Ankieta

Czy jesteś za zezwoleniem jazdy rowerem po chodniku?

TAK
13 (37.1%)
NIE
22 (62.9%)

Głosów w sumie: 24

Głosowanie skończone: 14 Wrz 2009, 23:30

Autor Wątek: Rowerem po chodniku.  (Przeczytany 18934 razy)

Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6095
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
Rowerem po chodniku.
« 11 Wrz 2009, 14:47 »
Czytałem. A ścieżki niestety są. I jest tego badziewia coraz więcej :(
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

otek

  • Gość
Rowerem po chodniku.
« 11 Wrz 2009, 15:06 »
To znaczy są tylko że w kawałkach czyli po np. pareset metrów i nagle ścieżka się urywa. w Krakowie na ul. Starowiślnej zrobili po jednej stronie ścieżkę rowerową tylko że jak jadą dwa rowery jeden od rynku a drugi od Wisły to ciężko jest sie na tej scieżce zmieścić ponieważ ktoś nie pomyślał i tuż obok trasy ustawił słupy a za słupami jest jeszcze z pół metra wolnego na krawężniku, a gdyby je przesunąć to nie byłoby takiego problemu. Więc  ścieżki są lecz w kawałkach lub zupełnie nie przemyślane.

a pozatym często ludzie wchodzą na trasę rowerową i nawet nie zwracają uwagi na to że chodzą po niej :/

Najrozsądniejszym wyborem jest chyba jazda po ulicy...

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Rowerem po chodniku.
« 11 Wrz 2009, 15:31 »
ja ścieżek krakowskich unikam jak ognia.... zawsze jeżdżę po drodze, a straż miejska chcąc wlepić mandat musiałaby mnie najpierw złapać, czego sobie zbytnio nie wyobrażam.....

co do przechodniów na ścieżkach rowerowych... może zorganizujemy akcję ich potrącania na jakiś zakrętach czy coś.... wina będzie ich, bo to oni chodzą w miejscu zakazanym, w końcu się oduczą...  :twisted:
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

otek

  • Gość
Rowerem po chodniku.
« 11 Wrz 2009, 17:58 »
hehe popieram ten pomysł ! ;)

pulcheria

  • Gość
Rowerem po chodniku.
« 11 Wrz 2009, 18:56 »
Cytat: "aard"
Czytałem. A ścieżki niestety są. I jest tego badziewia coraz więcej :(
wykrzesaj z siebie odrobinę tolerancji .
są tez inni ,młodsi ,  jadą drogą , a za nimi zagina anioł stróż... i nie trzeba jaśniej .
to nie scieżki są badziewne  tylko przepisy  chore .

Offline boskimm

  • Wiadomości: 151
  • Miasto: Godzięcin
  • Na forum od: 03.06.2009
    • http://www.marcin-wloczega.blogspot.com
Rowerem po chodniku.
« 12 Wrz 2009, 11:08 »
Cytat: "Remigiusz"
Cytat: "odek"
w większych naszych miastach też jest zakaz poruszania się na rowerze w strefie centrum

A nie we wszystkich. We Wrocławiu np. tylko rynek jest wyłączony z ruchu rowerowego.


jest taki jeden mały 'myk' jeśli chodzi o jazdę po wrocławskim rynku-jeśli kogos złapie tam policja to najlepiej powiedzieć że wjechało się z ul. Więziennej -nie ma tam znaku o zakazie jazdy rowerem po rynku :)  

na chodniku przy ul. Piłsudskiego od skrzyżowania ze Świdnicką w stronę  pl. Legiomów jesta taki tajemniczy czerwony pas ułożony z kostki..., chodnik szerokości około 3m a tuz przy słupkach oddzielających jezdnie/parking od tegoż właśnie chodnika jest około metrowej szerokości pas właśnie z czerwonej kostki, nie ma żadnego malunku że to dla rowerów, żadnej białej krech oddzielającej od szarej części przeznaczonej dla pieszych, ani znaku pionowego nie kojarzę-jeśli taki jest to proszę wrocławian o poprawkę- no i jak dla mnie jest to ścieżka rowerowa ale ten rowerzysta ośmieli się zwrócić uwagę pieszym by zeszli z tego pasa to od razu zostanie obrzucany mięsem-ja mam tak za każdym razem...

a tutaj takie coś żeby nie było że jest pięknie :)  
KLIKNIJ MNIE
nic nie muszę, mogę wszystko

Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.

Offline Mężczyzna Robb

  • "Ojciec Założyciel"
  • Wiadomości: 15
  • Miasto: Kraina Wygasłych Wulkanów
  • Na forum od: 04.06.2006
    • Robb Maciąg
Rowerem po chodniku.
« 12 Wrz 2009, 11:20 »
boskimm, boli mnie jak to czytam :-)
ciekawe czy policja by zareagowała  gdybym wpadł na ten samochód i go zdemolował. ciekawe kto by był poszkodowanym a kto winnym ?

pozdr i uszy zawsze do góry
… why so serious ?

Offline Mężczyzna transatlantyk

  • Moderator Globalny
  • GM 2420
  • Wiadomości: 7932
  • Miasto: Annopol
  • Na forum od: 21.11.2007
    • Rowerem przed siebie.
Rowerem po chodniku.
« 12 Wrz 2009, 16:11 »
Irytuje mnie dość powszechne tutaj narzekanie na kierowców i odsądzanie ich od czci i wiary. Poziom kierowców jest pochodną poziomu społeczeństwa, podobnie jak poziom rowerzystów i pieszych. Tak jak rowerzyści narzekają na kierowców, tak piesi mają pełne prawo narzekać na rowerzystów nagminnie jeżdżących po chodnikach i najczęśiej niewiele sobie robiących z osób starszych czy dzieci, czy innych pieszych. Sam tego doświadczam chodząc też pieszo czasami. Żenujące jest też sformułowanie "blachosmród". Mam auto, używam je, niczym mi nie śmierdzi i przyznać muszę, że czasem jest bardziej przydatne od roweru :!:


Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6095
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
Rowerem po chodniku.
« 13 Wrz 2009, 09:54 »
Cytat: "pulcheria"
wykrzesaj z siebie odrobinę tolerancji .
są tez inni ,młodsi ,  jadą drogą , a za nimi zagina anioł stróż...

Ależ wykrzesałem :)
O, na przykład tutaj.

I zgadzam się, że przepisy są złe, a ich jakości bynajmniej nie poprawia fakt, że obowiązują w wielu krajach :lol:
Ale to wszystko nie zmienia faktu, że polskie ścieżki badziewne :)
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

Offline Mężczyzna atlochowski

  • Andrzej
  • Wiadomości: 581
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 22.04.2009
Rowerem po chodniku.
« 13 Wrz 2009, 16:48 »
Co do jakości ścieżek rowerowych to idzie ku lepszemu, przynajmniej w Warszawie. Ścieżki są coraz lepiej projektowane i na szczęście nie są już robione z kostki bauma a z asfaltu.

Offline vooy.maciej

  • Wiadomości: 2612
  • Miasto: Pogórze Wielickie
  • Na forum od: 04.07.2008
Rowerem po chodniku.
« 14 Wrz 2009, 14:10 »
co do durnych scieżek i fatalnej organizacji ruchu rowerowego,to mam kolejny przykład:

pisałem tu kiedyś, o fantastycznym skrzyżowaniu, które codziennie przychodzi mi pokonywać, przez idiotyzm projektanta, zgodnie z przepisami musiałbym pokonywac 8 przejazdów rowerowych, co ciekawe nawet 3 pod rzad nie jestes w stanie przejechac na raz. Do tego np. jadące równolegle auta mają zielone a rowerzysta musi stac na czerwonym choc nikt inny opórcz rzeczonych aut ze skrzyżowania wtedy nie korzysta(!)

opracowąłem własny sposób pokonywania tego skrzyżowania(mozna jechac płynnie łamiac jedynie 1-2 przepisy,w porywach do 4)
Ostatnio jednak próbuje nowych rozwiązań i  dzisiaj bym wpadł pod samochód.
Przez co? przez wyuczone na tym skrzyzowaniu lekceważenie czerwonego światła, które tam w 3/4 przypadków  świeci się błędnie.
Oczywście moja wina i nieuwaga itp(zreszta nie wjechałem na droge ale musiałem ostro zahamować) tylk skad sie to wzielo?
ano stąd, ze droga dla rowerów jest tam tak idiotyczna, że jest kilka miejsc na tym skrzyżowaniu, kiedy czerowne pali sie niepotrzebnie(nie ma zadnej kolizji nawet z zieloną strzałką) i człowiek zaczyna ciagle na tym czerwonym przejeżadzac, dziś jechałem inaczej, a nawyk został...


sie wypłakałem :)

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Rowerem po chodniku.
« 15 Wrz 2009, 11:52 »
oj też się na to nie raz nadziałem..... jeżdżę w kółko dwoma trasami po krakowie, i wszystkie światła znam dokładnie (tzn czyja zmiana kiedy), i się wbijam na czerwonym.....
problemy występują gdy zmienią zmiany..... lub na skrzyżowaniach na których jest zwykle pusto, a tu nagle co wyskoczy  :?  trzeba uważać  8)
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

pulcheria

  • Gość
Rowerem po chodniku.
« 15 Wrz 2009, 12:55 »
Cytat: "aard"
Cytat: "pulcheria"
wykrzesaj z siebie odrobinę tolerancji .
są tez inni ,młodsi ,  jadą drogą , a za nimi zagina anioł stróż...

Ależ wykrzesałem :)
O, na przykład tutaj.

Niniejszym  oblawszy się rumieńcem milknę :)


Cytat: "aard"
Ale to wszystko nie zmienia faktu, że polskie ścieżki badziewne :)
...i należy jakąkolwiek inicjatywę tworzenia tego badziewia  tępić wszelkimi  sposobami z łamaniem kołem włącznie ;)

pulcheria

  • Gość
Rowerem po chodniku.
« 15 Wrz 2009, 19:38 »
a teraz bez ironii

Wiecie co dostrzegam?
ludzi z pasją i siebie nie bardzo pasującą do tego forum , niemniej jednak dziękuję za możliwość skorzystania z Waszej wiedzy ( technicznej , co do osprzętu, ekwipunku  i tego co mi będzie potrzebne )
a i pewnie jeszcze nie raz tutaj zajrzę ...i  poczytam :)

 pozdrawiam aga

Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6095
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
Rowerem po chodniku.
« 15 Wrz 2009, 20:11 »
No nie - przepłoszyłem Pulcherię! No nie mogę! :lol: Pulcherio wróć!

A teraz bez ironii.
Cytat: "Pulcheria"
...i należy jakąkolwiek inicjatywę tworzenia tego badziewia tępić wszelkimi sposobami z łamaniem kołem włącznie

Należy mieć tolerancję dla preferencji innych. Ja mam i nigdzie nie nawołuję do nie budowania ścieżek rowerowych (bo wiem, ze niektórym są potrzebne i nawet te złe są dla nich lepsze niż żadne). Nawołuję zaś do zniesienia przymusu korzystania z nich oraz do poprawy ich jakości (choć w to drugie nie wierzę, dlatego koncentruję się na pierwszym).

Jeśli to nie jest tolerancja, to lecę po słownik :P
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum