Głosów w sumie: 24
Głosowanie skończone: 14 Wrz 2009, 23:30
pan z MORDu ocipiał.gdyby na Rynku dawali mandaty szybko jeżdżącym to rozumiem, bo tam na rowerze jest dość niebezpiecznie dla pieszych, ale na pustym chodniku dręczyć laski?to jest szkodnictwo i pasożytnictwo społeczne
szkodnictwo i pasożytnictwo społeczne
Przepisy to przepisy często niewiele mają wspólnego z rzeczywistością.
Wyobraziłem sobie policjanta z fotoradarem mierzącego prędkość rowerzysty Powinno się karać za rzeczywiste przewinienie a nie za potencjalną możliwość potrącenia kogoś na pustym chodniku.
a po osiedlach policja boi się chodzić wieczorami, żeby nie oberwać...
To, co napisał Olo, brzmi rozsądnie.
A uważasz, że przepisy są zawsze rozsądne?
Nie wdając się w ten spór, uważam jednak że my - ludzie, rowerzyści, kierowcy, mamy często taki nawyk, że interpretujemy przepisy według naszych potrzeb i naszego punktu widzenia.
Jeszcze co do tego czy przepisy są rozsądne, to tutaj dochodzi inna kwestia. Każdy ma inny miernik tego co jest rozsądne a co nie. Dla jednych ograniczenie na drodze do 50 km/h będzie przejawem rozsądku, a inni będą uważać, że śmiało można w tym miejscu gnać 70 km/h.
Czasem lepiej, czasem gorzej, ale odnoszę wrażenie, że w Polsce jest trochę zbyt mały szacunek do efektów tych działań, czyli prawa.
np. Aleje Trzech Wieszczów, Al. 29 Listopada, będe powtarazał do znudzenia,że realnie nie ma tam miejsca dla roweru!
Jedno jest jednak pewne, PRD służą upłynnieniu ruchu (...)
Nie mozna dać kierowcom tego wyboru, prawodawca jest gospodarzem na drodze i on ma obowiązek ustalić zasady, my wyrabiając prawo jazdy zgadzamy sie na te zasady.
Cytat: boney-pełno starych bab...-... i dziadów również.Poczekaj troszkę młody człowieku i też dołączysz do tej poniżanej przez Ciebie grupy osób...Czas szybko leci
-pełno starych bab...-... i dziadów również.