Sakwy - wady i zalety poszczególnych modeli

[Majer1982]

Witam Wszystkich serdecznie ! Moja przygoda z rowerem trwa dopiero dwa lata, ale bakcyl sie pogłebia i planuje coraz to dłuzsze wyprawy po Polsce ( głównie drogi asfaltowe). Mój dylemat powstał wraz z myśla o spakowaniu się na 2-tygodniowa przygodę...Do tej pory na dwu-trzy dniowe wyjazdy pakowałem się w tylne sakwy 2x30 l jednak teraz juz wiem, ze bede potrzebował wiecej miejsca i tutaj moje pytanie. Co bedzie lepszym rozwiazaniem, poszerzenie zestawu o dwie mniejsze sakwy z przodu czy moze doczepienie przyczepki transportowej ( z racji na finanse w gre wchodzi np. Queridoo qx riew)? Jak w ogóle jeździ sie z tego typu przyczepka i czy dodatkowe sakwy z przodu w duzym stopniu negatywnie wplywaja na sterownosc roweru ? Pozdrawiam !

[kawerna]

Witaj @Majer1982 Pogrzeb trochę w dziale "porady wyprawowe" temat był wielokrotnie poruszany. Znajdziesz tam także postawy zupełnie przeciwne, idące w kierunku znacznego ograniczenia zabieranego szpeju.


Ale wracając do twojego pytania, zastanów się ile wytrzyma twój rower. Może wtedy przyczepka? Ale zdecydowanie wygodniej jest bez przyczepki. Jeśli ważysz niedużo możesz sobie pozwolić na spore obciążenie roweru. Jeśli jednak jesteś słuszniejszej postury dokładanie dużej ilości bagażu/obciążenia często owocuje awariami typu pękające szprychy, uszkodzone obręcze itp.

[remik]

Jest  nowy, bez uszkodzeń, z dokumentów tylko paragon.

Good news , aukcja na alledrogo już zakończona, więc druga sztuka też "poszła" . Czy ja dobrze pamiętam - że oni mają tego jeszcze 20 sztuk, czy one się już wyprzedały ?

[Majer1982]

Dzieki Kawerna ! Postaram sie jakos odnalezc na forum i nie powielac tematów. Pozdrawiam

[skrzysie.k]

...Mój dylemat powstał wraz z myśla o spakowaniu się na 2-tygodniowa przygodę...Do tej pory na dwu-trzy dniowe wyjazdy pakowałem się w tylne sakwy 2x30 l jednak teraz juz wiem, ze bede potrzebował wiecej miejsca i tutaj moje pytanie. Co bedzie lepszym rozwiazaniem, poszerzenie zestawu o dwie mniejsze sakwy z przodu czy moze doczepienie przyczepki transportowej ...

Witaj
przeglądnij forum, a dalszych inspiracji poszukaj również tu http://www.pbase.com/canyonlands/fullyloaded.
Nie jeździłem nigdy z przyczepką, więc nie będę się wypowiadał na temat tego rozwiązania. Myślę jednak, że na dwutygodniową trasę po Polsce, albo gdziekolwiek w Europie, powinieneś spokojnie spakować się w zestaw 4-ech sakw.  Zestaw (2x20l, 2x30l) to masa miejsca na wszystkie niezbędne rzeczy zwłaszcza, że trasy w Europie nie zmuszają do zabierania dużych zapasów jedzenia (ostatecznie co 2-3 dni z pewnością napatoczy się jakiś sklep). Na pierwszy dłuższy (12 dni) wyjazd z namiotem spakowałem się w 2 sakwy (MSX 2x25/30l) + torba na kierownicę (5l) + podsiodłówka (2.7l) i nie miałem problemów z dopakowaniem wieczornych zakupów (nie rolowałem sakwy na dojeździe na biwak, przez co zyskiwałem dodatkowe miejsce). Taki zestaw możesz uzupełnić workiem na bagażnik (crosso, czy sport arsenal expedice), które nie są drogie. Objętość bagażowa to jedno, ale bardziej istotna sprawa to masa całego szpeju. Dla mnie 10-12 kg to maksymalny limit dla bagażu na 2 tygodnie w Europie, ale oczywiście można spokojnie spakować się znacznie lżej, co  z pewnością docenia się w górach, czy na trudniejszych odcinkach, gdzieś poza asfaltem.

Co do wygody jazdy z przednim bagażem, to tu opinii jest tyle co jeżdżących :-) Dla jednych, każdy jeden ładunek na kierownicy, albo przednim widelcu to upierdliwy problem pogarszający manewrowość i zwrotność roweru. Spora grupa osób widzi sprawę z innej perspektywy i przednie sakwy traktuje jako element większej całości podkreślając fakt równego rozłożenia ciężaru na rowerze. Ja prawie cały zeszły rok jeździłem wyłącznie z bagażem z przodu. Wrażenia z jazdy są różne, sporo zależy od samego roweru - mój, z dwiema sakwami z przodu świetnie się prowadzi w górach, bardzo dobrze podjeżdża i zjeżdża, jest stabilny i nie wpada w wibracje.

[Majer1982]

Dzieki skrzysie.k ! Przegladając forum i wyciagajac wnioski z porad i doswiadczen forumowiczów podjałem juz decyzję Uzupełnie swój zestaw o dwie mniejsze crosso na przód, ale nie po to aby zabrac wiecej bagazu, zrobie to dlatego aby równomiernie rozłozyc ciezar rzeczy, których bede zabieral duzo mniej niz do tej pory wnioski z mojej dwu dniowej obecnosci na forum... im mniej zabierzesz tym dalej i dłuzej pojedziesz Dzieki ze Jestescie !

[menel]

Mityczne równomierne rozłożenie ciężaru nie jest warte dodatkowych 2 kg do targania.

[kawerna]

Mityczne równomierne rozłożenie ciężaru nie jest warte dodatkowych 2 kg do targania.

To złota myśl warta oprawy w ramkę. :-) zwłaszcza jak się jeździ z barankiem gdzie większy fragment kolarza na przednie koło ciśnie :-)

[Majer1982]

Moja waga to 90 kg, ciezar w sakwach jaki zabieram to około 15- 20 kg  + namiot  około 3 kg. Producent roweru zaleca max obciazenie około 125 kg a w moim przypadku wszystko ciaży na tylnym kole....uważacie, że nie ma sensu części rzeczy np
Klucze, zestaw naprawczy, przybory higieniczne i inne drobne rzeczy umieścic na przodzie. ? Wydaje mi sie to sensowne w kwestii odciążenia tylnego koła.

[yoshko]

Jakbyś siedział na bagażniku to by wszystko było na tylnym kole. Jeśli nawet minimalnie opierasz się na kierownicy to spory procent ląduje na przedzie.

Kiedyś jeździłem z 4 sakwami i plusem była stabilność całego zestawu. Jednak było sporo minusów jak zwrotność i negatywny wpływ wiatru. Jeśli nie jeździłeś z 4 sakwami to spróbuj botki niezła frajda ale pewnie po jakimś czasie z nich zrezygnujesz. :-)

[Borafu]

Dla mnie największą zaletą 4 sakw było to że wszystkie były trochę niedopakowane i nic nie jechało na górze bagażnika. Wpakowanie np chleba i 4 piw w ostatnim sklepie trwało moment.
Mimo tego ostatnio zacząłem się pakować w dwie. Dało mi to dobrą motywację do ograniczenia bagażu i jestem zadowolony.

[sinuche]

Też jeździłem z czterema sakwami (kiedyś) - zaleta - dużo miejsca na żywność, jest luz.
Z czasem, ograniczyłem się do dwóch i też mam luz.
Ale nie mam problemu z wagą. Gdybym ważył 90kg, to  chyba zdecydowałbym się na przednie sakwy, zamiast wora transportowego. Moim zdaniem sakwy są praktyczniejsze.

[yoshko]

Jak jeździłem z 4 sakwami to namiot pakowałem do Dry bo stelaż był krótki, więc 2/3 sakwy było zajęte. Teraz namiot sobie jeździ w worku na bagażniku razem ze śpiworem. No i z roku na rok coraz więcej miejsca w dwóch sakwach.

[Majer1982]

Wróci czas wypraw, waga spadnie i wówczas z czasem dam rade zmiescic sie w dwie a dodatkowy zapas sakw zawsze sie przyda

[PABLO]

post usunięty