem (oni mogą), stwierdził, że sytuacja na granicy z Rosją w Ałtaju jest napięta jak jasna cholera, chcą chyba uniknąć niepotrzebnych incydentów.
O dziwo na granicy z Koreą spokojnie,  sielankowa atmosfera. W jednym miejscu można ją przekroczyć (jeśli ktoś byłby szalony). Zabawne, bo moje przekonania przed wyjazdem były zgoła odmienne.

Coś jeszcze napiszę słownie, także trzeba się uzbroić w cierpliwość lub teraz doprecyzować pytanie ;)

My home is where my bike is.

Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7334
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
Odp: Chiny - Mongolia - Kirgistan
« 19 Lut 2017, 00:05 »
Jeśli chcecie się dowiedzieć jak to jest z kontrolami w Chinach, to zapraszam
http://podroze.globalbus.info/restrykcje-w-chinach/

My home is where my bike is.

Offline EASYRIDER77

  • Wiadomości: 4847
  • Miasto: INOWROCŁAW
  • Na forum od: 27.07.2010
Odp: Chiny - Mongolia - Kirgistan
« 20 Lut 2017, 09:02 »
nieźle, tak trochę zniechęca mnie to.

Offline Mężczyzna cinek

  • SP2SJ
  • Wiadomości: 1979
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 12.03.2008
Odp: Chiny - Mongolia - Kirgistan
« 20 Lut 2017, 09:26 »
Dobrze się czytało. Jak podchodziłeś do tej całej biurokracji - ze spokojem, z nerwem, z rezygnacją, czy jak?
Cytat: miki150
Cinek muszę powiedzieć, że jesteś bardziej fotogeniczny, kiedy Cię na zdjęciu brakuje

Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7334
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
Odp: Chiny - Mongolia - Kirgistan
« 20 Lut 2017, 09:40 »
Jazdy tego typu, to tylko Sinciang, Tybet, może jakieś wiochy w Syczuanie. W innych rejonach problemy tego typu są raczej niespotykane. Przy granicy z Koreą policjant zatrzymał mnie na drodze. Po co? Żeby zrobić sobie ze mną zdjęcie :D (o tej granicy też kiedyś coś opowiem)

Większość policjantów niskiego szczebla to bardzo mili ludzie. Wojskowi w większości też. Tylko jak to w biurokratycznym molochu, nikt nie chce podejmować decyzji, a twoje przybycie uruchamia lawinę telefonów i trzeba uzbroić się w cierpliwość, dużo cierpliwości.

My home is where my bike is.

Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 8787
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013
Odp: Chiny - Mongolia - Kirgistan
« 20 Lut 2017, 09:51 »

O wiele b. ważne: Jak cierpiałeś chrząkanie, spluwanie, ciamkanie, siorbanie, bekanie ... te wszystkie trzodochlewne dźwięki podczas, po spożywaniu posiłków? Właśnie ten aspekt, + trudność rozpoznania, pozyskania bezmięsnego pokarmu jawi mi się być b. ciężką próbą.

Czy wiedziałeś co? jadasz po punktach gastro. Czy zdarzałoś, odrzucony wychodziłeś rezygnując z konsumpcji?
tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum