Chiny - Mongolia - Kirgistan

[Iwo]

No właśnie, ludzie tak się boją coming-outów, jakby to coś wstydliwego było

Nie myślałem, że Twoje plany przybiorą taką formę, ale zapowiada się dobrze; też mam coś podobnego na tapecie, ale chyba dopiero za 3 lata. Dobrej drogi, na pewno będzie fajnie, jak potem wrócisz do kraju, gdzie wszędzie są rzeki i drzewa

- jedną oponę Marathon XR 2.0

Niestety, czas tych opon raczej nie oszczędza; jechałem z taką, jakieś 5000 km (na tylnym kole, plus niewiele na przednim) z sakwami i ma dużo głębokich rozcięć (w tym jedno na wylot) i pęknięć, złapała parę gum. W porównaniu z nowymi modelami, np. Tourami Plusami po podobnym przebiegu wygląda kiepsko i na długi wyjazd zdecydowałbym się na jakiś współczesny model. Ale z drugiej strony to tylko zapas

[globalbus]

A jakie docelowo opony masz w rowerze?

Mondiale 26x2,15. XR'y kupiłem kiedyś na allegro (okazja!), ale są minimalnie węższe.
Rower już w kartonie, a ja pakuję resztę.

[średni]

Nie wiem gdzie zamierzasz się zatrzymać w drodze do Irkeshtam być może w Kaszgarze przed przekroczeniem granicy z Kirgistanem.Więc pamiętaj że Chinole stosują zasadę żebyś taksówką dojechał na granicę,udawaj głupiego i nie martw się tym że będziesz w strefie militarnej na odcinku około 140km.Więcej jakiś adresów np.Hosteli na priv.ewentualnie jeszcze marg pomocną wiedzą służy, więc jakby co to pisz do kogoś z Nas.Mogło się wiele zmienić na lepsze od naszej wyprawy na pewno część dróg do granicy będzie już skończona,a i uważaj bo Chinole są bardzo pomocni wręcz, aż za bardzo i sobie za to cenią zapłatę tam mało kiedy coś jest za darmo.Zaopatrz się w dętki na zapas.A po za tym trzymam kciuki i z niecierpliwością czekam na wieści i fotki z wyprawy.

[wallace]

Będę śledził z uwagą, jeżeli będzie możliwość to wyślij mi kartkę z Chin, Mongolii. Powodzenia, trzymam kciuki!!!

[andrzej.brandt]

syto. będzie śledzone!

[anghan]

Trochę się spóźniłem, ale śledzić na pewno będę. Faktycznie na forum Twoich wpisów będzie brakować, ale życzę przede wszystkim przepięknej przygody.

[globalbus]

Coś przestało banglać z blogiem, może naprawię w Ułan Bator.
Chwilowo siedzę w z jednym chinczykiem, blisko granicy z Mongolią. Gość jedzie do Moskwy, a zna tylko prosty angielski i obsługę translatora Postaram się załatwić mu jakąś kartę sim w Mongolii, bo bez tego będzie biedny.

Ja już przetrenowalem coś takiego, drukując papiery do firmy i wysyłając je pocztą do Polski. Jest to dość skomplikowane, gdy mój zasób chińskiego ogranicza się do ok. 10 słów

[sinuche]

Niech żyje przyjaźń polsko-chińska

[globalbus]

Wiza przedłużona. Koszt to ok. 110 000 MNT za 30 dni i to jest maks, co dają.
1. Udajemy się do Immigration Office, niedaleko lotniska w UB. Jest to obok dużego stadionu, ten ciężko przegapić.
2. Potrzebujemy ksero paszportu i zdjęcie. To pierwsze mogą nam zrobić za jakieś 1600 MNT, czyli ok 3 zł
3. Wypełniamy formularz, po angielsku. Fragment z miejscem zamieszkania olewamy, słowa tent i bicycle starczą, aby ominąć meldunek.
4. Piszemy podanie, po angielsku. Spokojnie, i tak nikt go nie czyta. O bardziej zaawansowany angielski nie podejrzewajcie urzędników.
5. Idziemy do okienka, mówimy o ike dni chcemy przedłużyć, wypiszą nam cenę na formularzu.
6. Idziemy zapłacić do banku, jest w tym samym budynku.
7. Z potwierdzeniem udajemy się do okienka, zostawiamy papiery i czekamy na rozpatrzenie.
8. Dostajemy dwie pieczątki do paszportu, które są przedłużeniem wizy.

Całość zajmuje nie dłużej niż pół godziny. Nie mniej jak wychodziłem, było już więcej ludzi. Także pójście z rana to dobry pomysł. Urząd jest czynny od 8.30.

[średni]

Jeszcze trochę i będą pisać że na granicy Polsko-Chińskiej panuje spokój .

[globalbus]

trochę lizania loda przez papierek, czyli coś udało mi się wgrać przez kafejkę.
https://www.facebook.com/media/set/?set=a.1000430283411774.1073741829.694556373999168&type=1&l=19720b9111

[Robert]

No, nareszcie zdjęcia!
Powodzenia z łożyskami.

[globalbus]

To na razie tyla, może jeszcze kiedyś wejdzie post wysłany MMSem
Jak uda mi się dojechać do Khovd, to może trafi coś więcej.

Zdjęcia nie trzymają chronologii, a na fejsie nie widzę opcji "sortuj". Także trzeba się domyślać, które z Chin, które z Mongolii.

[Dusza]

Długo się ten singielek ciągnął?

Powodzenia!

[Iwo]

Fajne dróżki, chociaż trochę szkoda, że nie bardzo wiadomo co gdzie, ale dobrze rozumiem, ze masz ciekawsze rzeczy na głowie