JacekW - no przyznam, że nie lada wyzwanie mi rzucasz z tym Reszlem Max 60 km dziennie wyciągam, więc jeszcze mi troszkę brakuje, ćwiczę się. Do Bisztynka np. tak , ale nie odważyłabym się dalej
Pewnie, że wyciągniesz stówkę. Nie myśl o kilometrach tylko ciesz się widokami, słońcem, wiatrem we włosach i doborowym towarzystwem