[sakwy] Ortlieb classic vs city

[Troglodyta]

Witam
Pytanie skierowane do ludzi którzy mieli w ręku oba rodzaje sakw.
Zastanawiam się jaka jest różnica w użytkowaniu sakw ortlieb classic a ortlieb city ? Widzę różnice opisane na stronie producenta ale jak te różnice sprawdzają się w praktyce ?
Pozdrawiam wszystkich

[EASYRIDER77]

najważniejsze sposób zamykania sakw. W modelu city sposób zamykania na boki sakw ogranicza nieco ich pojemność.  Jeżeli możesz dołożyć to kup classic. Na górze też możesz zapiąć np. butelkę albo coś innego.

[lunatyk]

Zdecydowanie polecam "normalne" to zapinanie w city jest nie wygodne. Mój  tato ma takie więc miałem w rękach. Można by ew. przerobić po polsku i zmienić klamry na różne, bo w city są takie same i da się je zapiąć tylko do tych po bokach. Nie mają paska na ramię, który akurat w "city" wydaje się przydatny, choćby jak chcesz iść na zakupy

[Rolf]

Czy ktokolwiek poza mną używa City na wyprawach?
Ja swoje kupiłem za 200zł w Centrum Rowerowym - i trochę żal byłoby mi teraz wydać kolejne 500 na niewiele różniące się od nich (przynajmniej na pierwszy rzut oka) back rollery classic. Zazwyczaj nie biorę ze sobą na rowerowe włóczęgi zbyt dużo rzeczy, ale jeśli już zdarzy mi się zrobić ogromne zakupy - po prostu spinam sakwy podobnie, jak zwykłem spinać Crosso Dry. Pewnie nie jest to zgodne z zamysłem producenta, ale działa i się nie otwiera.

A poza tym sakwy całkiem fajne, dosyć trwałe, tylko parę razy mi już spadły (jak na terenowych zjazdach wpakowałem się w większą dziurę) - ale to przecież to samo QL1, co w każdym innym Ortliebie, więc to chyba nieuniknione.

[M-kwadrat]

Mam wersję "city" od pół roku, od czterech miesięcy używam codziennie, zabieram na wszystkie wyjazdy ale na wyprawce kilkudniowej były tylko raz. I mogę potwierdzić uwagi poprzedników:
- zamykanie tylko z boku - producent zaleca zawinięcie zamknięcia 3 razy aby było szczelne więc człowiek się cieszy, że udało mu się spakować a tymczasem kicha bo klamry nie sięgają do mocowań. Już butelkę wody trzeba ułożyć odpowiednio bo wygodnie umieszczona z boku sakwy pionowo może za mocno oddalić elementy zamknięcia
- brak paska na ramię - jeszcze nie zdążyłem nic dołożyć zamiennie (pewnie oryginalnego nie będzie mi się chciało/opłacało kupować) - chodzę po mieście trochę jak z teczką, ręka ciągle zajęta (bo ich nie zostawię bo się za łatwo zdejmują). Do tego ciągle mam obawy czy uchwyt zwalniający blokadę w hakach jest przeznaczony do dźwigania obciążonych sakw...
- brak kieszonki w środku - nie zauważam tego braku
- w momencie wyboru nie mogliśmy sobie pozwolić na nic droższego a w poprzednich sakwach rozpadł się ostatni z zamków czyniąc je bezużytecznymi więc nowe potrzebne były pilnie. Nadal nie jestem pewien czy dopłaciłbym różnicę w cenach oficjalnych ale mając czas rozglądałbym się za jakąś okazją na classiki.

[Psotnik]

Dodam jeszcze, że w classic masz możliwość wygodnego zainstalowania wora ortlieba rack pack bez stosowania troków. Co do tematu problematycznego zamykania sakw city, to w dostępnym obecnie modelu Ortlieb chyba go rozwiązał i wstawił regulowane paski.
http://www.bikeman.pl/ortlieb-sakwy-tylne-back-roller-city-yellow-black,3,17871,19251

[EASYRIDER77]

oo, nawet nie wiedziałem że wszedł nowy model city.

choć, na stronie oficjalnej ortlieba nic nie widać takiego...